Czarny klawisz z czerwonym logo Windows na klawiaturze laptopa.

Microsoft wprowadza zmiany w limitach partycji FAT32. Czekaliśmy na to prawie 30 lat

2 minuty czytania
Komentarze

Przez dekady Microsoft nie potrafił przeskoczyć jednej z najstarszych rad informatyków. Jak partycja dysku, to zawsze NTFS. Chociażby dlatego, że w porównaniu do FAT32, limit wielkości pojedynczego pliku wynosił 4 GB. Dziś działanie starszego typu partycji zostaje poprawione, ale nie do końca w taki sposób, w jaki byśmy sobie tego życzyli.

Jak Microsoft poprawił działanie partycji FAT32?

Surface Laptop i Surface Pro z obsługą Copilot+
Fot. Microsoft / materiały prasowe

Zmianę zauważą wszyscy ci, którzy regularnie aktualizują system Windows 11 w kanale Canary (dostępnym dla uczestników niejawnego programu testów systemu Windows). Jednakże poprawka FAT32 nie dotyczy rozmiaru pojedynczego pliku, a samego limitu danych, jakie możemy zmieścić na takiej partycji.

Jak czytamy na oficjalnym blogu korporacji, limit przestrzeni zajmowanej przez partycje FAT32 zmienił się z 32 GB do szczodrych 2 TB. To oczywiście sprawia, że osoby korzystające z małych plików na komputerze mogą przyjaźniejszym okiem spojrzeć na ten format partycji.

Gigant z Redmond nie pozbył się ograniczenia 4 GB

Stylizowany ekran wyszukiwania Windows 11 z ikoną lupy, przyciskiem z logo Windows oraz różnymi geometrycznymi kształtami w pastelowych kolorach.
Fot. Microsoft / materiały prasowe

Tylko niestety, ograniczenie 4 GB na jeden plik dalej pozostaje w grze. Przynajmniej dla większości zaawansowanych użytkowników komputera, to dyskwalifikuje temat FAT32.

Przynajmniej dla mnie, jedynym przypadkiem gdzie korzystam z innego formatowania partycji, są pendrive’y. Tam muszę mieć formatowanie exFAT, gdyż to jedyny format obsługiwany przez PlayStation 5, do przenoszenia zrzutów ekranu oraz plików wideo. W przeciwnym wypadku, używałbym ekskluzywnie systemu NTFS.

Zdjęcie otwierające: MZinchenko / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw