Recenzja CMF Buds Pro 2. Nawet słuchawki można ciekawie wyróżnić

Przed wami recenzja CMF Buds Pro 2, czyli pierwszych słuchawek tej marki, które są oficjalnie dostępne w Polsce. O ile CMF może wam niewiele mówić, tak Nothing miało już szansę dotrzeć do większego grona.

Tym sposobem CMF to marka Nothing, ale z produktami tańszymi, choć wciąż projektowanymi nieszablonowo i z charakterystycznymi cechami. Nie inaczej jest z testowanymi słuchawkami, które są tanie i na swój sposób ciekawe. Dlatego poznajmy je bliżej, więc serdecznie zapraszam was do recenzji CMF Buds Pro 2.

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena CMF Buds Pro 2

W odróżnieniu od innych produktów Nothing, tak CMF oferuje swój sprzęt w pudełkach, które nie musimy częściowo niszczyć poprzez odrywanie pasków. Są to klasyczne opakowania, które skrywają dokładnie to, czego powinniśmy oczekiwać od produktu tej klasy. Tym sposobem z CMF Buds Pro 2 otrzymujemy krótki kabel USB-C – USB-A do ładowania etui, a także dodatkowe dwie pary wkładek silikonowych w różnych rozmiarach.

Wspomniałem na początku, że CMF to tania marka Nothing i od razu widać to po cenie testowanych słuchawek Buds Pro 2. Kosztują one 249 złotych, więc są ewidentnie dużo tańsze względem tego, co oferują popularni konkurenci na rynku.

Oczywiście musi się to na czymś odbić, ale po kolei. Zainteresowanych odsyłam jeszcze do naszego rankingu słuchawek bezprzewodowych, gdzie znajdziecie najciekawsze propozycje w różnych kategoriach.

Patrząc na powyższą tabelę i nie znając wcześniej ceny CMF Buds Pro 2, można odnieść wrażenie, że są to słuchawki z wyższej półki cenowej. Pod względem specyfikacji mówimy o ciekawie zaprojektowanym produkcie.

Budowa i jakość wykonania CMF Buds Pro 2

CMF postawił w swoich słuchawkach na wykorzystanie przyjemnych w dotyku tworzyw sztucznych. Tym sposobem gumowane etui bardzo dobrze leży w dłoni, co jest istotne, patrząc na dodatkową funkcjonalność, którą niesie ze sobą. Niemniej materiał przypomina też rozwiązania, które szybko się brudzą i przecierają, więc trzeba mieć to na względzie, szczególnie w transporcie w jeansowych spodniach.

Dbając o słuchawki przez okres testów (szczególnie etui), wciąż wyglądają one jak nowe i w sumie to jedyna uwaga, którą mogę mieć na tym etapie. CMF Buds Pro 2 sprawiają wrażenie solidnego produktu, więc konstrukcyjnie firma nie oszczędzała.

Rozwiń galerię

Od razu przejdźmy do etui i wyróżniającego elementu w postaci obrotowego przełącznika Smart Dial. Odgrywa on rolę dodatkowego kontrolera, który możemy obracać i klikać, przypisując do tych akcji konkretne polecenia.

Tym sposobem etui nie jest tylko etui i ładowarką dla słuchawek, a zyskuje dodatkową funkcjonalność. Szczególnie że samo pokrętło kontynuuje przyjemne odczucia z użytkowania, stawiając odpowiedni opór niczym kółko w dobrej myszce komputerowej.

Od podstawowej strony etui CMF Buds Pro 2 ciężko coś zarzucić. To klasyczny prostokąt, który oferuje wygodnie rozmieszczone USB-C oraz niezbędne diody. Otwieranie magnetycznej pokrywy nie sprawia problemów, podobnie zresztą jak wyjmowanie testowanych słuchawek ze środka. Wszystko zostało zaprojektowane w sposób ergonomiczny.

Przechodząc do samych słuchawek, witamy się już z klasycznym, twardym i śliskim tworzywem sztucznym, co akurat nie jest żadną wadą, bo samo wyprofilowanie pchełek z pałąkami wypada bardzo dobrze.

Jak zawsze to kwestia budowy samych uszu, ale w moich CMF Buds Pro 2 szybko się odnalazły. Lekkość i właśnie ułożenie to pozytywne cechy omawianych słuchawek. Trzy pary silikonowych wkładek w różnych rozmiarach pomagają poprawić komfort użytkowania, choć są one bardzo zbliżone do siebie.

Obsługa gestów jest klasyczna, czyli poprzez panele dotykowe na pałąkach, co działa po prostu poprawnie. Nie zawsze jest idealnie, ale w większości przypadków liczba rozpoznanych stuknięć zgadza się z intencją użytkownika.

Wrażenia z użytkowania CMF Buds Pro 2

Jakby ominęły nas wcześniejsze oznaczenia na opakowaniu i samych słuchawkach, to przekonamy się, że CMF należy do Nothing w momencie, gdy zainstalujemy aplikację do obsługi Buds Pro 2. To po prostu Nothing X, a więc program, którym zarządzamy jednocześnie słuchawkami właśnie od firmy-matki. Naturalnie aplikacja dostępna jest do pobrania za darmo ze Sklepu Play i App Store.

Rozwiń galerię

Z pomocą Nothing X możemy dodatkowo spersonalizować sposób obsługi CMF Buds Pro 2. Dlatego po zainstalowaniu niezbędnych aktualizacji czekają na nas ustawienia związane ze sterowaniem zarówno samymi słuchawkami, jak i etui. W końcu Smart Dial (Inteligentne Pokrętło) może wykonywać różne akcje. Warto docenić, że CMF nie skupia się wyłącznie na podstawowych gestach, ale rozbudowuje je, uwzględniając różne kombinacje na czele z przytrzymywaniem przycisków.

Oczywiście w aplikacji nie mogło jeszcze zabraknąć pełnej kontroli związanej z jakością dźwięku, sposobem działania ANC i innych opcji. Klasycznie możemy przetestować dopasowanie słuchawek, ale też aktywować podwójne połączenie. CMF Buds Pro 2 mogą jednocześnie zostać podłączone do dwóch urządzeń. W zakresie samej łączności możemy jeszcze docenić stabilność pracy i wsparcie dla kodeka LDAC.

Jakość mikrofonów i ANC

Dotychczas wszelkie aspekty związane z CMF Buds Pro 2 wypadają naprawdę bardzo dobrze i to niezależnie od tego, czy mamy z tyłu głowy niską cenę, czy też nie. Niemniej przechodzimy teraz do takich kategorii, gdzie stety lub nie, ale trzeba ją uwzględniać.

Zacznijmy od samych rozmów telefonicznych. Tak naprawdę mógłbym się czepiać, że nasz głos bywa zniekształcony na wietrze, czasami zakłócenia z tła zdają się wygrywać, ale nigdy nie miałem sytuacji, żeby mój rozmówca miał problem ze zrozumieniem. Podobnie w sumie działa tryb transparentny.

W przypadku aktywnej redukcji hałasu możemy liczyć na kilka trybów pracy, w tym adaptacyjny, który… czasami potrafi sobie zrobić przerwę w pracy. Szczególnie po dłuższych sesjach, przebywając w stosunkowo głośnym otoczeniu, Buds Pro 2 potrafią nagle wyłączyć ANC i trzeba odkładać słuchawki do etui, aby je zrestartować.

Dlatego preferowałem samemu wymuszać konkretny poziom redukcji hałasu, aby przekonać się, że ten sprawdza się po prostu dobrze. Wręcz bardzo dobrze, gdy spojrzymy na cenę, ale jest to rozwiązanie, które bez problemu sprawdzi się w domowych lub biurowych warunkach. W samolocie lub ogólnie transporcie dalej niepożądane dźwięki – szczególnie wyższe tony – będą się przebijać, aczkolwiek wyraźnie zredukowane.

Jakość dźwięku CMF Buds Pro 2

Recenzowane CMF Buds Pro 2 mogą pochwalić się rozbudowanym zestawem przetworników w każdej słuchawce, wsparciem dla zaawansowanego kodeka audio (LDAC), certyfikatem Hi-Res Audio, implementacją technologii Dirac Opteo i kilkoma innymi, mniejszymi zabiegami, które ostatecznie mają wpływać lub świadczyć o generowanej jakości dźwięku. Jak ostatecznie grają testowane słuchawki? Dobrze, choć jest dużo basu.

Fakt, obecność equalizera pomaga dostosować brzmienie CMF Buds Pro 2, aczkolwiek ich ogólny odbiór jest właśnie taki, że są to słuchawki, które najlepiej czują się w muzyce popularnej, gdzie szybkie rytmy i elektroniczne brzmienie są intensywnie podkreślane przez niskie tony.

Można odnieść wrażenie, że bas przytłacza inne częstotliwości, co dodatkowo potęguje włączone ANC. Można także zwrócić uwagę, że wysokie częstotliwości zdają się delikatnie przekłamane, a średnie wręcz nieco wycofane.

Tylko znowu przypomnijmy sobie niesamowicie niską cenę, aby uznać, że CMF Buds Pro 2 potrafią ostatecznie zaskoczyć swoim brzmieniem i właśnie możliwościami jego dostosowania. To nie jest żaden game changer, ale testowane akcesorium śmiało może mierzyć się jakością dźwięku z nieco droższymi propozycjami.

Akumulator – czas pracy i ładowania

Akumulator tylko dopełnia dobrego stosunku jakości do ceny, którą oferują słuchawki CMF Buds Pro 2. Producent bardzo szczegółowo podaje, jak długo akcesorium jest w stanie pracować w zależności od zadanych warunków:

• kodek AAC:
  • wyłączone ANC: do 11 godzin same słuchawki, do 43 godzin z etui
  • z ANC: do 6,5 godziny same słuchawki, 26 godzin z etui
• LDAC:
  • wyłączone ANC: do 6,5 godziny same słuchawki, 26 godzin z etui
  • z ANC: 4,3 godziny słuchawki, 16,6 godzin z etui.

Z grubsza jestem w stanie potwierdzić powyższe wyniki. Etui jest w stanie doładować w pełni słuchawki 3-krotnie, a powyższe dane możemy uzyskać przy ~40% natężeniu dźwięku, więc w pełni wystarczający do spokojnego słuchania muzyki.

Z kolei samo ładowanie etui zajmuje nieco ponad godzinę i podobny czas muszą słuchawki spędzić odłożone, aby znowu uzyskać pełną gotowość do działania.

Recenzja CMF Buds Pro 2. Podsumowanie i nasza opinia

Kończymy test CMF Buds Pro 2, czyli słuchawek, które są wypakowane pod korek, a nawet jeszcze bardziej, patrząc na ich cenę. Unikalne wygląd i funkcjonalność to zdecydowanie coś, co pozwala zastanowić się nad zakupem słuchawek od CMF, bo po prostu mogłyby one kosztować więcej i wciąż wiele osób byłoby zadowolone.

Oczywiście niektórzy mogliby się przyczepić, że ANC miewa swoje niedogodności, a jakość dźwięku jest przesycona niskimi tonami, ale… pamiętajmy o cenie. W kwocie, w której możemy kupić CMF Buds Pro 2, ciężko oczekiwać lepszej jakości, więc siłą rzeczy jest to jedna z najlepszych propozycji na rynku w swoim segmencie. I najbardziej unikalnych, co by kolejny raz przypomnieć o tym. Jedynie warto zwracać uwagę na etui, aby za szybko nie straciło swojego uroku poprzez niewłaściwy transport.

PS. Idąc za ciosem świetnie wycenionych sprzętów, sprawdźcie jeszcze nasz test CMF Watch Pro 2.

Produkt na okres testów został udostępniony przez firmę Nothing. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.