Google co jakiś czas wprowadza zmiany w swoich usługach. Wyjątkiem nie jest słynna wyszukiwarka amerykańskiego giganta. Z jednej z nowości firma jednak zrezygnowała i zaczęła ją wycofywać, już po tym, gdy część użytkowników zdążyła się przyzwyczaić.
Spis treści
Funkcja, która zmieniła sposób korzystania z wyszukiwarki Google
Przez lata Google wyuczyło nas tego, że po wpisaniu określonej frazy wyświetla nam kilkanaście wyników. Jeśli chcieliśmy zobaczyć więcej propozycji związanych ze wpisaną frazą, musieliśmy przejść na kolejne strony z wynikami.
W 2022 roku w wyszukiwarce Google pojawiła się jednak duża zmiana. Początkowo była ona widoczna w Stanach Zjednoczonych, jednak w dalszej kolejności zaczęła obowiązywać także w innych regionach. Chodzi o likwidację podziału wyników wyszukiwania na strony. Zgodnie z nowymi zasadami po „zjechaniu” na sam dół strony z propozycjami od Google automatycznie zaczynały ładować się kolejne wyniki, tworząc w ten sposób niemal nieskończoną listę.
Zdania o tej zmianie były podzielone. Niektórzy zauważali, że łatwiej można zapoznać się z większą liczbą wyników wyszukiwania. Wcześniej mało kto zaglądał na dalsze strony wyszukiwarki. Inni trafnie wskazywali na zaletę podziału na strony. Chodzi o ułatwioną możliwość odnalezienia wcześniejszych wyników wyszukiwania, gdy te dalsze nas nie usatysfakcjonowały. Możemy w końcu przypomnieć sobie, że „witryna XYZ była na stronie drugiej”.
Google wycofuje zmianę w wyszukiwarce
Gigant z Mountain View ponownie zmienił zdanie i postanowił przywrócić podział na strony w wynikach wyszukiwania. W przypadku komputerów nowa (a raczej stara) zasada ponownie zaczęła obowiązywać.
Użytkownicy smartfonów do 1000 zł oraz innych wciąż mogą korzystać z „niekończącej się” listy wyników wyszukiwania, ale Google już zapowiedziało, że w ciągu kilku miesięcy również w mobilnej wersji wyszukiwarki taka możliwość zniknie.
Amerykańska firma twierdzi, że automatyczne ładowanie większej liczby wyników wyszukiwania nie prowadziło do znacznie większej satysfakcji użytkowników z używania wyszukiwarki.
Dotarłeś do końca? Dziękujemy! Poświęcisz jeszcze 10 sekund na udział w naszej ankiecie? Twoja opinia jest dla nas niezwykle ważna, bo pozwoli nam poznać preferencje Polaków w zakresie pracy z domu.
Źródło: Search Engine Land. Zdjęcie otwierające: Charles McClintock Wilson / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.