Raspberry Pi 5 może doskonale służyć jako retro konsolka do grania, emulując choćby gry z NES czy Amigi. A gdyby tak spróbować uruchomić na niej zwykłe gry ze Steam? Sprawdzam, czy Pi 5 da się zmienić w gamingowe monstrum.
Spis treści
Sprawdziłem działanie gier ze Steam na Raspberry Pi
Naturalnie na Raspberry Pi pojawiają się grywalne wersje całkiem wymagających gier, jak choćby Doom 3 (łatwa instalacja dostępna z poziomu Pi Apps). Gra działa zaskakująco dobrze na tym maleństwie, ale i tak nawet przy rozdzielczości 1280 × 720 i ustawieniach niskich częste są spadki do kilkunastu klatek na sekundę, należy więc ją traktować wyłącznie jako ciekawostkę.
Już dawno znaleźli się entuzjaści, którym udało się uruchomić Steam na Rasperry Pi. Wymagało to trochę kombinacji, ale obecnie klient Steam można znaleźć również w Pi Apps. Oznacza to, że da się go zainstalować i uruchomić za pomocą kilku kliknięć. Wprawdzie nie jest to natywna aplikacja, a uruchamiana za pomocą Box86/64, ale zawsze. Łatwa instalacja nie oznacza jednak końca kłopotów, ale początek.
Zaznaczę, że zależało mi tu na pokazaniu tego, jak obecnie sprawuje się Steam i uruchamianie gier na Raspberry Pi 5 – bez żadnych kombinacji i instalacji dodatkowych pakietów. Czy da się uruchomić gry ze Steam na Malinie tak komfortowo jak na PC z systemem Windows?
Raspberry Pi 5, Ubuntu i Steam – czy to będzie działać?
Zaznaczę, że testowałem Steam i możliwość uruchamiana gier na Malinie na Raspberry Pi 5 w wersji 8 GB oraz Ubuntu Noble Numbat. Teoretycznie więc wystarczy znaleźć na Steamie gry dostępne w wersji na Linuksa, zainstalować je i tyle? Cóż, nie do końca. Pamiętajmy, że Pi oparta jest architekturze ARM, a układ graficzny ma skromne możliwości w przetwarzaniu grafiki 3D. Oznacza to, że nawet jeśli zainstalujemy grę, to niekoniecznie musi się ona uruchomić.
Steam ma też w rękawie tajną broń, jaką jest tryb kompatybilności. Nawet jeśli gra nie jest dostępna w wersji na Linuksa, to po kliknięciu prawym przyciskiem myszy na jej nazwie (oczywiście musi się ona znajdować w naszej bibliotece) i wyborze trybu kompatybilności (np. Proton Experimental) możemy ją zainstalować. Ponownie – nie ma żadnej gwarancji, że uruchomi się ona Malinie.
Gry Steam na Raspberry Pi 5. Oto pozycje, które udało mi się uruchomić
Oto kilka przykładowych gier z biblioteki Steam, które bezproblemowo udało mi się uruchomić na Raspberry Pi 5 8 GB pracującej pod kontrolą Ubuntu.
- Stardew Valley (2D)– to jedna z gier, które może nie imponują grafiką, ale mają całe rzesze wiernych fanów. Zabawa na swojej farmie ponoć wciąga bez reszty. Gra uruchomiła się bez trybu kompatybilności i z obsługą gamepada. Działa równie dobrze w trybie okienkowym i pełnoekranowym.
- Amnesia: Machine For Pigs (3D) – Amnesia to popularna seria survival horrorów firmy Frictional Games, znanej choćby z doskonałej SOMA. Amnesia: Machine For Pigs uruchomiła się bezproblemowo bez trybu kompatybilności.
- Little Inferno (2D)– Ciekawa gra ze stajni Tomorrow Corparation, znanej choćby z World Of Goo, czy Human Resource Machine, polegająca na… paleniu różnych rzeczy w kominku. Pomysł z pozoru dziwaczny, a puszczanie z dymem różnych przedmiotów przynosi po prawdzie dziwną, ale jednak satysfakcję. Gra uruchomiła się bez trybu kompatybilności.
- Don’t Starve (2D)– Doskonała przygoda w survival z ręcznie rysowaną grafiką. Gra uruchomiła się automatycznie z obsługą gamepada.
- FTL: Faster Than Light (2D) – strategiczna gra z nieskomplikowaną grafiką o dowodzeniu statkiem kosmicznym i oczywiście ratowaniu galaktyki, która ma prawie 60 tysięcy opinii na Steam i są one przytłaczająco pozytywne. Do uruchomienia gry potrzebny był tryb kompatybilności.
Raspberry Pi i gry Steam – komu to potrzebne?
Czy uruchamianie gry ze Steam na Malinie ma jakikolwiek sens? Oczywiście, bo mało wymagające gry potrafią działać doskonale i tym samym możemy na Raspberry Pi 5 komfortowo pograć choćby w Stardew Valley, czy Don’t Starve – i to wygodnie za pomocą kontrolera.
Jeśli chodzi o gry 3D, to jest zdecydowanie gorzej. Jasne, na upartego da się pograć w takie tytuły jak Amnesia, ale już szybkie strzelanki wypada całkowicie wykluczyć, ze względu na niewielką wydajność Maliny i tym samym mało komfortową rozgrywkę.
Sporym problemem ze Steam jest to, że nigdy nie wiemy, czy dana gra na Malinie w ogóle się uruchomi – jedynym pewnym sposobem jest po prostu sprawdzenie. Trudno się jednak dziwić, bo Malina nigdy nie była pomyślana jako komputerek do gier. Zdecydowanie najmniej problemów jest z grami, które natywnie obsługują OpenGL. Tryb kompatybilności Steam, który na maszynie x86 z Ubuntu potrafi zdziałać cuda, na Raspberry Pi działa co najwyżej średnio. Twórcy tego oprogramowania zdecydowanie powinni pochylić się nad lepszym wsparciem dla architektury ARM.
Pozwolę sobie powtórzyć, że zależało mi na sprawdzeniu, czy uda mi się wygodnie uruchomić gry na Malinie za pomocą klienta Steam, bez żadnych dodatkowych czynności. Chętni mogą oczywiście włączyć do akcji Wine, czy też DXVK, który to umożliwia uruchamianie gier korzystających z windowsowych bibliotek DirectX. Jeśli udała wam się taka sztuka, nie omieszkajcie się podzielić waszymi sukcesami w komentarzach.
Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Marcin Jaskólski
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.