Biały nowoczesny ciągnik siodłowy z naczepą na drodze w górzystym terenie.

Elektryczna ciężarówka Tesla Semi stanęła w ogniu. Autostrada zablokowana przez 16 godzin

2 minuty czytania
Komentarze

Na autostradzie międzystanowej nr 80 w Kalifornii w górach Sierra Nevada miał miejsce poważny wypadek z udziałem elektrycznej ciężarówki Tesla Semi. Zjechała ona z drogi, uderzyła w drzewa i stanęła w płomieniach. Pożar był na tyle intensywny, że strażacy musieli użyć tysięcy litrów wody, aby schłodzić przegrzane baterie litowo-jonowe. Autostrada była zablokowana przez większą część dnia.

Płonący samochód przy krawędzi drogi otoczonej lasem w nocy.
Fot. Caltrans District 3 / X.com

Kilkanaście godzin gaszenia pożaru

Strażacy z Cal Fire otrzymali zgłoszenie o pożarze ciężarówki z napędem elektrycznym około 3 rano. Ze względu na sytuację związaną z niebezpiecznymi materiałami oraz potencjalnie toksycznymi oparami z akumulatorów ciężarówki, autostradę wyłączono z ruchu na wiele godzin.

Ratownicy twierdzą, że akumulatory ciężarówki elektrycznej wciąż działały jeszcze kilka godzin później. Ich gaszenie jest o tyle problematyczne, że nie wystarczy po prostu spryskać ich wodą, aby je ugasić. Potrzebny jest jakiś suchy środek chemiczny lub bardzo duża ilość wody. Dlatego na palący się samochód zrzucono środek zmniejszający palność, podobny do tego, który stosowany jest podczas gaszenia lasów. Zapobiegło to rozprzestrzenieniu się ognia na okoliczne drzewa.

Strażacy oblali samochód tysiącami litrów wody, aby schłodzić akumulator litowo–jonowy do temperatury, którą można było kontrolować i czekając, aż ogniwa się wypalą. Autostrada została w pełni otwarta po godzinie 19:00.

Dlaczego Tesla Semi się zapaliła? Producent zbada sprawę

Incydent rozpoczął się jako wypadek, gdy ciężarówka wypadła z drogi i wpadła w drzewa. Nie wiadomo jednak dokładnie, co doprowadziło do pojawienia się ognia. Wiadomo jednak, że Tesla w tym przypadku nie przewoziła ładunku. Wtedy szkody mogłyby być dużo większe, ponieważ samochody ciężarowe Tesli często przewożą pakiety akumulatorów z fabryki Tesli w Nevadzie do fabryki w Fremont w Kalifornii.

Po opanowaniu pożaru na miejscu pojawiła się ekipa z Tesli, która zebrała to, co zostało ze spalonej ciężarówki i zawiozła do Gigafactory Tesli w Sparks w stanie Nevada.

Jeśli ciężarówka faktycznie zapaliła się sama, sprawa zostanie zapewne dodatkowo zbadana przez władze. Obecnie na drogach znajduje się zaledwie kilkadziesiąt ciężarówek Tesla Semi, z których większość jest wykorzystywana w celach testowych przez firmę Tesla.

Źródło: TheVerge, CBSNews. Zdjęcie otwierające: Tesla / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw