Przełom w badaniach nad UFO? US Air Force odtajniło raport, a to, co widział pilot jest szokujące
Dzięki amerykańskiej ustawie Freedom of Information Act niedawno światło dzienne ujrzały dokumenty zawierające opis bliskiego spotkania pilota US Air Force z UFO – nieidentyfikowanym obiektem latającym przypominającym „statek kosmiczny Apollo”. Mężczyzna narysował także fragment tego, co zobaczył.
Przełom w badaniach nad UFO? – Spis treści
Odtajniony raport z misji nad Zatoką Meksykańską
Ta sprawa może być przełomowa w kontekście badań nad UFO (niezidentyfikowanym obiektem latającym). Jak podaje The Black Vault, inżynier oprogramowania i badacz Abbas Michael Dharamsey ujawnił szczegóły tajemniczej obserwacji incydentu, które miało miejsce 26 stycznia 2023 r. Odtajnienie dokumentów stało się możliwe w ramach ustawy o wolności informacji – Freedom of Information Act (FOIA). Zdarzenie dotyczy pilota Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (US Air Force), który podczas misji testowej nad Zatoką Meksykańską napotkał cztery oddzielne niezidentyfikowane zjawiska powietrzne (UAP).
Oprócz Dharamseya kluczową rolę w upublicznieniu informacji na ten temat odegrał kongresman Matt Gaetz, który wraz z innymi członkami Kongresu zainteresował się sprawą. Niestety na początku grupie odmówiono dostępu do kluczowych dowodów, w tym zdjęć i danych radarowych. Finalnie jednak znaleźli się w posiadaniu fotografii UFO wykonanej przez jednego z członków załogi lotniczej, przedstawiającej obiekt niepodobny do żadnej znanej technologii stworzonej przez człowieka. Podczas zdarzenia radar wyśledził także trzy inne niezidentyfikowane obiekty.
Matt Gaetz powiedział nam, że brał udział w tajnej odprawie, podczas której dwóch pilotów napotkało coś, co najlepiej określiłby mianem „kuli” podczas rutynowej misji szkoleniowej u wybrzeży Zatoki Meksykańskiej. Dzięki temu żądaniu FOIA możemy potwierdzić, że wydarzenie miało miejsce.
Abbas Michael Dharamsey, inżynier i badacz, cytowany przez The Black Vault
Tajemniczy rysunek UFO
W ujawnionych dokumentach znajdował się również odręczny rysunek tego, co pilot twierdził, że widział nad Zatoką Meksykańską, a także streszczenie incydentu.
Ilustracja przedstawia obiekt przypominający kształtem rozszerzoną gruszkę. Zgodnie z opisami na obrazku, jeden z końców obiektu ma barwę brązową, natomiast przeciwny koniec charakteryzuje się kolorem szarym. Obszar centralny został dodatkowo opisany z barwą „pomarańczowo-czerwoną”. U dołu ilustracji znajduje się również wzmianka sugerująca „zamglone powietrze”, co może odnosić się do efektu zniekształcenia termicznego lub innego typu zakłóceń.
Odtajniony raport opisuje UAP jako przypominający „statek kosmiczny Apollo” pod względem wielkości i kształtu, z „pomarańczowo-czerwonawym” podświetlanym dnem i „trójwymiarowym stożkowym kształtem”. Podobno w dokumentach znajdował się także film, jednak nie został on udostępniony dla osób zajmujących się badaniem incydentu.
Rysunek umieszczony zamiast filmu opisuje obiekt, który nie wygląda na żadne pochodzenie, które mógłbym określić. Moje następne kroki to odwołanie się od prośby o udostępnienie filmu w celu sprawdzenia, jak obiekt faktycznie wygląda, próba znalezienia potencjalnego ludzkiego pochodzenia statku oraz złożenie większej liczby dokumentów FOIA w związku z dochodzeniem w sprawie zdarzenia prowadzonym przez AARO (Biuro rozwiązywania anomalii dotyczących niezidentyfikowanych obiektów lub zjawisk – przyp. red.) lub jakikolwiek inny rząd lub organizację.
Abbas Michael Dharamsey, inżynier i badacz, cytowany przez The Black Vault
Jak zaznacza portal The Warzone, patrząc na rysunek, istotnie można znaleźć podobieństwo między zilustrowanym obiektem a modułem używanym podczas misji Apollo na Księżyc pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku siedemdziesiątych XX wieku.
Na koniec przypomnimy także, że UFO to nic innego jak niezidentyfikowany obiekt latający – nazwa niekoniecznie odwołuje się do zjawisk nadprzyrodzonych czy kosmitów.
Źródło: The Black Vault, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: US Air Force / materiały prasowe / The Black Vault / zrzut ekranu / montaż własny
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.