android apple

Aplikacje od Apple na Androida. Czy są komuś potrzebne?

3 minuty czytania
Komentarze

Polityka Apple od dawna jest znana i charakterystyczna dla tej firmy. Na własnych urządzeniach spółka instaluje własne oprogramowanie. Oczywiście, od kilkunastu lat Amerykanie umożliwiają na przykład instalowanie systemu Windows na swoich komputerach. Jednak jest to raczej dodatek. Pytanie co stanie się z tą funkcją, kiedy Apple przejdzie na swoje, własne procesory? Systemu instalowanego na komputerach, czyli macOS oraz mobilnego iOS, Apple nie licencjonuje też innym producentom. Nieco inaczej jest z samymi aplikacjami. Spółka dystrybuowała przeglądarkę internetową Safari, czy iTunes dla Windowsa. Pewnie w zamyśle ta pierwsza miała zachęcić do używania Maców, a druga propozycja umożliwić synchronizację iPhone’ów dla tych użytkowników, którzy komputerów Apple nie posiadają. Obecnie sytuacja się zmieniła. Safari na Windows zostało wycofane, a iTunes dla tego systemu tak naprawdę nie jest do niczego potrzebny. Z drugiej strony mam wrażenie, że obydwie aplikacje funkcjonowały odwrotnie do tego, jak na systemie Apple – wolno i ociężale. Safari na Windows było przeciętną, ubogą przeglądarką, a iTunes to powolny kombajn, który już dawno powinien być podzielony na kilka innych aplikacji. Jednak Apple oferuje też kilka aplikacji na Androida. Czy coś jeszcze z oferty Amerykanów powinno się znaleźć w sklepie Google Play?

Zobacz także: Apple ukradło Google specjalistę od sztucznej inteligencji!

Move to iOS

move to iOS

Pierwszy wybór może być kontrowersyjny. Jednak dla niektórych idea tej aplikacji jest słuszna i zdecydowanie ułatwia życie – przynajmniej ten jeden raz. Program umożliwia migrację z urządzenia z systemem Android, na iPhone, iPada czy iPoda Touch. Czego potrzebujemy? Sprzętu z systemem iOS 9 lub nowszym, a po drugiej stronie Androida w wersji co najmniej 4.0. Działanie jest stosunkowo proste. Pobieramy aplikację ze sklepu Google Play. Obydwa urządzenia muszą być podłączone do sieci Wi-Fi i zasilania, a następnie postępujemy według kroków na ekranie. Przeniesiemy wszystko prócz muzyki, książek i plików PDF. Aplikację pobierzemy tu.

Beats Pill+

beat pill android

Aplikacja do rozszerzenia możliwości głośnika Beats Pill+. Tak naprawdę służy tylko i wyłącznie zmianom w sposobie sterowania i dodaje opcje społecznościowe. Głośnik możemy kontrolować bezpośrednio z aplikacji, ewentualnie dzięki programowi sparować dwa urządzenia. Jeżeli jesteście użytkownikami Beats pobierzecie ja tutaj.

Apple Music

Apple Music android

Największy konkurent Spotify jest wydany także na Androida. Apple Music oferuje nam 3 miesiące za darmo, a później comiesięczną subskrypcję w kilku opcjach (w tym dla studentów). Amerykanie chwalą się, że według ostatnich danych w ich bibliotece jest ponad 45 milionów dostępnych utworów, Spotify ma ich około 30 milionów. Oczywiście muzykę możemy pobierać na naszego smartfona, oglądać teledyski, tworzyć playlisty lub przeglądać te utworzone dla nas. Mamy do dyspozycji treści na wyłączność, takie jak dokumenty na temat artystów, filmy z koncertów itp. Dostępna jest w sklepie od pewnego czasu.

Ja czekam jednak na coś zupełnie innego…

Kiedy pojawi się iMessage na Androida? Z jednej strony nie rozumiem, czemu Apple zamyka ten genialny projekt tylko na swoim systemie. Z drugiej – iMessage to coś co naprawdę może przyciągnąć do sprzętu Apple. Widać miliard użytkowników to dla Amerykanów wystarczająca liczba. Z bezpłatnego komunikatora dla Androida, czy Windowsa może nie byłoby większego pożytku? iMessage jest świetne, bo zaszyte w systemowej aplikacji do SMSów – nie wymaga żadnego zewnętrznego oprogramowania. Zapewnia masę świetnych opcji, nie pożerając baterii jak Messeneger i nie wyglądając tak paskudnie jak WhatsApp. Tylko czy będę mógł kiedyś wymieniać za jego pomocą wiadomości z moimi Androidowymi kolegami?

Motyw