Czarny smartfon z potrójnym aparatem umieszczony na zielonej trawie z koniczyną, dostępny w sieci Komputronik.
LINKI AFILIACYJNE

Samsung zalicza lekki poślizg z OneUI 6.1.1. Klasyczne flagowce muszą poczekać

2 minuty czytania
Komentarze

Naprawdę wierzyłem, że wraz z nadchodzącą aktualizacją zabezpieczeń na sierpień 2024, w końcu zobaczymy OneUI 6.1.1 w smartfonach serii Samsung Galaxy S24. Najnowsze przecieki wskazują jednak na to, że chwilkę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Choć aktualizacja w teorii jest gotowa, koreański producent wstrzymuje się z jej publikacją.

Co się dzieje z OneUI 6.1.1 w Samsung Galaxy S24?

Zdjęcie z tyłu smartfona z potrójnym aparatem umieszczonym w narożniku na kolorowym tle.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Krótko pisząc, niewiele. Jak zaznacza uznany leaker ICE UNIVERSE, aktualizacja do OneUI 6.1.1 dla Samsunga Galaxy S24 jest już praktycznie gotowa (status push standard), aczkolwiek korporacja wstrzymuje się z publikacją aktualizacji.

Tu warto przypomnieć, że to samo oprogramowanie jest natywnie dołączane do najnowszych „składaków” firmy, czyli Galaxy Z Fold6 oraz Galaxy Z Flip6, a także drobne usprawnienia aplikacji aparatu.

Opóźnienie nigdy nie dzieje się bez przyczyny

Składany smartfon trzymany w dłoni na tle zielonych drzew.
Fot. Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Komentujący wpis ICE UNIVERSE zwracają uwagę na to, że opóźnienie może mieć na celu utrzymanie marketingowej świeżości Galaxy Z Fold6 i Galaxy Z Flip6. Jest w tym logika, wszak Z Flip6 szczególnie błyszczy na Igrzyskach Olimpijskich, każdy medalista dostaje smartfon za darmo.

A jeśli aktualizacja do OneUI 6.1.1 pojawi się szybko na „klasycznych” flagowcach, składane smartfony z funkcjami Galaxy AI nie będą już tak atrakcyjne z perspektywy producenta. Łatki w końcu się doczekamy, ale nie pojawi się ona tak szybko, jak sądziliśmy.


Szykujesz się na powrót do szkoły? Poświęć chwilę, by podzielić się z nami informacjami o wyposażeniu dziecka w sprzęt i oprogramowanie niezbędne do nauki. Z góry dziękujemy!


Zdjęcie otwierające: Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw