Lenovo Tab Plus: Tablet, który myślał, że jest głośnikiem

Tablety to urządzenia służące rozrywce – od tego zaczęła się ich historia i to wciąż pozostaje ich główne przeznaczenie. Lenovo Tab Plus pozostaje wierny temu przeznaczeniu, ale podchodzi do niego w bardzo wyjątkowy sposób. Sprawdziłem, komu takie podejście będzie pasowało, a komu nie.

Cechą definiującą tablety jest od zawsze ich ekran. Duży, większy niż w smartfonach, pozwala wygodniej czytać strony internetowe, oglądać filmy czy grać w gry. Kwestia dźwięku nie była może pomijana – w wielu tabletach pojawiają się wyrafinowane zestawy głośników – ale nigdy nie była traktowana pierwszoplanowo. Aż do teraz.

Lenovo Tab Plus to tablet z tak potężnymi możliwościami audio, że producent wspomina, iż mógłby on zastąpić mobilne głośniki bluetooth. Czy mamy więc do czynienia z urządzeniem cierpiącym na kryzys tożsamości? Jak tablet, któremu wydawało się, że jest głośnikiem, sprawdza się jako tablet? Zapraszam do dalszej części recenzji.

Lenovo Tab Plus ma sporą grubość i sporo waży

Jeśli po kosztującym 1300 złotych tablecie spodziewałeś się poziomu wykonania urządzeń za dwa razy tyle, to… Lenovo Tab Plus cię nie zawiedzie. Aluminiowa obudowa jest chłodna w dotyku – czego nie doświadczysz w przypadku obudów z plastiku, które są tylko pokryte warstwą metalu. Tu wszystkie elementy zostały spasowane bez zarzutu, a krawędzie zaokrąglone i dzięki temu przyjemne dla palców.  

W najcieńszym miejscu obudowa ma niecałe 8 mm grubości, co jest wynikiem standardowym dla tabletów tej klasy, ale mniej więcej połowa urządzenia jest wyraźnie grubsza, mierząc 13,6 mm. Dlaczego? Oczywiście po to, żeby zmieściły się głośniki, o których jednak napiszę kawałek dalej. Zróżnicowana grubość obudowy zmienia sposób, w jaki korzysta się z tabletu. Tab Plus waży całkiem sporo jak na swój rozmiar, bo aż 650 gramów. Z powodu przesuniętego środka ciężkości trzymanie urządzenia pionowo od cienkiej strony jest bardzo niewygodne, ale za to grubsza połowa obudowy okazuje się dobrze pasować do dłoni. Tablet świetnie układa się też w dłoniach przy chwycie poziomym.

Jednak, zamiast trzymać Lenovo Tab Plus poziomo, lepiej będzie go postawić, wykorzystując wbudowaną, regulowaną podpórkę. Ten poruszający się na dwóch solidnych, budzących zaufanie zawiasach kawałek obudowy można ustawić w dowolnym położeniu, stawiając tablet od pozycji niemal pionowej, do prawie poziomej. Wygoda posiadania zintegrowanej podpórki oferującej w dodatku płynną regulację położenia to coś, czym może pochwalić się bardzo niewielu konkurentów, z czego wszyscy kosztują po dwa–trzy razy tyle, co tablet Lenovo!

Ekran ma bardzo dobry kontrast i kolory, ale jasność mogłaby być większa

Mierzący 11,5” po przekątnej ekran ma proporcje boków 16:10 i rozdzielczość 2000 × 1200 pikseli, co przy tych rozmiarach skutkuje gęstością rzędu 240 ppi. Lenovo zastosowało panel LCD IPS, który może się pochwalić niezłym odwzorowaniem barw i wysokim poziomem kontrastu, dzięki czemu wyświetlane obrazy wyglądają soczyście i kolorowo.

Jasność maksymalna na poziomie 400 nitów to trochę za mało, żeby używać Lenovo Tab Plus komfortowo w każdych warunkach oświetleniowych. Tam, gdzie światła jest bardzo dużo, ekran tabletu wydaje się nieco zbyt ciemny, nawet pracując cały czas na maksymalnej jasności. Błyszczące pokrycie wyświetlacza pomaga podbić wrażenie żywych i nasyconych barw, ale praktycznie uniemożliwia korzystanie z Tab Plus na dworze w słoneczny dzień – odblaski i odbicia są po prostu zbyt mocne.

Ekran oferuje odświeżanie 90 Hz, dokładając się do ogólnego odczucia płynności działania tabletu. Oprócz obsługi dotyku digitizer wyświetlacza może współpracować z rysikiem Lenovo Tab Pen Plus (który jednak trzeba dokupić oddzielnie), dzięki czemu można rozszerzyć możliwości tabletu o robienie notatek i rysowanie z precyzją 4096 poziomów nacisku.

Wydajność: Jest tyle, ile potrzeba

Przeciętnie do tabletów trafiają procesory o niższej wydajności niż do współczesnych im smartfonów, szczególnie w przypadku urządzeń z segmentu budżetowego. W przypadku Lenovo Tab Plus jako jednostka centralna zastosowany został dobrze znany z i zbierający raczej dobre opinie ośmiordzeniowy chip MediaTek G99. Do tego na pokładzie znalazło się 8 GB pamięci RAM oraz 256 GB pamięci masowej, którą w razie potrzeby można rozszerzyć za pomocą karty microSD.

W codziennym użytkowaniu wydajność okazuje się wystarczająca, adekwatna do typowych zastosowań. Lenovo Tab Plus bez problemu radzi sobie z wszelkiego rodzaju multimediami, odtwarzając wideo z popularnych serwisów streamingowych w wysokiej jakości. Umożliwia pozbawioną zgrzytów zabawę aplikacjami do prostej manipulacji obrazami i wideo, czy przeglądanie rozbudowanych funkcjonalnie i graficznie stron internetowych, a przede wszystkim, utrzymuje płynne funkcjonowanie systemu.

Jeśli wyjść poza używanie jednej aplikacji na raz, podczas korzystania z kilku programami jednocześnie czy intensywnego multitaskingu wychodzą na jaw ograniczenia zastosowanego osprzętu. Niemniej osiem gigabajtów pamięci operacyjnej wciąż pozwala utrzymać przyzwoite działanie przełączania aplikacji, ale pojawiają się na przykład wyraźne zacięcia w animacjach.

Mierzona syntetycznymi benchmarkami wydajność wypada przyzwoicie, a tablet utrzymuje stabilny poziom pracy także pod obciążeniem: to pozytywna strona zastosowania mniej wydajnego chipu.  

Głośniki – o tym będzie głośno

Elementem, który determinuje wygląd i działanie tego tabletu, są jego głośniki. Można wręcz powiedzieć, że Lenovo Tab Plus nie tyle ma wbudowany imponujący zestaw głośników, raczej, że został wokół nich zbudowany. Wspomniany zestaw obejmuje 8 głośników: czterech niskotonowych i czterech obsługujących wysokie tony. Ich sumaryczna moc wynosi 26 W, a powiększona obudowa pozwala dać im „oddech”, zapewniając kubaturę 22 centymetrów sześciennych. Wszystkie głośniki pochodzą od JBL i obsługują Dolby Atmos.

I to wszystko rzeczywiście słychać. Niewielkie i wciąż – mimo grubszej obudowy – płaskie urządzenie potrafi wypełnić średnich rozmiarów pokój zaskakująco pełnym, soczystym i przestrzennym dźwiękiem. Dobrze słychać zarówno górę, jak i dół, a rzeczony dół pozostaje precyzyjny i wyraźny nawet przy maksymalnej głośności, bez efektu „trzeszczących basów”. Muszę przyznać, że efekty są imponujące.

Porównanie z choćby średniej jakości samodzielnymi głośnikami bluetooth to raczej przesada, ale Lenovo Tab Plus ładnie wpasowuje się w lukę między nimi a tabletami i smartfonami. Doskonałym uzupełnieniem pięknie grających głośników jest możliwość włączenia „trybu głośnika”, co pozwala potraktować tablet jako odbiornik muzyki z dowolnego źródła – to może przydać się podczas spotkania w kilka osób.

Jeśli masz ochotę posłuchać muzyki samemu, bez dzielenia się nią z resztą świata, może przydać ci się gniazdo audio 3,5 mm, dzięki któremu można podłączyć dowolne słuchawki przewodowe. A gdybyś jednak zdecydował się na imprezę, to posłuży też i za wejście.

Bateria: Lenovo Tab Plus to długodystansowiec

Spora obudowa to możliwość zainstalowania sporej baterii. W Tab Plus znalazła się bateria o pojemności 8600 mAh. W połączeniu z procesorem, który odznacza się niezbyt dużym zapotrzebowaniem energetycznym, daje to tabletowi Lenovo duży zapas mocy – podczas testów podłączanie go do zasilania było konieczne raz na 5–6 dni, przy użytkowaniu obejmującym codzienne, kilkugodzinne oglądanie wideo na Youtube i Netfliksie, przeglądanie stron internetowych oraz sporadyczne gry.

Lenovo Tab Plus obsługuje szybkie ładowanie z mocą do 45 W, jednak zgodnie z najnowszymi trendami i nadchodzącymi regulacjami prawnymi w pudełku nie ma ładowarki. Przetestowany z 65-watową ładowarką tablet był w stanie napełnić baterię w ciągu średnio 75–80 minut.

Prosto z pudełka Tab Plus działa pod kontrolą Androida 14 z nakładką ZUI, natomiast Lenovo obiecuje jeszcze dwie aktualizacje do kolejnych pełnych wersji systemu operacyjnego, a więc Androida 15 i 16, a także aktualizacje bezpieczeństwa do 2028 roku.

Nakładka zawiera na szczęście bardzo mało dodatkowych aplikacji, które ostatnio są zmorą nawet flagowych urządzeń. Oprócz trzech, czy czterech typowych raczej zbędnych apek, producent zainstalował fabrycznie całkiem przydatny WPS Office, Nebo i MyScript Calculator, świetne aplikacje, które jednak… wymagają opcjonalnego przecież rysika.

Specyfikacja Lenovo Tab Plus

Czy warto kupić Lenovo Tab Plus?

Lenovo Tab Plus to urządzenie, które wie, co chce robić w życiu. Ten tablet to wymarzony towarzysz młodego człowieka, który spędza wolny czas, oglądając wideo w serwisach społecznościowych, połykając seriale z Netflixa, HBO Max czy Disney+, a także słuchając muzyki, często ze znajomymi.

Jest raczej domatorem – stosunkowo duża waga i ekran, który nie lubi słońca, sprawiają, że lepiej używać go we wnętrzach. Za to bardzo wygodna, solidna i regulowana w szerokim zakresie podpórka sprawia, że komfort oglądania wideo jest na bardzo wysokim poziomie.

Lenovo Tab Plus nie imponuje wydajnością, ale ma jej w sam raz tyle, żeby z zapasem radzić sobie z zadaniami, do których został stworzony, a jego niesamowite głośniki to coś, co praktycznie nie ma konkurencji w całym tabletowym światku. A przynajmniej, w tej cenie.

Fotografia otwierająca: Konstanty Młynarczyk / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.