Laptop do gier Acer Predator z kolorowym podświetleniem klawiatury oraz projektami „Project Dualplay” na ekranie. Na biurku obok znajduje się zestaw kontrolerów do gier.

Acer Project DualPlay to szalony pomysł. Wygląda jak Nintendo Switch wśród gamingowych laptopów

2 minuty czytania
Komentarze

Podczas targów IFA 2024, które wystartowały już w Berlinie, zaprezentowano Acer Project DualPlay. To chyba jeden z najbardziej nieszablonowych pomysłów, jakie pojawiły się w świecie gamingowych laptopów. Jednak w tym szaleństwie jest metoda. Kontroler, który można schować w obudowie laptopa i dodatkowy ekran to coś, czego chyba nikt się nie spodziewał.

Acer Project DualPlay to coś pięknie szalonego

Laptop Acer Project Dualplay na ekranie, na biurku obok ręki.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Zewnętrzne kontrolery do gier to naprawdę przydatne urządzenia. Nie każdemu musi przecież pasować korzystanie z klawiatury i myszki. Acer postanowił pójść krok naprzód i zaprezentował na IFA 2024 laptopa, który ma wbudowany dedykowany kontroler. Wprawdzie to dalej projekt i nie wiadomo czy ten trafi do seryjnej produkcji, ale mimo wszystko jest wart uwagi.

Acer Projecet DualPlay jest o tyle zaskakujący, że to naprawdę mogłoby się udać. Kontroler jest bowiem chowany w obudowie i kiedy nie jest używany, spełnia funkcję touchpada. Po wciśnięciu przycisków na obudowie można go wyjąć i korzystać z niego jak ze zwykłego kontrolera od zewnętrznej firmy. Co więcej, można go jeszcze rozłożyć, ponieważ każda ze stron to poniekąd osobny byt. Skojarzenia z Nintendo Switch nasuwają się same.

Czy to ma prawo się udać?

Osoba trzymająca handheld gamingowy na tle laptopa z napisem "Predator Project Dualplay".
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Nie poznaliśmy żadnych informacji na temat specyfikacji Acer Project DualPlay, ale można się spodziewać, że byłby to laptop gamingowy z górnej półki. Zastosowanie takiego kontrolera to naprawdę coś, co miałoby szansę się udać. Pod warunkiem że taki sprzęt działałby sensownie i był na tyle responsywny, że nie odstawałby od zewnętrznych kontrolerów.

Gracze z pewnością byliby zainteresowani takim rozwiązaniem, choć martwić może cena. Tej oczywiście nie podano, ale można założyć, że nie należałaby do najniższych. Tańszym rozwiązaniem byłoby dokupienie pewnie zewnętrznego sprzętu, ale to kolejna rzecz, którą trzeba byłoby nosić w plecaku czy torbie podczas wyjazdów.


Kto nie lubi kupować w sieci? Aplikacje zakupowe bardzo w tym pomagają. Jeśli z nich korzystasz, wypełnij naszą ankietę. Dziękujemy!


Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw