Recenzja Komputronik Pro X714 [A12]. Niepozorny, mały mocarz

Komputronik Pro X714 [A12] to komputer dla tych, którym „dobrze i tanio” już nie wystarcza. W niewielkiej, stonowanej obudowie otrzymujemy tu bowiem nie tylko bardzo wydajny procesor, już z wyższej półki cenowej, ale też niezłą kartę graficzną i masę miejsca na nasze pliki. Innymi słowy, konfiguracja niemal doskonała. Gdzie tkwi haczyk?

Dla osób nie do końca obeznanych w nazewnictwie komputerów stacjonarnych Komputronik małe wyjaśnienie na wstępie. W ofercie tego producenta znajdziemy trzy różne serie produktowe. Komputronik Infinity to sprzęty przeznaczone z myślą o graczach – dobre i przystępne cenowo, tak jak opisywany przez nas Komputronik Infinity R550 [W06]. Z kolei dla bardziej wymagających fanów elektronicznej rozrywki przeznaczona jest rodzina Ultimate, w której znajdziemy już dużo bardziej wydajne komponenty, nierzadko z tej wyższej bądź nawet i najwyższej półki cenowej. Przykład? Komputronik Ultimate X514.

Tymczasem bohater niniejszego testu – Komputronik Pro X714 [A12] stoi nieco w rozkroku. Bo choć znalazły się w nim wysokowydajne podzespoły, które z powodzeniem sprawdzą się w grach, to jednak przeznaczeniem tego sprzętu są zastosowania bardziej profesjonalne – od tworzenia grafiki po montaż filmów czy pracy w CADzie. Stąd też owo „Pro” w nazwie… i sporo wyższa cena od wspomnianych wyżej komputerów.

Zestaw Komputronik Pro X714 [A12]

Choć Komputronik zdążył już przyzwyczaić nas do znakomicie zabezpieczonych przesyłek zawierających kolejne, testowe komputery, miło było zobaczyć podjęte przez producenta dodatkowe zabezpieczenia, by sprzęt dotarł do nas w nienaruszonym stanie. Sporej wielkości kartonowe pudło transportowane jest więc wyłącznie na palecie, w konkretnej, z góry określonej pozycji.

Dodatkowo znajdujące się wewnątrz drugie kartonowe opakowanie obłożono foliowymi wypełniaczami w postaci poduszek powietrznych, które dość skutecznie chroni zawartość przed nadmiernym przesuwaniem się. Oczywiście, w paczce nie mogło też zabraknąć pudełka od płyty głównej z nieużytymi częściami montażowymi i opakowaniem od pamięci RAM.

Znalazł się tu też oryginalny wentylator Intela, zwyczajowo dołączany do zakupu standardowej, pudełkowej wersji procesora. Komputronik Pro X714 [A12] wyposażony został bowiem w dużo bardziej wydajne chłodzenie – ENDORFY Fortis 5. Innymi słowem, w paczce otrzymujemy tu wszystko dokładnie tak, jak gdybyśmy sami ten komputer składali. No może z małym wyjątkiem. Do zestawu dorzucono też niewielki adapter Wi-Fi 5 na USB. Miły gest, skoro użyta tu płyta główna nie posiada zintegrowanego modułu Wi-Fi.

Komponenty i jakość wykonania Komputronik Pro X714 [A12]

Standardowo pełna specyfikacja każdego testowanego komputera Komputronik znajduje się na jego karcie produktowej na stronie naszego partnera. Nie wszystkie jednak wykorzystane podzespoły wymienione zostały tam z dokładnością do modelu. Dotyczy to choćby karty graficznej, pamięci RAM czy dwóch dysków twardych. Tę pierwszą okazał się znany już nam z jednej z poprzednich recenzji ASUS GeForce RTX 4070 Dual.

W swoich komputerach Komputronik lubi wykorzystywać pamięci firmy Kingston. Nie inaczej jest i w tym przypadku, choć z racji bardziej profesjonalnego przeznaczenia otrzymaliśmy tu dwie 32-megabajtowe kości Kingston Fury Beast DDR5 6000 Mhz CL30. Dysk systemowy, SSD M.2 też pochodzi od Kingstona. Drugim jest zaś 4 TB Seagate BarraCuda.

Nie sposób nie pochwalić samego montażu komputera. Wnętrze obudowy jest wyjątkowo schludne, wszystkie kable zostały dodatkowo spięte i zabezpieczone. Dobrze wykorzystano też otwory montażowe, tak aby wiązki przewodów nie przeszkadzały nam w razie ewentualnej chęci modernizacji sprzętu. Na jedną rzecz warto tu jednak zwrócić uwagę – Komputronik Pro X714 [A12] posiada obudowę typu reverse ATX, z przednim montażem zasilacza.

Obudowa Komputronik Pro X714 [A12] i porty

Nieco inne, bardziej profesjonalne przeznaczenie serii Komputronik Pro, do której należy testowany przez nas sprzęt, przełożyło się na jego dość stonowany wygląd. Tym razem nie mamy tu mocno podświetlonej obudowy, której każdy centymetr niemal krzyczy do nas „jestem dla graczy”. W zasadzie wykorzystana w Komputronik Pro X714 [A12] obudowa Jonsbo U4 Mini Mesh na pierwszy rzut oka wydaje się tak niepozorna, że cena tego zestawu może nieco zaskoczyć.

Niemal jednolity front niewiele tu zdradza, a i skromne dwa porty USB (USB 3.0 i USB-C) wraz z jednym gniazdem audio jack nie sugerują jakiejś potężnej maszyny. W zasadzie jedynymi kontrastowymi elementami na przedzie obudowy jest logo Komputronik oraz podświetlany przycisk włącznika.

Nie dajcie się jednak pozorom. Obudowa Jonsbo U4 Mini Mesh to naprawdę nieźle przemyślana i, co najważniejsze, wyjątkowo przewiewna konstrukcja. Gęsto perforowane boki oraz łatwo zdejmowana siatka mesh na górze i spodzie ułatwiają cyrkulację powietrza. Poradzenie sobie z ewentualnym kurzem też powinno być prostsze.

Co najważniejsze jednak, dzięki wspomnianemu, nieco innemu ulokowaniu zasilacza, w odbudowie znajdziemy tylko jeden wentylator. Czy to starcza? Jak najbardziej, wraz z chłodzeniem procesora i wentylatorem zasilacza wewnątrz obudowy tworzy się bowiem tunel powietrzy.

Dostępne z tyłu porty płyty głównej to już raczej standard. Mamy tu zatem dwa gniazda HDMI i jedno DisplayPort (nieaktywne z uwagi na wykorzystanie karty graficznej). Mamy też cztery porty USB 2.0, dwa USB 2.0, złącze PS/2, port RJ45 (2,5 Gbps) oraz standardowe wyjścia audio. Czego nie mamy? Złącz antenowych karty Wi-Fi. Stąd też wspomniany już wcześniej adapter Wi-Fi 5 na USB, dołączany do zestawu.

Oprogramowanie i podświetlenie

W przeciwieństwie do testowanych przez nas wcześniej komputerów z serii Infinity w Komputronik Pro X714 [AM12] znajdziemy Windows 11 Pro. Co cieszy, ponownie otrzymujemy tu czysty system operacyjny, bez zbędnych, zaśmiecających pulpit dodatkowych aplikacji. Jedynym wyjątkiem jest tu niewielki, ale przydatny program Wsparcie Komputronik, w razie ewentualnych problemów ze sprzętem.

Co istotne jednak producent ponownie sięgnął tu po aplikację ASUS ARMOURY CRATE, z pomocą które (po jej zainstalowaniu) możemy monitorować podzespoły komputera oraz zarządzać podświetleniem AURA… o ile je sobie sami dołożymy, bo niestety, we żaden znajdujący się we wnętrzu obudowy komponent standardowo takowego podświetlenia nie posiada.

Wydajność Komputronik Pro X714 [A12] – benchmarki

O procesorze Intel Core i7-14700F, który napędza Komputronik Pro X714 [A12] powiedziano już sporo. Jakby nie patrzeć układ ten pojawił się na początku 2024 roku. Został więc już dokładnie sprawdzony i przetestowany. I choć nie jest to może topowa konstrukcja Intela, to jednak nikt chyba nie zaprzeczy, że pod względem wydajności w wielowątkowych i jednowątkowych zastosowaniach jest to całkiem udany procesor. Pokazują to zresztą przeprowadzone przeze mnie testy.

Na pierwszy ogień poszedł zatem Cinebench R23, w którym i7-14700F osiągnął wyniki odpowiednio – 17944 punkty w teście wielordzeniowym i 2012 punktów, dla jednordzeniowego.

Do testów karty graficznej RTX 4070 standardowo posłużyłem się dobrze znanym już benchmarkiem 3DMark. Wyniki osiągnięte w testach Steel Nomad i Time Spy były niemal zbieżne z tymi, jakie ta karta „zaprezentowała” w trakcie recenzji Komputronik Ultimate X514. Wyjątek stanowił test Fire Strike, którego wynik okazał się sporo lepszy. Warto jednak pamiętać, że akurat ten benchmark, poza sprawdzaniem wydajności karty graficznej, testuje również procesor, przy złożonych obliczeniach fizyki.

Na koniec zostają nam jeszcze dyski, które znalazły się w Komputronik Pro X714 [A12]. Systemowy to ponownie Kingston 2 TB SNV2 z kontrolerem PCIe NVMe 4.0, którego odczyty sekwencyjne przy 8-gigabajtowym pliku testowym oscylują standardowo w okolicach 3800 Mb/s. Zapis to zaś niecałe 3000 MB/s. Demonem prędkości ten dysk raczej więc nie jest, ale jakichś większych powodów do narzekań też nie powinniśmy mieć.

Drugi dysk to tradycyjny Seagate BarraCuda 4 TB Serial ATA/600, więc i siłą rzeczy wyniki prędkości zapisu i odczyty przez niego osiągane są dużo, dużo niższe (w okolicach 200 MB/s). Pamiętajmy jednak, że ów drugi dysk ma być raczej magazynem na nasze pliki – do tej roli to w zupełności wystarczy.

Wydajność Komputronik Pro X714 [A12] w grach

Choć jak sam producent podaje, Komputronik Pro to rodzina komputerów stworzona z myślą o zastosowaniach profesjonalnych, to jednak przy takiej konfiguracji po prostu nie mogliśmy nie sprawdzić jak zachowywać się będą na nim gry. Czy Komputronik Pro X714 [A12] nadaje się zatem na sprzęt i do pracy i do zabawy? Oj tak, i w takiej podwójnej roli radzi sobie naprawdę dobrze, co pokazały moje testy w czterech popularnych, całkiem wymagających grach.

Black Myth: Wukong

Chyba nikt nie zaprzeczy, że Black Myth: Wukong to wielki hit ostatnich tygodni. Do tego jeszcze taki, który potrafi potężnie wymęczyć nawet topowe komputery. Dlatego do naszych testów w trzech różnych rozdzielczościach wybrałem początkowo bardzo wysokie ustawienia, a potem dokładałem do tego jeszcze DLSS i Ray Tracing. Generowanie klatek przez cały okres testów pozostał jednak wyłączony. Osiągnięte wyniki możecie zobaczyć w poniższej tabeli.

Chyba nikt nie zaprzeczy, że Black Myth: Wukong to wielki hit ostatnich tygodni. Do tego jeszcze taki, który potrafi potężnie wymęczyć nawet topowe komputery. Dlatego do naszych testów w trzech różnych rozdzielczościach wybrałem początkowo bardzo wysokie ustawienia, a potem dokładałem do tego jeszcze DLSS i Ray Tracing. Generowanie klatek przez cały okres testów pozostał jednak wyłączony. Efekt możecie zobaczyć w poniższej tabeli.

Black Myth: Wukong to gra sprzętowo wymagająca. Stąd też do płynnego grania w 1440p z RTX i wszystkimi dodatkowymi bajerami byłyby zapewne potrzebne pewne kompromisy. Wyniki są tutaj na tyle przyzwoite, że dałoby się przełknąć pewne ograniczenie ilości detali, dla wyższej rozdzielczości.

Cyberpunk 2077

Nasz rodzimy Cyberpunk 2077 przez ostatnie lata wypiękniał, stając się nieodłącznym elementem wielu testów kart graficznych i komputerów. I ja nie mogłem się powstrzymać, by samemu sprawdzić, jak dalece da się na Komputronik Pro X714 [A12] podkręcić grafikę zachowując przy tym przyjemną płynność rozgrywki.

I choć 4K może być dla tego komputera barierą nie do przebicia, to jednak wyniki osiągnięte w pozostałych rozdzielczościach pozwalają sądzić, że granie w Cyberpunk 2077 byłoby tu całkiem przyjemnym doświadczeniem.

Forza Horizon 5

Ktoś powie pewnie teraz, że Forza Horizon 5 nie należy do szczególnie wymagających tytułów, co widać po odblokowaniu limitu klatek. Może i tak, ale gdy zaczniemy bawić się ustawieniami gry, podkręcać rozdzielczość i dorzucać dodatkowe efekty sytuacja robi się już nieco inna. Tak czy inaczej, Komputronik Pro X714 [A12] radzi sobie z tymi wyścigami „śpiewająco”, i to nawet w rozdzielczości 4K.

LEGO Fortnite

Klasyczny Fortnite nie kojarzy się raczej z czymś, co mogłoby doprowadzić do zadyszki jakikolwiek komputer, choć jest to gra, która wykorzystuje już przecież i śledzenie promieni, i część zaawansowanych funkcji silnika Unreal Engine 5. Do sprawdzenia wydajności Komputronik Pro X714 [A12] wybrałem nieco spokojniejszy tryb LEGO Fortnite, który, o dziwo, okazał się całkiem niezłym wyzwaniem, szczególnie w rozdzielczości 4K.

Temperatury i hałas

Co prawda główny układ Komputronik Pro X714 [A12] – procesor Intel Core i7-14700F nie ma już tak wysokiego zapotrzebowania na energię, co starsza wersja K, przez co i temperatury są niższe, ale wiadomo, podczas bardziej wymagających procesów, ciepło może być problemem. Dlatego dobrą decyzją okazała się wymiana fabrycznego wentylatora na dużo wydajniejszy ENDORFY Fortis 5.

Dzięki niemu, a także za sprawą specyficznej konstrukcji obudowy, z zasilaczem umiejscowionym na przedzie, temperatura procesora podczas normalnego, codziennego użytkowania komputera (przeglądania internetu, pisania, mailowania czy oglądania filmów na YouTubie) nie przekracza 40 stopni Celsjusza. W tym samym czasie karta graficzna nagrzewa się nieco mocniej, do około 50 stopni. W żadnym jednak momencie nie słyszymy, by wentylator zmienił charakterystykę pracy.

Pod obciążeniem szum dobiegający z komputera może się delikatnie zwiększyć, ale to wciąż poziom, którego możemy nawet nie zauważyć. Co ciekawe, w czasie rozgrywki czy to w Black Myth: Wukong czy Cyberpunk 2077, przy wyższych ustawieniach graficznych, temperatura procesora potrafi podskoczyć do 60 stopni, a karty graficznej – przekroczyć lekko 70 stopni Celsjusza. Generowane ciepło wyrzucane jest jednak przede wszystkim z tyłu komputera, choć nie da się nie zauważyć lekkiego nagrzewania się frontu obudowy, od znajdującego się zaraz za nim zasilacza.

Specyfikacja techniczna i cena Komputronik Pro X714 [A12]

Choć cena Komputronik Pro X714 [A12] na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco wysoka to jednak gdy zbierzemy poszczególne komponenty wchodzące w skład tego komputera, okaże się, że mieści się ona w podobnym pułapie cenowym. Niewątpliwie dużymi atutami tego sprzętu jest niezły procesor, wydajna karta graficzna i spora ilość pamięci.

Recenzja Komputronik Pro X714 [A12]. Podsumowanie i nasza opinia

Komputronik Pro X714 [A12] to z pewnością ciekawa propozycja dla tych, którzy szukają czegoś bardziej uniwersalnego. Czegoś, co zapewnia odpowiednią wydajność podczas montażu filmów, projektowania wystroju wnętrz czy też śledzenia na bieżąco notowań giełdowych z całego świata i przeprowadzania najróżniejszych analiz.

Takim osobom nie potrzeba podświetlanych wentylatorów czy mieniących się na różne kolory kości RAM. Liczy się komfort pracy i czas potrzebny na ukończenie danego zadania. I właśnie to Komputronik Pro X714 [A12] jest w stanie im zaoferować. Przy okazji otrzymujemy tu komputer, który całkiem nieźle nadaje się też do grania, i to nawet w rozdzielczościach sięgających 4K. Jedynym większym mankamentem tej konstrukcji jest niestety brak zintegrowanej z płytą główną karty Wi-Fi.

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Maciej Piotrowski / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.