Mania elastycznych wyświetlaczy to kolejny element w smartfonie, który należy dopracować. Pierwsze słuchawki z wygiętymi ekranami już poznaliśmy. Są to dwa modele: LG G Flex oraz Samsung Galaxy Round. Jednak nie wszystkim przypadły do gustu rozwiązania zastosowane przez Koreańczyków.
Samsung na początku bieżącego roku zaprezentował ciekawe zastosowanie elastycznych wyświetlaczy. Ich pomysł skupiał się na naciągnięciu ekranu na bok całej obudowy. Wykorzystanie tego miejsca do dodatkowych powiadomień dawałoby ogromny komfort użytkowania. Niestety, ale Galaxy Round nie poszedł tym tropem i można spotkać się już z opiniami, że jest to jeden ze smartfonów, na którym najbardziej publika się zawiodła. Na szczęście wymieniona wcześniej idea Samsunga nie poszła do piachu. Semiconductor Energy Laboratory (SEL) zaprezentowało swoją wersję tego rozwiązania. Produkt firmy, z którą możemy kojarzyć Sharpa i wyświetlacze IGZO, prezentuje się następująco:
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=yTu9omph9U8]
Na powyższym filmie mogliście ujrzeć dwa elastyczne wyświetlacze OLED przeznaczone do smartfonów. Większy posiada przekątną wynoszącą 5,4 cali, a natężenie pikseli ogranicza się do 304 punktów na cal. Drugi posiada mniejszą o 2 cala powierzchnię i 326 pikseli na 2,5 centymetra.
Powyższe zastosowanie możliwości wyginania wyświetlaczy wydaje się mieć większe pole do rozwoju niż wklęsły panel Samsunga Galaxy Round. Jednak o tym przekonamy się dopiero, gdy któryś z producentów zainteresuje się tym rozwiązaniem. Może to być Huawei, które najprawdopodobniej również chce dołączyć do Koreańczyków.
źródło: Phone Arena