LOKOWANIE PRODUKTU: KOMPUTRONIK

Aparat w iPhone 16 i 16 Pro zapowiada się imponująco. To będą dobre smartfony do zdjęć

3 minuty czytania
Komentarze

Smartfony Apple znane są z wysokiej jakości fotek. Aparat w iPhone 16 i 16 Pro podniósł poprzeczkę jeszcze wyżej, dzięki czemu urządzenia bez kompleksów będą konkurowały z najlepszymi fotosmartfonami na Androidzie. Nowe urządzenia obiecują znaczący skok jakościowy w fotografii, zarówno dla codziennych użytkowników, jak i dla zaawansowanych fotografów mobilnych.

iPhone 16 krok naprzód, ale dalej bez teleobiektywu

Fot. Apple / materiały prasowe

Podstawowy iPhone 16 i większa wersja 16 Plus, są wyposażone w identyczny zestaw aparatów. Apple postawił na ulepszone jednostki, które mają jeszcze lepiej radzić sobie w trudnych warunkach oświetleniowych.

Fot. Apple / materiały prasowe

Aparat główny cechuje się rozdzielczością 48 Mpx i przysłonę f/1.6. Producent deklaruje, że jednostka jest w stanie zastąpić teleobiektyw o dwukrotnym przybliżeniu. Drugim i niestety ostatnim obiektywem jest ultraszeroki kąt z jaśniejszą przysłoną f/2.2 (zamiast f/2.4). Za selfie ma odpowiadać 12-megapikselowa jednostka. Na wyposażeniu niestety zabrakło teleobiektywu, który jest zarezerwowany dla flagowych modeli serii Pro.

Fot. Apple / materiały prasowe

Ciekawym dodatkiem jest nowy, dotykowy przycisk „Camera Control”. Ten klawisz może służyć m.in. do kontroli funkcji w aplikacji aparatu. Element został wzbogacony o dodatkowy interfejs użytkownika. Sprzęt dzięki wykorzystaniu dwóch aparatów jednocześnie jest w stanie nagrywać filmy z efektem głębi. Producent poprawił też algorytmy odszumiania.

Pełen zestaw, czyli iPhone 16 Pro i Pro Max

Fot. Apple / materiały prasowe

Modele z serii Pro zawsze stanowiły technologiczny szczyt możliwości Apple, a iPhone 16 Pro i 16 Pro Max nie są tutaj wyjątkiem. Najnowsze urządzenia topowej serii są wyposażone w jeszcze bardziej zaawansowane aparaty, które mają zachwycić nawet najbardziej wymagających użytkowników.

Fot. Apple / materiały prasowe

Obiektyw główny po raz kolejny wykorzysta 48-megapikselową matrycę. Największą nowość docenią miłośnicy zdjęć szerokokątnych. Ultraszeroki kąt zaoferuje 48 megapikseli i dużo lepszą jakość w trudnych warunkach oświetlenia (f/2.2).

W odróżnieniu od iPhone 15 Pro i 15 Pro Max (przybliżenie 3x i 5x), nowsza generacja wykorzystuje identyczne teleobiektywy. Użytkownicy skorzystają z 12 Mpx aparatu o pięciokrotnym przybliżeniu z przysłoną f/2.8, który sprawdzi się do fotografii miejskiej, czy portretów.

Fot. Apple / materiały prasowe

Sprzęt jest w stanie śledzić obiekt, co zapewnia celny autofocus. Producent wyposażył aplikację w dodatkowe tryby kolorów, a efekty widać już w podglądzie. W materiałach prasowych interesująco prezentuje się też zaawansowana edycja fotek. Miłośnicy nagrywania wideo docenią nagrywanie w rozdzielczości 4K przy 120 klatkach na sekundę.

Z ostateczną oceną możliwości fotograficznych należy poczekać do pierwszych recenzji. Osobiście testowałem iPhone 15 Pro i nie mogę się doczekać, aż sprawdzę nowości Apple. Nie budzi jednak wątpliwości, że będą to telefony z dobrym aparatem.

Źródło: Apple, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Apple / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw