Odyseusz wylądował bezpiecznie na powierzchni Księżyca. To duże wydarzenie nie tylko dla Amerykanów, którzy wracają na powierzchnię Srebrnego Globu po ponad 50 latach, ale i dla całego programu kosmicznego. Odyseusz jest bowiem pierwszym lądownikiem stworzonym przez prywatną firmę, który znalazł się na powierzchni ziemskiego satelity.
Spis treści
Odyseusz wylądował na Księżycu
Intuitive Machines to amerykańska firma, która ma teraz bardzo duże powody do dumy. Ich lądownik bezpiecznie osiadł na powierzchni Księżyca, choć trochę później, niż było to zakładane. Do ostatnich chwil nie było pewne, czy cała operacja przebiegnie zgodnie z planem. Warto tutaj przypomnieć, że ostatnie próby podejmowane przez Japończyków oraz Rosjan, skończyły się katastrofą, a ich sondy rozbiły się o powierzchnię satelity. Odyseusz, a tak naprawdę lądownik Nova-C, wylądował na Księżycu w okolicy krateru Malapert.
Miejsce lądowania wybrane zostało nieprzypadkowo, ponieważ tamtejsze rejony mają być bogate w duże ilości lodu wodnego. Ten ma być wykorzystywany w niedalekiej przyszłości do tego, by wytwarzać tlen oraz paliwo rakietowe dla osób przebywających w stacji kosmicznej na Księżycu lub orbitującej wokół satelity. Odyseusz, choć stworzony przez prywatną firmę, jest częścią programu Artemis. Ten zakłada, że Amerykanie postawią swoją nogę na Księżycu w 2026 roku, a i Księżyc będzie odgrywał ogromną rolę w dalszym podbijaniu kosmosu. Srebrny Glob ma stanowić coś w stylu bazy przesiadkowej, dzięki której łatwiej i szybciej będzie można wyruszać w dalsze miejsca kosmosu.
Kiedy kolonizacja Marsa?
Nie od dziś mówi się o tym, że ludzkość powinna szukać dla siebie nowego domu lub przynajmniej bezpiecznej bazy w kosmosie. Takim miejsce ma być Mars, choć do jego kolonizacji jeszcze bardzo daleka droga. Eksploracja kosmosu przez człowieka mocno wyhamowała na kilka dekad i dopiero od niedawna widać, że pomysł, by wysłać ludzkość gdzieś dalej, stał się dla wielu czymś atrakcyjnym.
Takie ambitne plany ma Elon Musk, którego projekt SpaceX ma pozwolić na to, by człowiek stanął na Marsie. Nie ma jednak konkretnej daty, kiedy faktycznie miałoby się to wydarzyć. Wcześniej przewidywano, że nastąpi to jeszcze w 2029 roku, ale to raczej mało prawdopodobne. Niemniej można trzymać kciuki, by wydarzyło się to w ciągu najbliższej dekady lub dwóch. Jeżeli interesuje was eksploracja kosmosu, to oprócz oglądania transmisji NASA, pozostaje tylko kino fantastyczno naukowe, którego pełno wśród nowości na Netflix.
Źródło: X. Zdjęcie otwierające: JB / PixaBay
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.