xiaomi mi mix 2s huawei p20 pro

Jak wypadają naprzeciwko siebie tegoroczne, flagowe smartfony?

3 minuty czytania
Komentarze

Często zaznaczamy, że ten rok będzie nudny. Największymi rewolucjami miały okazać się czytniki linii papilarnych scalone z elastycznym wyświetlaczem, więc też „składanymi” smartfonami. Jednak pojawiły się kolejne przesunięcia terminów i tego typu model możemy najwcześniej spodziewać się pod koniec roku w formie plotek, a oficjalnie dopiero na przyszłorocznych targach. Same skanery pod ekranem pojawiły się już w kilku modelach, ale o ich szerokiej dostępności nie możemy mówić. W takim razie jest to rok ewolucji dla wszystkich, chociaż w przypadku niektórych firm można mówić o rewolucjach – patrz Sony. Do premiery kolejnych propozycji z najwyższych półek dzieli nas odpowiednio tydzień i dwa tygodnie, aby poznać OnePlus 6 i Xiaomi Mi 7 oraz HTC U12+.

Dlatego porównajmy teraz to, co już zostało przedstawione. Okazuje się, że w najbardziej gorącym – dla rynku smartfonów – okresie, czyli pierwszym kwartale roku nie poznaliśmy zbyt wielu modeli z najwyższej półki. Do dzisiaj tak naprawdę oficjalnie przedstawiono cztery serie i jednego reprezentanta. Oto oni:

Celowo na warsztat wziąłem najlepsze propozycje. Mimo że Mi Mix 2S to wyłącznie odświeżenie Mi Mixa 2, to jego podzespoły świadczą o bezkompromisowych możliwościach.

Specyfikacja techniczna

porownanie specyfikacji flagowcow

Proste wnioski:

  • wszystkie smartofny z podwójnymi aparatami, Huawei z trzema
    • Huawei i Sony stawiają na czarno-białą matrycę
  • wszystkie z najmocniejszymi układami
    • Huawei i Samsung z autorskimi rozwiązaniami
  • proporcje 18:9 są już standardem
    • Sony jedyne z 16:9 i rozdzielczością 4K
  • Huawei z najlepszym akumulatorem i najnowszym systemem
  • Sony zdecydowanie największy i najcięższy, mimo najmniejszego wyświetlacza
  • tylko Samsung i LG pamiętali o gnieździe słuchawkowym

Możliwości

Każdy producent skupił się na czymś innym. Samsung postanowił pokazać nam głośniki stereo i fizyczną regulację przysłony, Huawei potrójny aparat, Xiaomi postawiło na najlepsze podzespoły i wewnętrzną rewolucję w jakości zdjęć, LG postawiło na sprawdzone rozwiązania z ciekawymi głośnikami, a Sony to przede wszystkim wyświetlacz. Nie da się ukryć, że niektórych może odstraszyć notch w P20 Pro i G7 ThinQ, ale to kwestie gustu. Warto mieć na względzie, że w Polsce najprawdopodobniej pojawią się najsłabsze odmiany LG i Xiaomi. Wspominałem o wyświetlaczach – w tej kwestii niepisanym liderem wciąż pozostaje Samsung, chociaż konkurencja nie jest daleko w tyle. Najgorzej pod tym względem wypada Mi Mix 2S, który nie planował się wyróżniać pod tym względem – nie licząc jego wpasowania w obudowę.

Cena

xiaomi mi mix 2s oficjalnie

Nie wszystkie smartfony są jeszcze oficjalnie dostępne w Polsce, ale analizując zagraniczny rynek, poszczególne ceny modeli kształtują się następująco:

  • Xiaomi Mi Mix 2S – przewidywana około 2500 złotych z Chin, około 3000 złotych od polskiego dystrybutora
  • Samsung Galaxy S9+ – 4000 złotych
  • LG G7 ThinQ – przewidywana około ~3300 złotych
  • Huawei P20 Pro – 3500 złotych
  • Sony Xperia XZ2 Premium – brak danych, XZ2 kosztuje 3300 złotych, więc spodziewajmy się wartości ponad 3700 złotych

Flagowe modele, więc ceny nie mogą być inne. Co ciekawe, tak niewiele flagowych modeli zostało przedstawionych w tym roku, a jeszcze mniej jest ich dostępnych w Polsce. Z uwzględnionych w tym artykule smartfonów jedynie Samsung i Huawei są dostępne. Jakby nie patrzeć, to też przepis na sukces.

Zobacz też: iPhone SE2 coraz bliżej – zobacz, jak wygląda.

Ciężko jednoznacznie stwierdzić, który smartfon jest najlepszy. W tym tekście starałem się nie uwzględniać prywatnych opinii i odczuć, co do każdego z modelu, bo też nie wszystkie trafiły jeszcze do mojej kieszeni (Sony Xperia XZ2 Premium i LG G7 ThinQ). Jednak jestem ciekawy, jaka jest Wasza opinia na temat powyższych modeli i czy drastycznie się zmieni, gdy dodamy smartfony, które pojawią się w ciągu 2 tygodni?

Motyw