LG oskarża Qualcomma

Broadcom oskarża Qualcomma o współpracę z Chinami

2 minuty czytania
Komentarze

Walczące ze sobą duże korporacje często wytaczają przeciwko sobie naprawdę ogromne działa. Tak stało się też w przypadku sporu Broadcoma z Amerykańskim urzędem, gdzie rykoszetem oberwał Qualcomm

Zacznijmy od początku

Od jakiegoś czasu Broadcom próbuje przejąć swojego największego rywala – Qualcomma. Z punktu widzenia ludzi interesujących się jedynie smartfonami mogłoby się wydawać, że Broadcom przy Qualcommie jest nic nie znaczącym graczem. To nie prawda, Broadcomm tworzy mnóstwo rozwiązań wykorzystywanych w sieciach komputerowych – zarówno przewodowych jak i bezprzewodowych. Poza tym projektują mnóstwo wszelakich czujników czy przedwzmacniaczy głowic wykorzystywanych w dyskach twardych. Wbrew pozorom to właśnie Broadcomm ma na swoim koncie więcej produktów i technologii. Z drugiej strony Qualcomm o wiele lepiej radzi sobie na rynku mobilnym, a więc nie doszłoby do kanibalizacji produktów oraz możliwe byłoby powiększenie strefy wpływów Broadcoma. Z tego powodu inwestycja byłaby bardzo opłacalna.

Nie udało się

Broadcom złożył Qualcommowi ofertę w postaci 117 miliardów dolarów za wprowadzenie do zarządu firmy 11 ludzi z Broadcoma. Głosowanie nad przyjęciem oferty miało mieć miejsce 6 marca. Nie odbyło się, ponieważ do gry wkroczył Amerykański urząd zajmujący się inwestycjami zagranicznymi. Na jego wniosek głosowanie zostało przełożone do 4 kwietnia. O co poszło? Otóż Broadcom w zasadzie jest Amerykańską firmą. Problem w tym, że największy udziałowiec ma swoje biuro w Singapurze. Owszem, są plany odnośnie przeniesienia tego biura do USA, jednak nie rozwiązuje to problemu. W każdej chwili Broadcom może odseparować się od USA. Jeżeli do Azji zabierze także Qualcomma, to USA będzie mogło się co najwyżej przyglądać pracom nad najnowszymi technologiami, zostaną bez najważniejszych w tej branży gigantów. Aby zdobyć trochę czasu na przeanalizowanie sprawy wniesiono o przesunięcie głosowania.

Broadcom atakuje

Broadcom postanowił odeprzeć zarzuty, niefortunnie uderzając w firmę, z którą chce nawiązać współpracę – Qualcomma. Opublikowano widoczną powyżej infografikę. Według niej najwięcej powiązań z Chinami ma nie Broadcom a Qualcomm. Wymieniono na niej ostatnie współprace Amerykańskiej korporacji z Chińskimi firmami. Oskarżenia musiały być naprawdę dobrze przemyślane, ponieważ Amerykanie bardzo negatywnie patrzą na współpracę z Azjatami. Nie można ukryć, że USA nie jest już technologicznym rajem, po dolinie krzemowej została tak naprawdę tylko nazwa. Za niemal wszystkie nowe technologie odpowiadają Chińskie firmy. Mało tego kolejnym problemem są kwestie prywatności. Niedawno rząd USA odradzał kupowanie smartfonów marki ZTE i Huawei z uwagi na możliwość istnienia w nich oprogramowania szpiegującego. Takie groźby działają na Amerykanów, świetnie wykorzystał to Broadcom. Pytanie, czy rząd USA mimo wszystko nie zablokuje transakcji.

Zobacz też: Propaganda FBI, CIA i NSA? Nie używajcie smartfonów Huawei

Motyw