Green Cell Habu

Green Cell Habu ułatwi życie (prawie) wszystkim kierowcom elektryków

4 minuty czytania
Komentarze

Przy okazji testu Tesli Modelu 3, mieliśmy szansę sprawdzić powiązany z samochodem elektrycznym produkt, czyli mobilną ładowarkę. Green Cell do auta dołączył swój najnowszy model Habu, byśmy mieli pewność, że zawsze w czasie testu znajdziemy źródło energii.

No, prawie zawsze. Bo musielibyśmy cały czas trafiać na gniazda siłowe. Jak się sprawdza ładowarka za niecałe 3200 złotych w praktyce?

Green Cell Habu to ciekawy pomysł, ale nie dla każdego

Green Cell Habu
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Ładowarką mobilną zasilaną z siły będą zainteresowani głównie ci, którzy faktycznie są pewni, że będą mieli dostęp do takowego gniazdka, czy to w domu jednorodzinnym, garażu podziemnym, czy w biurze. Jeśli wyjeżdżacie na wakacje, to często w hotelu lub pensjonacie będziecie mieli możliwość podłączenia auta właśnie w ten sposób. To z kolei wiąże się z jedną z ciekawych funkcji w ładowarce, czyli połączenia jej z aplikacją na smartfonie. Do tego przejdziemy jednak za chwilę.

Budowa ładowarki Green Cell Habu

Green Cell Habu
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Green Cell Habu charakteryzuje się głównie wyjątkową budową. W przeciwieństwie do innych ładowarek faktycznie można nazwać ją „mobilną”. Zrezygnowano tutaj z ciężkiego i nieporęcznego klocka, instalowanego najczęściej gdzieś w środku kabla. Zamiast tego firma zdecydowała się zamieścić cały moduł sterujący w rączce, co znacznie zmniejszyło urządzenie, zwiększyło jego mobilność i ułatwiło korzystanie z niego.

Mały wyświetlacz zawiera wszystkie informacje, których potrzebujecie: obecny czas ładowania, wykorzystaną energię i aktualną moc. Możecie ustawić trzy wartości mocy, w zależności od instalacji elektrycznej w budynku, czy możliwości auta.

Green Cell Habu
Źródło: Green Cell

Warto wspomnieć o wytrzymałości konstrukcji. Habu możecie bez problemu podłączyć nawet w śnieżny, mroźny dzień, czy w czasie ulewnego deszczu: ładowarka jest wodo- i pyłoszczelna, a producent zapewnia, że nie straszne jej nawet „rozjechanie przez samochód”. To już coś, jeśli weźmiemy pod uwagę masę przeciętnego elektryka.

Co więcej, ładowarka jest wyposażona w kilka bezpiecznych funkcji, takich jak wykrywanie spadków napięcia lub zmianę temperatury. Ostatecznie urządzenie nie tylko może zakończyć ładowanie w niebezpiecznej sytuacji, ale też poinformować użytkownika o konkretnym ryzyku.

Pod kątem wizualnym Habu nie różni się w zasadzie niczym od zwykłego kabla Type2. Trzeba jednak przyznać jej ergonomię i dość wygodny kształt (o ile możemy w ten sposób porównywać… wtyczki?). Jedyny przycisk do operowania funkcjami na rączce został wygodnie umieszczony pod palcem na spodzie ładowarki. Przewód możecie dość wygodnie zwinąć i schować do pokrowca, którego otrzymujecie w zestawie. Tam też jest miejsce na instrukcję obsługi i kieszonka na drobne przedmioty, na przykład karty ładowania do różnych stacji.

Siła Green Cell Habu. Łączność z telefonem

Green Cell Habu
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

To w zasadzie ten podpunkt sprawia, że ładowarka jest bardziej uniwersalna, niż się wydaje. Powód jest prosty: w przypadku dalszego wyjazdu, kiedy potrzebujecie podłączyć się w hotelu, czy pensjonacie, a właściciel lub recepcja będą się krzywić ze względu na dodatkowe koszty, to bez problemu możecie się rozliczyć. Aplikacja pokazuje dokładne statystyki i zużycie prądu, ale też dokładną cenę naładowania. Jeśli jednak nie ufacie wyliczeniom, to nic nie stoi na przeszkodzie, by wyliczyć koszty samemu — wszak udostępnione są dokładnie wszystkie dane.

Podsumowanie. Czy zakup Green Cell Habu ma sens?

Green Cell Habu
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

To dość proste pytanie, ale musicie spełniać dwa warunki, by na nie odpowiedzieć. Po pierwsze, musicie mieć samochód elektryczny, a po drugie, musicie go mieć gdzie ładować z gniazdka siłowego. Jeśli na obydwa te pytania odpowiadacie pozytywnie, to tak, Habu jest doskonałym wyborem, który z pewnością was nie zawiedzie. Oczywiście nie jest to ładowarka, z której korzystacie w każdym miejscu. Nie każdy ośrodek turystyczny dysponuje takim gniazdem, więc trzeba potwierdzać dostępną infrastrukturę.

Krótko mówiąc, Green Cell Habu to ładowarka dla prawie każdego posiadacza samochodu elektrycznego. Prawie, bo… nie wszyscy mają z niej gdzie skorzystać. Jeśli to nie jest dla Was problem, to jest wręcz idealna.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw