Wygląda na to, że choć Chromecast oficjalnie został już przez Google odesłany na emeryturę, najnowsza aktualizacja tchnie w niego jeszcze trochę życia. Wraz z debiutem nowego sprzętu, czyli Google TV Streamer 4K, urządzenia z Google TV na pokładzie, doczekają się kilku interesujących zmian. Oczywiście wśród nich nie mogło zabraknąć algorytmów sztucznej inteligencji.
Spis treści
Chromecast z aktualizacją Google TV
Większość z nowych funkcji Google TV Streamer 4K, które pojawiły się na urządzeniu producenta, trafi również na inne sprzęty. Mowa o tych, które wyposażone są w system Google TV, czyli niektórych telewizorach, ale i Chromecastach.
Tym samym, starsze urządzenia mogą być dalej ciekawym rozwiązaniem dla osób, które nie mają systemu Smart TV w swoich telewizorach lub po prostu wolą korzystać z oprogramowania Google.
Nowa wersja systemu ma przynieść lekko przeprojektowane menu główne, gdzie pojawią się m.in. opisy filmów tworzone przez algorytmy sztucznej inteligencji.
Urządzenia z Google TV dostaną również nowe menu, które pozwoli na zarządzanie sprzętami Smart Home. Udostępniona została także możliwość tworzenia własnych tapet, które wyświetlane są na ekranie, a generowane będą przez prompty pisane przez użytkownika. Niestety w Polsce nie doczekamy się rozbudowy darmowych kanałów telewizyjnych, ale może w przyszłości się to zmieni.
Czy warto kupić teraz Chromecasta?
Skoro na rynku pojawił się Google TV Streamer 4K, to czy warto kupować teraz jeszcze poprzednią generację? Jeżeli nie chcemy płacić za dużo, to zdecydowanie tak. Sprzęt wprawdzie nie będzie już wspierany przez Google, ale na aktualizacje jeszcze przez trochę może liczyć.
Jednocześnie urządzenia z tej serii są naprawdę długowieczne, co udowadnia to, że nawet 10-letni Chromecast dalej spełnia swoje podstawowe funkcje. Tak więc obecnie dostępna jeszcze w sprzedaży generacja sprzętów z Google TV, posłuży przynajmniej kilka lat.
Źródło: Google. Zdjęcie otwierające: Google / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.