Osoba trzymająca telefon przed bankomatem z funkcją płatności zbliżeniowych.
LINKI AFILIACYJNE

Oszust wpisywał kody BLIK pod komendą policji. Funkcjonariusze pokazali mu jej wnętrze

2 minuty czytania
Komentarze

Zuchwałe lub głupie – tak najłatwiej określić zachowanie oszusta, który w Łodzi wpisywał wyłudzane w tym samym czasie kody BLIK od nieświadomych ofiar. Dlaczego? Okazuje się, że mężczyzna robił to pod samą komendą policji.

Najgłupsze wyłudzenie w historii? Oszust wpisywał kody BLIK pod komendą policji

Najgłupsze wyłudzenie w historii? Oszust wpisywał kody BLIK pod komendą policji. Dłoń trzymająca smartfon z logo BLIK na ekranie przed bankomatem.
Fot. Proxima Studio / Shutterstock

17 lipca w Łodzi doszło do zuchwałego oszustwa pod budynkiem komendy policji. 59-letni mężczyzna bezczelnie wypłacając pieniądze z bankomatu za pomocą kodów BLIK, został przyłapany na gorącym uczynku przez funkcjonariuszkę po służbie.

Wszystko zaczęło się, gdy mężczyzna zaczął dokonywać nielegalnych transakcji przy użyciu kodów BLIK w bankomacie znajdującym się tuż obok budynku komendy policji. Jak się okazało, oszustwo polegało na wyłudzaniu kodów BLIK od nieświadomych ofiar, które następnie wprowadzał do bankomatu, aby wypłacić gotówkę. Miejsce, które wybrał do swojego procederu, wydawało się wręcz niewiarygodnie ryzykowne – zaraz przy policyjnej komendzie.

Policjantka zaintrygowana nietypowym zachowaniem mężczyzny postanowiła przyjrzeć się mu bliżej. Szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem, który wypłacał pieniądze, posługując się danymi uzyskanymi nielegalnie. Wówczas poinformowała oficera dyżurnego, który na miejsce skierował pracowników Wydziału Kryminalnego.

Nawet 10 lat pozbawienia wolności dla Łodzianina

Policjant w odblaskowej kamizelce z napisem "POLICE" rozmawia przez mikrofon z osobą poza kadrem.
Fot. wikimedia commons / CC 2.0

Podczas przeszukania mężczyzny i jego mieszkania znaleziono dowody potwierdzające, że był on zamieszany w liczne oszustwa metodą na BLIK. Zabezpieczono również sprzęt elektroniczny, który mógł służyć do popełniania przestępstw. 59-latkowi grozi teraz nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Oszustwo zostało skutecznie przerwane dzięki czujności i szybkiej reakcji policjantki. Mężczyzna, który wydawał się niewzruszony bliskością stróżów prawa, teraz będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swoich działań. Funkcjonariusze przypominają, aby zachować ostrożność przy udostępnianiu kodów BLIK i innych danych wrażliwych, a także zgłaszać podejrzane zachowania odpowiednim służbom.

Ta historia pokazuje również, że nawet najbardziej bezczelne przestępstwa mogą zostać szybko ukarane, szczególnie gdy próbuje się je popełnić tuż pod nosem policji.

Jeśli masz już dość panujących upałów, pomóż nam poznać preferencje Polaków w zakresie radzenia sobie z nadmiarem gorącej pogody.

Źródło: Policja. Zdjęcie otwierające: Miguel AF / Shutterstock / PSP / montaż własny

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw