Czy warto aktualizować telefon?

4 minuty czytania
Komentarze

Android Oreo nie wprowadza zbyt wielu zmian, więc po co w ogóle czekać na tę aktualizację? Z tego typu stwierdzeniami coraz częściej można się spotkać pod artykułami, które informują o wydaniu nowego oprogramowania na konkretne modele. Mimo że często odpowiadamy na tego typu „zaczepki” to one nie rosną na sile. Skąd to wynika? Wydaje mi się, że zbyt wiele osób myśli, że aktualizacja to wyłącznie nowe funkcje. To błędne myślenie. 

Być może dla wielu z Was tekst, który zaraz przeczytacie jest oczywisty. Jednak warto napisać to raz i odwoływać się do następujących założeń.

Aktualizacja to między innymi nowe funkcje

Zgodzę się, że Android Oreo nie niesie za sobą nowych, rewolucyjnych funkcji. Największą nowością jest Picture in Picture, ale to nie jest jeszcze wspierana przez zbyt wiele aplikacji. Z czasem się to zmieni. Kolejne funkcje Oreo to autouzupełnianie tekstu, nowe emoji, adaptacyjne ikony, wsparcie dla nowej proporcji wyświetlaczy, kodeków aptX, aptX-HD i innych czy też kropki powiadomień przy ikonach aplikacji. Gry i programy mogą też dzielić swoje powiadomienia na kanały, którymi my możemy z osobna zarządzać. Dla wielu z Was mogą to być nic nie znaczące zmiany lub niektóre z nich zaimplementował już producent nakładki, z której korzystacie. Jednak takie nowości jak Instant Apps (uruchamianie aplikacji bez instalacji) lub WiFi Aware są warte uwagi. Podobnie jak projekt Treble, który ułatwi aktualizacje do nowszych wersji oprogramowania. To kolejna nowość, która dopiero z czasem zostanie doceniona. Dzisiaj cieszą się z niej fani modyfikacji, gdyż zdecydowanie ułatwia tworzenie nieoficjalnych wydań Robocika. Powyższe funkcje i zmiany to tylko nieliczne nowości Androida 8.0 Oreo. Tymczasem testowany jest już system oznaczony numerem 8.1. Ten pozwala zastosować ciemny motyw, informuje o stanie naładowania akcesorium Bluetooth czy też ściemnia przyciski nawigacji, jeśli nie są wykorzystywane. Nie zapominajmy też o tym, że większość producentów razem z nową wersją Androida dostarcza aktualne paczki zabezpieczeń.

Programiści mają łatwiej, ale to my z tego korzystamy

Jeśli wydaje się Wam, że wcześniej wymienione nowości są zbędne i nigdy nie będziecie z nich korzystać to w tym momencie pojawia się kolejna – nowa wersja bibliotek dla programistów. Nowe poziomy API (26 – Android 8.0, 27 – 8.1)  są kompatybilne wstecznie. Jednak korzystając z urządzenia, który działa pod kontrolą Nougata nie uświadczycie – pośrednio – zmian z nowszych oprogramowań, które przygotowało Google dla twórców gier i programów. To oznacza, że muszą oni przygotowywać swoje tytuły tak, aby można je było uruchomić na starszych urządzeniach i systemach. Cierpi na tym zarówno funkcjonalność, jak i optymalizacja. To właśnie największy powód, dla którego warto aktualizować oprogramowanie.

Koniec ze złą fragmentacją

Często narzekamy na to, że na świecie jest tak dużo urządzeń z różnymi wersjami systemu. Co to tak naprawdę nas obchodzi? W tym momencie powinienem odesłać Was do powyższego akapitu – jeśli większość urządzeń korzysta z tej samej wersji oprogramowania to możemy być pewni, że aplikacje będą lepiej zoptymalizowane. Zwróćcie uwagę, że obecnie najpopularniejszym Robocikiem jest Marshmallow. To jest priorytet dla programistów, więc wszelkie nowości z Nougata i Oreo mogą wyjść na wierzch dopiero za dwa lata.

Aktualizacja może zepsuć urządzenie

To tak naprawdę jedyny słuszny argument, który może przemawiać za wstrzymaniem się z instalacją nowego systemu. Jednak dotyczy on wyjątkowo małej liczby aktualizacji. Jak się przed tym bronić? Po kilku dniach od wydania nowego oprogramowania warto sprawdzać fora, czy nie pojawiły się problemy. Nie pojawia się nic niepokojącego? W takim razie nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaktualizować telefon.

Zobacz też: Sprawdź, jakie newsy były najważniejsze 10 lat temu.

Nie bójmy się nowego oprogramowania. Nie podchodźmy też do niego w sposób, że jest niepotrzebne. Każda aktualizacja jest istotna – nawet jeśli nic nie zyskujemy jako użytkownicy. Tak się tylko wydaje – niewidocznych zmian „pod maską” jest tak dużo, że z pozoru proste aplikacje powinny lepiej działać. Fakt, że nie wszyscy możemy liczyć na szybkie wydanie nowego oprogramowania. Z tym musimy walczyć, ale nie myślmy, że nowe aktualizacje są zbędne.

Motyw