W zeszłym roku Qualcomm, czyli główny producent chipów mobilnych odpowiedzialny za serię Snapdragon, oświadczył, że jego procesory obsługują przetworniki aparatów do 192 Mpix. Wiele osób uznało to wtedy za czcze przechwałki. W końcu, w jakim celu tak duża matryca miałaby w ogóle trafić do jakiegoś smartfona? No cóż, przekonamy się już w przyszłym miesiącu, ponieważ właśnie wtedy mamy poznać urządzenie z tak niedorzeczną rozdzielczością. Oczywiście jeśli ten enigmatyczny przeciek się potwierdzi
192 Mpix w smartfonie
Warto tu przypomnieć, że deklaracja Qualcomma padła niedługo przed premierą Redmi Note 7, czyli pierwszego smarfona z aparatem 48 Mpix. Od tamtego czasu bardzo dużo się zmieniło w tej kwestii. Wyścig na Mpix w smarfonach sprawił, że jeszcze pod koniec ubiegłego roku na sklepowe półki trafił Xiaomi Mi Note 10 z aparatem 108 Mpix. Kilka dni temu pisałem natomiast o smartfonie Xiaomi, który ma oferować aparat 144 Mpix. Jednak nie spodziewałem się nawet, że jeszcze w maju zadebiutuje smartfon o tak olbrzymiej matrycy. To podejście wydaje się wręcz skrajnie absurdalne na pierwszy rzut oka. Z drugiej strony w tym szaleństwie wbrew pozorom może być metoda.
Zobacz też: Arebo dzięki suszarce do całego ciała chce wyeliminować z naszego życia ręczniki
Już przy zapowiedzi Xiaomi z aparatem 144 Mpix sugerowałem, że być może chodzi tu o łączenie 16 pikseli obrazu w jeden, co poprawiłoby jakość zdjęć, które miałyby wtedy faktyczną rozdzielczość 9 Mpix. Jednak w komentarzach słusznie zasugerowano, że w takim wypadku lepiej się trzymać rozdzielczości 12 Mpix i łączyć ze sobą 9 pikseli. W przypadku tej matrycy można by jednak łączyć ze sobą 16 punktów obrazu przy zachowaniu wyżej wymienionej rozdzielczości zdjęcia. Pozostaje jeszcze kwestia, czy nie lepiej byłoby postawić na mniejszą rozdzielczość, jednak przy większym rozmiarze czujnika. No cóż, specjalistą od optyki nie jestem. Na pewno jednak 192 Mpix w specyfikacji wygląda znacznie lepiej, więc wygrywa marketingowo. Mam jednak nadzieję, że za tym idzie również jeszcze wyższa jakość zdjęć w smartfonach.
Źródło: Gizmochina