Izera to projekt, który na przestrzeni zaledwie kilku lat zanotował więcej wzlotów i upadków niż niejedna firma funkcjonująca na rynku motoryzacyjnym od dekad. Duża w tym zasługa ciągłych zmian w firmie ElectroMobility Poland, których końca nie widać.
Izera znów na zakręcie. Spis treści
Rada nadzorcza ElectroMobility Poland odwołuje prezesa spółki
ElectroMobility Poland dopiero co otrzymało pozwolenie na budowę fabryki w Jaworznie. Niemniej od tej budującej dla projektu wiadomości nie musiało minąć dużo czasu, aby cały koncept polskiego samochodu elektrycznego ponownie zachwiał się w posadach. Tym razem winę należy zrzucić na zarząd ElectroMobility Poland.
Okazuje się bowiem, że rada nadzorcza spółki postanowiła odwołać prezesa Piotra Regulskiego z piastowanej przez niego funkcji. Warto zaznaczyć, że Regulski stanowisko prezesa ElectroMobility Poland pełnił od 10 maja tego roku, czyli niespełna czterech tygodni.
Co dalej z projektem Izera?
Według informacji przekazanych przez serwis Business Insider, jednym z powodów, przez które Piotr Regulski tak szybko pożegnał się ze swoim stanowiskiem, jest fakt, że nigdy wcześniej nie pracował w sektorze motoryzacyjnym.
Spore trzęsienie w posadach spółki nie jest niczym dobrym dla Izery, która od co najmniej kilku lat zmaga się z różnego rodzaju problemami. Aktualnie ElectroMobility Poland musi rozglądać się za nowym prezesem, który w końcu dopnie projekt do końca i sprawi, że na europejskich drogach zaczną poruszać się polskie elektryki z fabryki w Jaworznie.
Dalsza część materiału znajduje się pod wideo
Przypomnijmy, że przedstawiciele Izery deklarowali uruchomienie produkcji już w grudniu 2025 roku, a sprzedaż pierwszych modeli elektryków w roku 2026. Czy te plany pokryją się z rzeczywistością? O tym przekonamy się zapewne dopiero za kilka miesięcy.
Masz dość upałów? Sprawdzamy, jak Polacy walczą z upalną pogodą. Poświęcisz kilka minut na wypełnienie naszej ankiety?
Źródło: TVN24. Zdjęcie otwierające: ElectroMobility Poland / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.