CD Projekt to firma, która osiągnęła duże sukcesy dzięki premierom takich gier jak Wiedźmin 3 czy Cyberpunk 2077. Szczególnie seria RPG w świecie fantasy uznana była za wzór dla gier tego typu. Fani doceniali firmę za jakość prezentowanych treści i kontakt z nimi. Niestety, po premierze Cyberpunka 2077 na CD Projekt wylała się fala hejtu związana z niedociągnięciami gry. Błędów było tak dużo, że taki gigant jak Sony musiał wycofać grę ze swojego sklepu. Wpadki przy premierze nie przeszkodziły tytułowi stać się hitem.
Sprawdź też: Kupuj iPhone’a 13 w szokującej promocji, zanim inflacja podniesie jego cenę! Spiesz się!
W ostatnich dniach CD Projekt pochwalił się sprzedażą gry na poziomie aż 20 mln egzemplarzy. Co dalej z tym tytułem i z kolejnymi grami? Czy CD Projekt jest znowu firmą godną zaufania z inwestorskiego punktu widzenia?
CD Projekt przedstawia zaktualizowaną strategię
Zaktualizowana strategia CD Projektu to coś, na co czekali nie tylko gracze, ale także inwestorzy giełdowi. Od wielu miesięcy nie wiadomo było, co będzie się działo w firmie po chłodnej premierze Cyberpunka 2077. Studio jednak potwierdziło, że pracuje nad kilkoma projektami:
- Dodatek do Cyberpunk 2077 – Widmo Wolności – znajduje się w finalnej fazie produkcji – ponad 350 osób pracuje nad tytułem,
- Projekt Syriusz – innowacyjne podejście do uniwersum wiedźmina, stworzone z myślą o obecnych, jak i nowych odbiorcach. Znajduje się w fazie preprodukcji i odpowiada za nie studio The Molasses Flood,
- Projekt Polaris – gra fabularna w otwartym świecie stworzona na fundamencie doświadczeń produkcji Wiedźmina 3. Znajduje się w fazie preprodukcji. Gra stanowić będzie trylogię wiedźminską wydawaną w sześć lat od premiery Polarisa,
- Projekt Canis Majoris – gra fabularna dla jednego gracza z otwartym światem w uniwersum wiedźmina. Prace zostały zlecone zewnętrznemu studiu.
- Projekt Orion – sequel do Cyberpunka 2077.
- Projekt Hadar – zupełnie nowe, odrębne IP, niezależne od Wiedźmina i Cyberpunka 2077 – obecnie w fazie koncepcyjnej.
Firma zapewnia, że:
- Będzie wspierała dalszy rozwój przyjaznego i zrównoważonego środowiska pracy,
- Wprowadzi zwinne metodyki pracy,
- Przejdzie na nowy silnik do gier,
- Poszerzy pulę talentów dzięki przejęciom firm a Ameryce Północnej,
- Wzmocni zarząd przez powołanie CTO i CMO,
- Rozwinie franczyzę na nowych polach eksploatacji i z wykorzystaniem nowych mediów,
- Nadal będzie wspierać Cyberpunka 2077,
- Skupi się na długofalowym rozwoju franczyz i dostarczy większą liczbę gier przy zachowaniu najwyższej jakości,
- Wprowadzi rozgrywkę wieloosobową.
Strategia CD Projekt z punktu widzenia biznesowego
Strategia przedstawiona przez gamingowego giganta jasno określa, czego możemy spodziewać się w najbliższych latach. Inwestorzy przez co najmniej ostatni rok, nie mieli pojęcia, co czeka firmę w dłuższym terminie. Teraz można sobie uzmysłowić, że część z tych projektów zobaczymy (według prognoz analityków) do 2026 roku i ewentualnie pod tym kątem zaplanować inwestycje na GPW.
W ostatnim czasie akcje CD Projektu zaliczyły dołek na poziomie 77,89 zł (dziś jest nieco lepiej – to ok 105 zł, choć w „złotych czasach” było i ponad 400 zł). Inwestorzy nie mieli łatwego życia, ponieważ kurs znajdował się w długoterminowym trendzie spadkowym, a instytucje finansowe grały na spadki, pogrążając wycenę spółki. Nowa strategia może jednak zmienić nastawienie do spółki.
Cieszy mnie, że CD Projekt wyciąga wnioski ze swoich sukcesów i porażek. Nie sposób nie docenić faktu, że gigant zamierza większość gier przeznaczyć do rozgrywki wieloosobowej. Multiplayer bardzo korzystnie działa na dłuższy cykl życia tytułu, który ogrywany jest przez fanów przez wiele lat. Monetyzacja takiego projektu zdaje się być też dużo większa.
Dużym plusem strategii jest wzięcie pod uwagę innych mediów przy promocji gier. CD Projekt najwyraźniej zauważył, jak dużym powodzeniem cieszył się Wiedźmin 3 (wydany w 2015 roku) przy premierze serialu na Netflixie. Liczba graczy wzrosła, co widać było na odczytach steam.db. Podobna sytuacja miała miejsce przy premierze serialu animowanego Cyberpunk: Edgerunners. Dwudziestoczterogodzinny peak gry urósł wtedy ponad dwukrotnie.
CD Projekt wyraźnie został zachęcony takimi wydarzeniami i bardzo dobrze, że zamierza współpracować z innymi firmami, aby tworzyć treści także filmowe, które pozwolą wypromować ich gry. Do tego dochodzą działania marketingowe i wsparcie mniejszych tytułów na urządzenia mobilne.
To oczywiście będzie się wiązało z jeszcze większymi przychodami i lepszymi wynikami finansowymi firmy. Te mogą też być zapewnione przez naprawdę dużą liczbę gier, nad którymi pracuje spółka. Jedynym minusem jest to, że inwestorzy i gracze będą musieli na nie poczekać kilka lat.
Nie zmienia to faktu, że strategię grupy CD Projekt należy pochwalić, za przejrzystą wizję i spójność. Grupa chce się uczyć na błędach i wzmacniać obszary, które były podstawą sukcesu spółki.
Inwestorów powinien ucieszyć też fakt, że spółka ogłosiła skup akcji własnych, który może przyczynić się do wzrostu jej kapitalizacji. W informacji opublikowanej w systemie ESPI z 4 października czytamy:
„W ramach zlecenia, o którym mowa powyżej, Spółka zamierza nabyć akcje własne za kwotę nie wyższą niż 100.000.000 zł (sto milionów złotych) i w ilości nie większej niż 2.000.000 (słownie: dwa miliony) sztuki akcji. Cena nabycia jednej akcji własnej nie może być niższa od 1,00 zł za jedną akcję i nie będzie wyższa niż 200,00 zł za jedną akcję, a jednocześnie będzie spełniać warunki określone w art. 3 Rozporządzenia 2016/1052.
Skup będzie trwał od 5 października 2022 r. do 28 października 2022 r. (włącznie), chyba że środki przeznaczone na nabycie akcji zostaną wcześniej w całości wyczerpane lub zarząd podejmie decyzję o wcześniejszym zakończeniu skupu.”
– czytamy w komunikacie CD Projektu.
Źródło: cdprojekt