Nvidia już wkrótce wprowadzi monitory, na których pogracie również w gry mobilne

3 minuty czytania
Komentarze

Nvidia to technologiczny gigant, który na co dzień zajmuje się produkcją sprzętu oraz akcesoriów skierowanych głównie dla graczy. Z tego powodu nie dziwi fakt, że na trwających właśnie targach CES 2018 producent rozpoczął prezentację swoich nowinek, które można już oglądać w Las Vegas. Jedną z nich jest ogromny, zaawansowanych technicznie monitor, który zadowolić powinien praktycznie każdego – poznajcie Big Format Gaming Display (w skrócie BFGD).

Czym na tle konkurencji wyróżniają się monitory Nvidii?

Coraz więcej osób, szczególnie młodych, rezygnuje z oglądania telewizji na rzecz Internetu – w końcu na serwisach takich jak Netflix można oglądać to co chcemy i kiedy chcemy. Niestety oglądanie filmów na monitorze nie jest tak przyjemnym doświadczeniem jak seans na dużym ekranie, więc Nvidia stara się zbalansować przyjemne z użytecznym i efektem pracy są 65-calowe monitory Big Format Gaming Display (skrót tej nazwy jest sprytnym nawiązaniem do pewnej broni, którą znaleźć można w klasycznym Doomie).

Zobacz także: Jak rozwijały się systemy Android i iOS?

Monitory, które już wkrótce na rynek zaczną trafiać dzięki firmom takim jak Acer, Asus czy HP, wyposażone zostaną w wiele nowinek technologicznych, które uprzyjemnią rozgrywkę na matrycy o rozdzielczości 4K wyświetlającej obraz o częstotliwości 120 Hz – są to m.in. udogodnienia takie jak technologia G-SYNC (synchronizuje ona częstotliwość odświeżania monitora z ilością klatek wygenerowanych przez kartę graficzną) lub HDR.

Monitory BFGD to zintegrowane centrum rozrywki

Głównym zadaniem każdego monitora jest oczywiście wyświetlanie obrazu (już nie mogę się doczekać cytatów z tym zdaniem), lecz Nvidia postarała się, by służyły one również za prawdziwe centrum rozrywki. Każdy BFGD zintegrowany został z platformą Nvidia Shield, dzięki czemu każdy właściciel takiego monitora otrzymuje dostęp do platformy Nvidia GameStream, a także aplikacji YouTube, Netflix i Amazon Video w rozdzielczości 4K. Co więcej, fani androidowych produkcji powinni być bardzo zadowoleni – na urządzeniu można bezpośrednio instalować gry i aplikacje przystosowane do systemu z sympatycznym zielonym robocikiem. Dostęp do wszystkich wymienionych przeze mnie funkcji otrzymujecie nawet bez podłączania monitora do komputera – może on działać niezależnie.

Czy to w ogóle ma sens?

Myślę, że dzięki swojej nowej linii produktów Nvidia ma szansę na podbicie rynku z powodu innowacyjności – biznes oparty na rozwiązaniach dla graczy rozwija się z roku na rok, a urządzenie, które służyć może jednocześnie jako niesamowity monitor i dość spory telewizor może sprzedawać się bardzo dobrze. Czynnikiem znaczącym jest jednak w tym przypadku cena – pomimo tego, że monitor ten jest zaawansowany technologicznie, to nie powinien on kosztować więcej niż dostępne aktualnie nowoczesne telewizory. Czas pokaże nam, czy było na co czekać – pierwsze urządzenia z serii Big Format Gaming Display na rynku pojawią się już w tym roku. Czy zaopatrzylibyście się w takie urządzenie?

Źródło: Nvidia

Motyw