Big data

Specjaliści Business Intelligence – to ich szukają pracodawcy najczęściej

4 minuty czytania
Komentarze

Specjaliści Business Intelligence (BI) to osoby, które raczej nie mogą narzekać na brak zajęć. To ich najczęściej poszukują pracodawcy, choć zakres obowiązków, który można przypisać do BI, jest ogromny. Nie zmienia to jednak tego, że obecnie to odpowiednie umiejętności sprawiają, że można zarobić naprawdę duże pieniądze. I czasem bez wychodzenia z domu.

Specjaliści Business Intelligence

Fot. No Fluff Jobs

Kim tak naprawdę są specjaliści Business Intelligence? Najprostszym wytłumaczeniem terminu Business Intelligence, jest analityka biznesowa. To proces, który może obejmować analizę wydajności, dostępności i jakości usług, ale w to wchodzić może również analiza efektywności zespołów, nie tylko deweloperskich. BI to proces przekształcania oraz analizy danych, który można następnie wykorzystać do zwiększenia konkurencyjności danego przedsiębiorstwa. Można powiedzieć, że Business Intelligence dalej stanowi margines wszystkich ofert pracy, ale zapotrzebowanie na specjalistów wzrosło w gigantyczny sposób.

Portal No Fluff Jobs przygotował statystyki w oparciu o swoje dane, z których wynika, że w ostatnich latach liczba ogłoszeń o pracę z BI wzrosła o 243 procent. Większość ofert pracy, bo około 70 procent z nich, skierowana jest do osób na stanowisku seniorskim, czyli posiadających duże doświadczenie. I to oni mogą liczyć na największe zarobki w branży.

Zobacz też: Ważne zmiany u operatorów komórkowych – klienci dostaną większe uprawnienia.

Ile mogą zarobić specjaliści BI?

Według No Fluff Jobs na największe zarobki w BI mogą liczyć specjaliści, którzy zajmują się przetwarzaniem danych o dużym wolumenie (Big Data). Tutaj wynagrodzenie miesięczne może wynosić nawet do 21 500 złotych (umowa B2B). W przypadku etatu zarobki mogą być już odpowiednio niższe, ale dalej wysokie, bo podchodzące nawet do 16 tysięcy złotych. W segmencie Sztucznej Inteligencji także na analizie danych można sporo zarobić, bo aż 18 tysięcy (B2B).

Specjaliści Business Intelligence
Fot. No Fluff Jobs
  • Zapotrzebowanie na specjalistów z dziedziny Business Inteligence rośnie w ostatnich latach – między rokiem 2018 i 2020 liczba ogłoszeń o pracy dla nich wzrosła o 243 proc.
  • Specjaliści Big Data (przetwarzający dane o dużym wolumenie) mogą liczyć na wynagrodzenie w przedziale od 16 000 do nawet 21 500 zł na umowie B2B. Jeśli wybiorą etat, wysokość pensji jest nieco niższa i wynosi od 11 000 zł do 16 000 zł.
  • Największe zapotrzebowanie na informatyków specjalizujących się w obszarze BI występuje w Warszawie – aż 46 proc. ofert pochodzi właśnie z tego regionu. Na kolejnych miejscach są Kraków i Wrocław.
  • 36,8 proc. ofert na specjalistów Big Data/AI dotyczy Big Data Engineer, niewiele mniej – Data Engineer. Oferty z zakresu Data Science czy Machine Learning stanowią odpowiednio 15,1 proc. i 10,5 proc. wszystkich ogłoszeń.
  • 49 proc. ogłoszeń z obszaru Business Intelligence dotyczy umów B2B. Co 4. oferta (23 proc.) daje specjalistom możliwość wyboru pomiędzy kontraktem a etatem.

Stanowiska i języki programowania

Fot. No Fluff Jobs

Powyższe dane mogą robić wrażenie. Na czym trzeba się znać, by móc rozpocząć swoją karierę w tej branży? Chcąc pracować jako specjalista Business Intelligence, trzeba znać któryś z języków programowania. Oczywiście im lepsza znajomość, tym większe można mieć wymagania. Warto znać języki Python, SQL oraz Java. Według danych portalu także coraz częściej stawianym wymaganiem jest znajomość języków Scala oraz R. Dalej poszukiwani są specjaliści, którzy dobrze czują się, korzystając z narzędzia Apache, a w szczególności rozwiązania Hadoop. Widać więc, że trzeba mieć sporą wiedzę oraz duże umiejętności, by w Business Intelligence móc czuć się specjalistą i na tym zarabiać. Coraz więcej pracodawców szuka także osób do pracy zdalnej, co oczywiście spowodowane jest częściowo pandemią. Ponad 40 procent ze wszystkich ogłoszeń dotyczących branży IT na portalu pozwala na ten typ pracy.

Rozwiązania Business Intelligence otwierają drogę do szerszego działania nie tylko na poziomie monitoringu wydajności i jakości procesów i usług, ale są również punktem wyjścia do szeroko pojętej automatyzacji działań. Automatyzacja natomiast, najczęściej oznacza mniejsze koszty przy jednoczesnym osiąganiu lepszych wskaźników efektywnościowych – komentuje  Tomasz Bujok z No Fluff Jobs.

Źródło: No Fluff Jobs informacja prasowa

Motyw