Telewizor z 4K nie musi kosztować fortuny. Doskonale udowadnia to przykład od marki TCL, która w Polsce zaczyna zyskiwać coraz większą popularność. Trudno się temu dziwić, ponieważ firma ma naprawdę dobry stosunek ceny do jakości. Patrząc na ich 55-calowy telewizor z systemem Google TV, jest w tym dużo prawdy.
Spis treści
Telewizor z 4K od TCL w świetnej cenie
Zapewne wiele osób, które zastanawia się, jaki 55-calowy telewizor kupić, ma już upatrzoną markę. Wśród najpopularniejszych w Polsce króluje oczywiście Samsung, co nie oznacza, że konkurencja nie ma interesujących urządzeń w ofercie.
Przykładem jest telewizor z 4K od TCL, a dokładnie model TCL 55V6B, który nie dość, że kosztował normalnie poniżej 2000 złotych, to teraz jeszcze jego cenę obniżono o dodatkowe 200 złotych. Tym samym to naprawdę interesujący model 55-calowego telewizora w świetnej cenie.
Co oferuje TCL 55V6B? Wspomnieliśmy już o rozdzielczości 4K (3840 × 2160 pikseli, odświeżanie 60 Hz), ale mamy tutaj także wsparcie dla technologii HDR, więc możemy liczyć na naprawdę mocne kolory. Dużym plusem jest system Smart TV, czyli Google TV. To gwarancja, że praktycznie każda aplikacja streamingowa (Netflix, Max, Disney+, Amazon Prime Video itd.) będzie na telewizorze działać bez problemu.
Na pokładzie mamy także mocne głośniki (2 × 10 W), dekoder do naziemnej telewizji cyfrowej oraz możliwość połączenia się z siecią z wykorzystaniem modułu Wi-Fi. Biorąc pod uwagę obecną cenę urządzenia, to może być dobra inwestycja.
Specyfikacja techniczna
Ekran | 55 cali |
Rozdzielczość | 3840 × 2160 pikseli, 4K UHD |
Odświeżanie | 60 Hz |
System Smart TV | Google TV |
Głośniki | 2 × 10 W |
Złącza | 3 x HDMI 1 x USB LAN Common Interface (CI) cyfrowe wyjście optyczne gniazdo słuchawkowe |
Wymiary | 1226 × 750 × 266 mm |
Waga | 9,8 kg z podstawą |
Źródło: Komputronik. Zdjęcie otwierające: TCL / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.