Przedłużacz z trzema gniazdami i wzmacniacz Wi-Fi TP-Link Range Extender, włączony, leżący na szarej kanapie.
LINKI AFILIACYJNE

Sprawdziłem wzmacniacz Wi-Fi TP-LINK. Po roku z nim jestem zachwycony efektem

6 minut czytania
Komentarze

Odkąd pamiętam denerwowało mnie, że internet w moim pokoju kuleje. Jedną z prostych metod poprawy jakości łącza jest wzmacniacz Wi-Fi, który pomaga sygnałowi rozejść się po całym domu. Z modelu TP-LINK TL-WA850RE korzystam od roku i chętnie podzielę się z wami moimi wrażeniami.

Dlaczego zdecydowałem się na zakup wzmacniacza?

Rozszerzacz zasięgu Wi-Fi TP-Link TL-WA850RE obok pudełka.
Fot. Marcin Ziółkowski / Android.com.pl

W moim domu rodzinnym od zawsze nękały mnie problemy z łączem sieciowym. Grube, betonowe ściany oddzielające mój komputer od modemu powodowały, że stały ping podczas rozgrywki sieciowej ze znajomymi oscylował w okolicy 200 ms.

Podpięcie światłowodu na mojej ulicy było melodią przyszłości i w sumie dopiero parę tygodni temu dowiedziałem się, że podłączenie nastąpi… ale po wakacjach.

Wszystkie te niesprzyjające okoliczności zainspirowały mnie do poszukiwania rozwiązań tego problemu. Ostatecznie za namową mojego znajomego zakupiłem wzmacniacz Wi-Fi TP-LINK TL-WA850RE.

Specyfikacja techniczna, zestaw i cena

W sierpniu 2024 r. wzmacniacz, na jaki się zdecydowałem, można kupić za około 64,99 zł, choć w sklepie Komputronik sprzęt znajdziemy w najniższej cenie. Po zakupie urządzenia trafia do nas niewielkie pudełko, w którym znajdziemy minimalny zestaw.

Wzmacniacz Wi-Fi TP-Link. Szybka instrukcja instalacji przedłużacza zasięgu TP-Link na stole drewnianym.
Fot. Marcin Ziółkowski / Android.com.pl

Oprócz samego urządzenia znajdują się w nim również dwie, krótkie instrukcje instalacji – jedna po angielsku, a druga w kilkunastu językach (w tym polskim). Statystyki urządzenia znajdziecie zaś poniżej:

TP-LINK TL-WA850RE
ParametrySzczegóły
Częstotliwość pracy2.4 Ghz
Standard bezprzewodowy802.11n
Maksymalna prędkość transmisji do:300 Mbps
Porty LAN (RJ45)1
WPS (ułatwienie połączenia bezprzewodowego bez konieczności podawania hasła)Tak
Funkcje
logowanie z użyciem nazwy domenowej, Wi-Fi multimedia (WMM), WPS
Zabezpieczenia64/128/152-bitowe WEP, WPA-PSK / WPA2-PSK
Kompatybilne systemy operacyjneMicrosoft® Windows® 98SE, NT, 2000, XP, Vista lub Windows 7, 8, 10, Mac® OS, NetWare®, UNIX® lub Linux

Obudowa wzmacniacza jest prostokątna i jest wykonana z dobrej jakości plastiku w kolorze białym, który pozwala estetycznie wkomponować go w przestrzeni salonu, czy też pokoju. 

Na froncie urządzenia widocznych jest kilka diod oznaczonych jako:

  • RE – dioda oznaczająca działanie trybu Range Extender, odpowiedzialnego za rozpraszanie sygnału sieciowego;
  • Wireless – dioda wskazująca na połączenie bezprzewodowe;
  • Power – dioda oznaczająca zasilanie;
  • Ethernet – dioda wskazująca na połączenie przewodowe.

Instalacja wzmacniacza jest banalnie prosta, a producent przygotował dla nas dwie jej metody. Pierwsza z nich polega na zainstalowaniu dedykowanej aplikacji TP-LINK Tether i następnym przeprowadzeniu konfiguracji krok po kroku według instrukcji pojawiających na ekranie smartfona.

Obraz zawierający tekst, zrzut ekranu, oprogramowanie, System operacyjnyOpis wygenerowany automatycznie
Fot. Marcin Ziółkowski / zrzut ekranu

Druga metoda polega na podłączeniu wzmacniacza do gniazda elektrycznego, włączeniu urządzenia i przyłączeniu do niego komputera. Aby sygnał był jak najlepszy, urządzenie powinno znajdować się mniej więcej w połowie zasięgu sieci bezprzewodowej.

Jakość sygnału przed i po

Tak jak wspomniałem na wstępie, prędkość internetu w moim domu można przemilczeć. Z zazdrością mogłem patrzeć na znajomych, którzy mieli u siebie podpięty światłowód. Na potrzeby testu przeprowadziłem badanie jakości sieci na stronie speedtest.pl. 

W pierwszej próbie podłączyłem się do głównej sieci bezprzewodowej znajdującej się w moim salonie:

Fot. Marcin Ziółkowski / zrzut ekranu

Wynik jest najdelikatniej mówiąc… fatalny. Średnia prędkość pobierania w sieci światłowodowej podana na stronie to 284,8 Mb/s. Według tych danych mój internet jest prawie 62 razy wolniejszy. Przyznacie sami, że działa to na wyobraźnię.

Po podpięciu wzmacniacza sygnału przeprowadziłem drugie badanie prędkości. Dodatkowo zdecydowałem się wykorzystać możliwość podłączenia do urządzenia kabla Ethernet. Wynik prezentuje się następująco.

Obraz zawierający tekst, zrzut ekranu, Czcionka, numerOpis wygenerowany automatycznie
Fot. Marcin Ziółkowski / zrzut ekranu

Rezultat wciąż jest daleki od ideału i znacząco odbiega od dzisiejszych standardów. Warto jednak zauważyć, że pobieranie po podłączeniu wzmacniacza sygnału wzrosło ponad dwukrotnie. W codziennym użytkowaniu różnica jest wręcz kolosalna.

Opinia po roku używania wzmacniacza Wi-Fi

Po dwunastu miesiącach korzystania ze wzmacniacza mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem z niego zadowolony. Od momentu zakupu przestałem martwić się o opóźnienia w rozgrywkach online, a strony internetowe ładują się szybko, co wcześniej było co najwyżej życzeniem.

Biały wzmacniacz Wi-Fi firmy TP-Link w formie wtyczki do gniazdka.
Gniazdo Ethernet znajdue się blisko wtryczki, u dołu urządzenia. Fot. TP-LINK/ materiały prasowe

Dziś, wiedząc, że w niedalekiej przyszłości do mojej posesji zostanie w końcu podłączony internet światłowodowy, prawdopodobnie wstrzymałbym się z zakupem wzmacniacza.

Gdybym jednak nie miał tej pewności, bez wahania sięgnąłbym ponownie po wzmacniacz TP-LINK, zwłaszcza że nadal cieszy się popularnością i jest dostępny w wielu sklepach.

Sprzęt (prawie) idealny – co mi nie pasuje?

W przypadku tak wdzięcznego urządzenia jak wzmacniacz Wi-Fi ciężko doszukać się poważniejszych minusów. Nie oznacza to jednak, że sprzęt jest wolny od wad. W moim przypadku za takową uznałbym jego rozmiar, który po wpięciu do listwy uniemożliwia podpięcie czegokolwiek do sąsiadującego gniazda.

Co jasne, problem ten nie będzie tyczył się osób podpinających wzmacniacz do oddzielnego kontaktu (najlepiej górnego). Drobny minusik postawiłbym również dedykowanej aplikacji mobilnej, która jest dosyć prosta i w zasadzie zbędna w codziennym użytkowaniu.

Czy kupienie wzmacniacza Wi-Fi się opłaca?

Wzmacniacz sygnału Wi-Fi nie jest urządzeniem dedykowanym każdemu. Urządzenie to jest nieocenione zwłaszcza w pomieszczeniach, które są oddzielone grubymi ścianami od źródła sieciowego. 

Z każdym kolejnym podłączonym do światłowodu gospodarstwem domowym jego przydatność z definicji jednak maleje. Nic nie pobije bowiem stałego łącza w szybkości i stabilności.

Jednak jeśli wciąż czekacie na swoją kolej, a obecna jakość połączenia woła o pomstę do nieba – serdecznie polecam zakup wzmacniacza. Problem ten można bowiem rozwiązać szybko i tanio.

Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Marcin Ziółkowski / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw