Osoba trzymająca iPhone z otwartym ekranem App Store pokazującym aplikację Google Maps do zaktualizowania.

Google Maps z istotną zmianą. Chodzi o śledzenie tego, gdzie byłeś

2 minuty czytania
Komentarze

Jedna z najbardziej popularnych aplikacji firmy z Mountain View, Google Maps, zmienia sposób przetwarzania informacji o naszej osi czasu, czyli miejscach pobytu w przeszłości i pokonanych trasach. Zmiana jest istotna, bo może nadpisać nasze wcześniejsze preferencje i w krytycznej sytuacji, użytkownik straci bez interwencji garść historycznych danych.

Google Maps i oś czasu – Spis treści

Google Maps zmieni lokalizację przechowywania osi czasu

Ekran smartfona z logo Google Maps na tle rozmytej mapy.
Fot. QubixStudio / Shutterstock

Zgodnie z tym, co firma przekazała w Blogu Google, od 15 września 2024 r. oś czasu i historia naszych tras będą zapisywane domyślnie w pamięci telefonu. Słusznie można zauważyć, że to dobry krok w kierunku prywatności, ale irytująca sprawa przy awarii lub wymianie telefonu. W końcu, jeśli zapomnimy o tym, nasze dane przeszłości utkną na starym urządzeniu.

Można jednak sobie i z tym poradzić, gdy nie mamy problemu z udostępnianiem tych danych w chmurze firmy z Mountain View. Odpowiednie ustawienia znajdziemy odpalając Google Maps w zakładce Ustawienia –> Historia Map.

Tu warto zadbać o dwa przełączniki, czyli Automatyczne usuwanie oraz Zapisywanie aktywności. Zaznaczamy wybór pozytywny, czyli zapisywanie aktywności w internecie i aplikacjach (możemy opcjonalnie włączyć automatyczne usuwanie historii co 3 miesiące, dla cyfrowej higieny) i wychodzimy z ustawień.

W taki sposób zabezpieczamy sobie gładkie przejście z jednego urządzenia na drugie, zapewniając sobie pełną synchronizację. Aczkolwiek, nie trzeba tego robić i postawić na prywatność, trzymając informacje wyłącznie w pamięci urządzenia. Wybór należy do was.

Zdjęcie otwierające: Group Pictures / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw