Czarny telefon z wyświetlonym logo X, leżący na białej klawiaturze komputera, w tle banknoty euro.
LINKI AFILIACYJNE

Platforma X testuje nową funkcję. Elon Musk rusza na wojnę z Zoomem i MS Teams

2 minuty czytania
Komentarze

Elon Musk szykuje się do wejścia na rynek wideokonferencji. Platforma X (dawny Twitter) testuje nowe narzędzie do rozmów wideo. To kolejny krok miliardera w kierunku przekształcenia medium społecznościowego w wielofunkcyjną platformę komunikacyjną.

Biała litera X na czarnym tle.
Fot. X / materiały prasowe

Pierwsze testy nowego narzędzia

Chris Park, jeden z pracowników X’a, pochwalił się, że firma właśnie przetestowała nowe narzędzie do wideokonferencji. Podobno pierwsze wrażenia są niezłe, choć jest jeszcze sporo do poprawienia – przydałaby się opcja przypinania mówców czy lepsze powiadomienia o dołączaniu do rozmowy.

Sam Musk skomentował sprawę emotikoną ognia. Odkąd przejął Twittera, firma przestała odpowiadać na pytania dziennikarzy, więc emotikona to i tak sporo.

Dwóch dociekliwych badaczy aplikacji dogrzebało się do więcej szczegółów. Okazuje się, że użytkownicy będą mogli tworzyć nowe spotkania prosto z apki na iOS. Do wyboru będą mieli opcję natychmiastową albo zaplanowaną na później. Gospodarze spotkań będą mogli ustawić specjalny kod dostępu.

Integracja z istniejącymi funkcjami platformy X

Warto przypomnieć, że medium już teraz oferuje transmisje wideo na żywo przez Spaces. Konkurencja, taka jak Zoom czy Google Meet, pozwala przełączać się między wideokonferencją a transmisją typu webinar. Możliwe więc, że platforma po prostu połączy te dwie funkcje w jedno narzędzie.

Musk chyba chce, żeby jego platforma była jak szwajcarski scyzoryk – do wielu zadań jednocześnie. Już wcześniej ogłosił, że będzie konkurował z LinkedIn (oferty pracy) i PayPalem (płatności). Teraz czas na Zooma i spółkę.

Z jednej strony, X ma ogromną bazę użytkowników. Z drugiej – wchodzi na rynek, gdzie konkurencja jest mocno okopana. Zoom, Google Meet czy Microsoft Teams to nie są łatwi przeciwnicy.

Osoba trzymająca wachlarz banknotów 100 euro i telefon komórkowy z logo aplikacji X.
Fot. Mehaniq / Shutterstock

Obawy o prywatność i bezpieczeństwo

Eksperci już biją na alarm w sprawie prywatności i bezpieczeństwa. Pamiętacie, jak X wprowadzał zwykłe połączenia głosowe? Włączyli je dla wszystkich, ale zapomnieli o podstawowych zabezpieczeniach, jak maskowanie IP. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie lepiej.

Logo w kształcie litery "X" na czarnym tle.
Fot. X / materiały prasowe

Źródło: TechCrunch, zdjęcie otwierające: Mehaniq / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw