Smartfon z logo Meta leżący na klawiaturze laptopa.

Meta zawaliła sprawę. System nie rozróżnia zdjęć AI od prawdziwych

2 minuty czytania
Komentarze

Rozwój sztucznej inteligencji spowodował obawy o to, że cyfrowo generowane obrazy będą mylone z prawdziwymi zdjęciami. Meta postanowiła temu zapobiec, przynajmniej na platformach, które do niej należą. Niestety, wprowadzony system nie działa tak, jak powinien.

Meta kontra oznaczanie obrazów wygenerowanych przez AI

Logo Meta i ekran smartfona z ikonami aplikacji Facebook, Messenger, Instagram, WhatsApp i Oculus.
Fot. mundissima / Shutterstcok

Meta postanowiła oznaczać na swoich platformach obrazy, które zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję. W lutym firma ogłosiła ten zamiar, a od maja na Facebooku, Instagramie i Threads zaczął działać system, który miał wykrywać tworzone przez AI „zdjęcia” i oznaczać je stosownym dopiskiem. Tyle tylko, że pojawiają się błędy.

Część użytkowników zwróciła uwagę, że nawet po dodaniu na popularne platformy społecznościowe prawdziwych fotografii, pojawia się przy nich oznaczenie sugerujące, że to obraz wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Stanowi to problem zwłaszcza dla profesjonalnych fotografów, którzy domagają się zmian.

Logo Meta na ekranie smartfona, w tle rozmazana postać mężczyzny.
Fot. Muhammad Alimaki / Shutterstock

Prawdopodobnie algorytm, który stosuje Meta, wykrywa niektóre przypadki edycji zdjęć (np. usunięcie obiektu, który przez przypadek znalazł się w kadrze), traktując je jako dowód na to, że zdjęcie zostało wygenerowane. To powoduje pewne nieporozumienia.

Z jednej strony oznaczenie pojawia się więc przy obrazach, które faktycznie nie są fotografiami dokładnie w takiej formie, w jakiej zostały wykonane. Z drugiej strony zrównanie przypadków „ulepszenia” kadrów, które zostały uchwycone w realnym świecie z sytuacjami, w których cały obraz został wygenerowany przez AI, wydaje się niestosowne.

W przyszłości oznaczanie obrazów powinno działać lepiej

meta logo aplikacji

Tym razem Meta nie popisała się z wprowadzonym rozwiązaniem, jednak sam zamysł był niewątpliwie słuszny. Treści generowane przez AI są coraz lepsze i coraz częściej użytkownicy mediów społecznościowych mogą mieć problem z prawidłową oceną, czy widzą prawdziwe zdjęcie, czy wygenerowany obraz.

Meta twierdzi zresztą, że ponownie ocenia swoje działania, by etykiety odpowiadały temu, w jakim stopniu sztuczna inteligencja ingerowała w obraz. Jest zatem szansa, że doczekamy się sprawnie działającego rozwiązania w tym zakresie, choć trzeba jeszcze trochę poczekać.

Jeśli tropikalna pogoda w Polsce doskwiera także tobie, podziel się z nami swoimi sposobami radzenia sobie z upałami!

Źródło: androidpolice.com, techcrunch.com. Zdjęcie otwierające: Alex Photo Stock / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw