GOCLEVER to polska marka (b-brand), które dotychczas „produkowała” m.in. smartfony, tablety, smartwatche, opaski fitness czy drony. Niestety dobra passa dobiegła końca, bo firma ogłosiła upadłość. Problem mogą mieć szczególnie osoby, które posiadają wyprodukowany przez nią sprzęt.
Koniec GOCLEVER to potencjalne utrudnienia dla klientów
Firma GOCLEVER została założona w 2008 roku. W jej portfolio znaleźć można było naprawdę wiele urządzeń, które nierzadko były określane mianem „sprzętu z Biedronki”. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, bo właśnie w tym dyskoncie często można było je nabyć. Dziś oficjalnie można powiedzieć, że działalność firmy dobiegła końca – ogłoszono upadłość. Co ciekawe, firma niespecjalnie troszczy się o to, by wiadomość o upadłości dotarła do klientów. Po wejściu na stronę główną cisza, tak samo jak po wejściu na Facebookowy profil firmy. Dopiero w zakładce kontakt na goclever.com znajdziemy stosowne oświadczenie. Niestety, jak zresztą napisano w oświadczeniu, koniec działalność równa się z końcem pracy serwisu gwarancyjnego. Nie da się ukryć, że to niemałe utrudnienie dla osób, które posiadają sprzęt GOCLEVER.
Produkty, które zostały naprawione przed datą ogłoszenia upadłości zostaną niezwłocznie odesłane do klientów w najbliższych dniach. Natomiast produkty, które nie zostały naprawione zostaną odesłane do właścicieli bez naprawy, jednakże właściciele tych produktów mają możliwość zgłaszania swoich roszczeń w zgłoszeniu wierzytelności podając wartość roszczeń w PLN (koszt naprawy produktu), wysyłając zgłoszenie w terminie 30 dni od daty obwieszczenia o upadłości w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Ogłoszenie nie zostało jeszcze opublikowane. Powiadomienie o tym fakcie zostanie zamieszczone na stronie Spółki bezpośrednio po ukazaniu się obwieszczenia w MSiG.
– czytamy na stronie Goclever.
Rzecz jasna powyższe oświadczenie dotyczy tylko serwisu gwarancyjnego GOCLEVER. Mimo że istnieje możliwość zgłaszania roszczeń, niestety nie wiadomo jak sprawnie będzie to wszystko przebiegać. Oczywiście osoby, które zakupiły sprzęt tej firmy wciąż mogą zgłaszać wadliwe produkty z tytułu rękojmi w sklepach, w których dokonali zakupu. Co ciekawe, produkty GOCLEVER wciąż można kupić w wielu sklepach internetowych i zapewne także stacjonarnych. Osobiście jednak nie polecam tego robić właśnie ze względu na zaistniałą sytuację… i z uwagi na jakość produktów opisywanej firmy, która nawet w swojej półce cenowej nie zawsze była warta, by wziąć ją pod uwagę.
Zobacz także: Akcja „Nękaj Janusza (nie Adama, Wiesława, Kamila)” z Wykopu. Zabawny pomysł na walkę z patologią na OLX
Przyczyny upadku GOCLEVER
Przyczyny upadku GOCLEVER’a nie są znane, jednak zapewne bardzo nie pomylę się, jeśli napiszę, że mogą mieć z tym coś wspólnego chińskie firmy takie jak Xiaomi czy Oppo, które coraz śmielej działają w naszym kraju. Nic jednak nie wskazywało na to, że właśnie w najbliższym czasie poznańską firmę spotka taki los. Tym bardziej, że jeszcze do niedawna w ofercie GOCLEVER pojawiały się nowe produkty. A czy Wy posiadacie jakieś urządzenia opisywanej firmy? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: GOCLEVER