Kobieta używająca Dyson Airwrap z nasadką do wygładzania włosów na białym tle.
LINKI AFILIACYJNE

Kupiłam bajecznie drogą lokówkę Dyson Airwrap. Po miesiącu wiem, czemu kobiety tyle za to płacą

10 minut czytania
Komentarze

Urządzenie do stylizacji włosów Dyson Airwrap to viralowy sprzęt nazywany żartobliwie „PlayStation dla dziewczyn”. Skąd to porównanie? Chodzi o cenę – za lokówko-suszarkę znanej marki trzeba zapłacić kilka tysięcy złotych. Przez ponad miesiąc sprawdzałam więc, czy jest to produkt wart takich pieniędzy i czy pozytywne opinie nie mijają się z prawdą.

Zalety

  • Łatwość i intuicyjność użytkowania
  • Stylizacja bez wysokich temperatur (maks. 150°C)
  • Końcówka zastępująca suszarkę do włosów
  • Wszechstronność – 6 końcówek do stylizacji
  • 3 tryby temperatur i 3 tryby regulacji przepływu powietrza
  • Wysoka jakość wykonania
  • Funkcjonalne pudełko do przechowywania w zestawie

Wady

  • Wysoka cena
  • Efekty stylizacji nie utrzymują się długo na niektórych typach włosów

Podsumowanie

Idealny sprzęt dla osób, które szukają sposobu na szybką i efektowną stylizację włosów bez użycia wysokich temperatur. Jakość wykonania i wszechstronność użycia to ogromne zalety produktu, choć cena jak na taki sprzęt jest bardzo wysoka.

9,5/10
Ocena

Dyson Airwrap

  • Funkcjonalność 10
  • Łatwość użytkowania 10
  • Efekty stylizacji 9
  • Wykonanie i jakość 10
  • Stosunek jakości do ceny 8
  • Technologia i innowacje 10

Dyson Airwrap – co skłoniło mnie do zakupu?

Dyson Airwrap w czarnym etui z różnymi końcówkami i akcesoriami do stylizacji włosów.
Fot. Dominika Kobiałka / Android.com.pl

Każdej kobiecie na pewno choć raz zdarzyło się czuć frustrację podczas zapuszczania włosów. Zazwyczaj nie są one na tyle krótkie, aby tworzyć pożądany kształt fryzury, ani na tyle długie, aby można było je spiąć. Ten moment „pomiędzy” skłonił mnie do zakupu urządzenia Dyson Airwrap. Nie będę udawać, że nie zrobiły na mnie wrażenia pozytywne komentarze w internecie oraz relacje moich koleżanek, które już posiadają produkt.

Dla mnie najbardziej przekonujące opinie dotyczyły łatwości obsługi i bardzo szybkiej możliwości stworzenia fryzury. Po pierwsze, nie należę do osób, które potrafiłyby poświęcić 30 min lub dłużej na stylizację włosów, a kręcenie pasm tradycyjną lokówką zajmowało mi ponad godzinę. Uciążliwe dzielenie włosów na sekcje, a następnie czasochłonne nawijanie kolejnych kosmyków sprawiały, że po taki sprzęt sięgałam maksymalnie raz na pół roku.

Zdaje sobie sprawę, że niektórzy potrafią stworzyć piękne fale prostownicą w kilkanaście minut, ale ja nie mam do tego ani umiejętności, ani cierpliwości. A że naturalnie mam włosy proste, każda „wariacja” na głowie jest dla mnie miłą odmianą. Rozglądałam się więc za alternatywą dla posiadanych urządzeń do stylizacji, które od kilku lat, co tu dużo mówić, zbierają kurz.

Zawartość i końcówki do stylizacji

W zestawie Dyson Airwrap Complete Long w wersji z ośmioma końcówkami (jest jeszcze edycja Origin – z czterema) znajdują się poniższe elementy:

  1. Urządzenie Dyson Airwrap – serce systemu, wykorzystujące technologię przepływu powietrza do kręcenia, suszenia i stylizacji włosów;
  2. Cylindryczne końcówki do kręcenia loków 30 mm i 40 mm – dwa rozmiary, dostosowane do tworzenia loków i fal na dłuższych włosach. Są one zaprojektowane tak, aby wykorzystywać efekt przepływu powietrza Coandy, przyciągając włosy i owijając je wokół końcówki, co pozwala na stylizację bez bezpośredniego kontaktu z gorącą powierzchnią;
  3. Dwie szczotki do modelowania i wygładzania – dwa rodzaje z innym zakończeniem elementów, dostosowane do różnych typów włosów – cienkich i grubych;
  4. Dysza susząca – umożliwia szybkie wysuszenie włosów przed ich stylizacją. Działa jak zwykła suszarka;
  5. Okrągła szczotka nadająca objętość – specjalnie zaprojektowana dla dłuższych włosów, pozwalają na łatwiejsze tworzenie loków i fal bez plątania;
  6. Pudełko – dla wygodnego przechowywania i transportu urządzenia wraz z akcesoriami;
  7. Szczotka do czyszczenia filtra.

Po odpakowaniu elementów wzrok przyciąga przede wszystkim jakość wykonania poszczególnych części. Na niklowych wykończeniach nie zostają żadne ślady (np. palców), końcówki podłącza się do głównego urządzenia i wymienia bardzo łatwo – za pomocą przycisku, znajdującego się na tylnym panelu. Urządzenie nie ma elektronicznego wyświetlacza, a z przodu dostępne są trzy suwaki – jeden do włączania, drugi do kontroli poziomu przepływu powietrza (3 tryby) i trzeci do regulacji temperatury (3 możliwości).

Technologia i specyfikacja techniczna

Airwrap wykorzystuje nowoczesne technologie, aby zapewnić nie tylko szybką i efektywną, ale przede wszystkim bezpieczną stylizację włosów. I nie są to słowa bez pokrycia. Siłą tego sprzętu jest możliwość układania fryzury bez konieczności używania wysokich temperatur. Efekt kręcenia za pomocą końcówek cylindrycznych uzyskuje się przez zjawisko aerodynamiczne nazwane przez producenta Coandy. Strumień przyciąga i nawija włosy, modelując przy pomocy powietrza, a nie nadmiernej temperatury. Jak to działa? 13 łopatek wirnika obraca się z prędkością 110 000 obrotów na minutę, generując ciśnienie 3,2 kPa, co wystarcza do wytworzenia efektu Coandy. Stylizacji towarzyszy więc charakterystyczny dźwięk cichego szumu powietrza. Co ważne, Airwrap jest dużo cichszy niż tradycyjna suszarka.

Nie tylko efekt Coandy dba o włosy. Urządzenie jest wyposażone w inteligentną kontrolę ciepła, która mierzy temperaturę przepływającego powietrza ponad 40 razy na sekundę i reguluje ciepło, aby nie przekroczano temperatury 150°C. Moja poprzednia prostownica i lokówka nagrzewała się od 160°C do 200-220°C.

Typ silnikaDyson V9
Prędkość obrotowado 110 000 obrotów na minutę
Ustawienia ciepła2 opcje regulacji ciepła i chłodny nawiew do zakończenia stylizacji
Ustawienia nawiewu3 tryby regulacji przepływu powietrza
Strumień powietrza13,5 l/s
Waga urządzenia0,59 kg
Wymiary opakowania40 × 20 × 18 cm
Waga zestawu4 kg
Moc1300 W
Wyposażeniecylindryczna końcówka 30 mm, cylindryczna końcówka 40 mm, etui, instrukcja obsługi, karta gwarancyjna, końcówka do wstępnego suszenia, szczotka do czyszczenia filtra, szczotka do modelowania i wygładzania włosów cienkich, szczotka do modelowania i wygładzania włosów gęstych, szczotka do zwiększania objętości włosów

Posługiwanie się przyciskami nawet w trakcie stylizacji (kiedy kosmyk włosów jest nawinięty) jest bardzo intuicyjne i nie sprawia problemów. Żeby mieć jednak podstawowe pojęcie o tym, jak wykonać fryzurę za pomocą Aiwrap, obejrzałam kilka materiałów wideo Dysona na YouTubie.

To, jak uzyskać konkretny skręt, tłumaczone jest w prostych instrukcjach na kanale producenta. Czerpiąc wiedzę o używaniu sprzętu, korzystałam tylko z tych filmików. I za takie treści pomocnicze także duży plus.

Przewodnik, jak rozpocząć korzystanie z Dyson Airwrap

Funkcjonalność i użyteczność: fryzury rodem „z Hollywood” w 10 min

Suszarka do włosów Dyson Airwrap w czarnym etui z nałożonymi końcówkami i akcesoriami do stylizacji.
Fot. Dominika Kobiałka / Android.com.pl

Co do stylizacji, na plus przemawia do mnie przede wszystkim łatwość obsługi i to, że nie trzeba nawijać włosów na urządzenie (strumień powietrza sprawia, że kosmyki nawijają się same). Nie jest także potrzebny podział na sekcje. Posiadając włosy do ramion, zakręcenie loków zajmuje mi nie więcej niż 10-15 minut.

Nie będę ukrywać, że już po pierwszym wypróbowaniu wszystkich końcówek miałam swoje ulubione. W przypadku moich włosów najbardziej sprawdzają się cylindryczne końcówki do kręcenia loków – 40 milimetrowy sztyft produkuje duże „hollywoodzkie” fale, a 30 milimetrowy drobniejsze loki.

Jeśli nie mam ochoty na fale, korzystam z wygładzającej końcówki do cienkich włosów. która jednocześnie suszy, prostuje i zapobiega puszeniu się kosmyków. Ze względu na tę możliwość, zupełnie zrezygnowałam z prostownicy. Dlatego już wiem, że nowy produkt marki, Dyson Airstrait, będzie mi zbędny. I bardzo dobrze, bo mój budżet mógłby tego nie udźwignąć.

Stylizacja z użyciem ciepłego powietrza przeznaczona jest dla włosów wysuszonych w 80%, czyli delikatnie mokrych. Dzięki temu, że do zestawu dołączona jest dysza susząca, nie ma potrzeby wyciągania i podłączania suszarki przed modelowaniem urządzeniem Airwrap. Jest to ogromne ułatwienie, ponieważ, odkąd korzystam z tego sprzętu, suszarki nie używam już wcale.

Kobieta używa lokówki do kręcenia włosów przed lustrem w domowym wnętrzu.
Nawijanie włosów za pomocą sturmienia powietrza na cylindryczną końcówkę 40 mm.
Fot. Dominika Kobiałka / Android.com.pl

Końcówka do suszenia włosów „na szczotkę” oraz jeden element do wygładzania kosmyków dla włosów grubych, są mi niepotrzebne i z nich mogłabym zupełnie zrezygnować. Tego da się jednak dowiedzieć dopiero po wypróbowaniu wszystkich części kilkukrotnie.

Lokówka Dyson Airwrap: efekty stylizacji

Kobieta w paskowanym ubraniu, pokazująca fryzurę w stylu ombre z blond falami.
Fale, które zrobiłam w 10 min – z zegarkiem w ręku!
Fot. Dominika Kobiałka / Android.com.pl

Tutaj dochodzimy do momentu, w którym mogłabym wskazać jedyny mankament tego sprzętu. Stylizacja z użyciem ciepłego powietrza i bez wysokich temperatur skutkuje tym, że jej efekty nie są aż tak trwałe jak modelowanie za pomocą lokówki. Oznacza to, że na niektórych typach włosów, szczególnie takich, które nie są podatne na kręcenie, fryzura może utrzymywać się bardzo krótko. Jeśli przejrzymy opinie o Dyson Airwrap, negatywne komentarze zazwyczaj dotyczą właśnie tej kwestii – nietrwałości stylizacji.

Jestem w stanie zgodzić się z tymi tezami – fale i loki, mimo utrwalania przeznaczonymi do tego kosmetykami (np. lakierem), trzymają się znacznie krócej niż te, które stworzone zostały „na gorąco”. Ale jest to z pewnością cena, jaką należy zapłacić za niewykorzystywanie wysokich temperatur do modelowania. Nie jest też tak, że Dyson Airwrap nie niszczy włosów – w końcu traktujemy pasma gorącym i zimnym powietrzem na zmianę. Ale nie doświadczycie z nim charakterystycznego dźwięku skwierczenia nad uchem, spowodowanego wysoką temperaturą (i zwiastującego wołanie waszych kosmyków o pomoc), jak w przypadku lokówki czy prostownicy.

Dyson Airwrap – podsumowanie

Z takimi urządzeniami jak lokówka Airwrap często bywa tak, że początkowy entuzjazm mija po kilku użyciach, a częstotliwość korzystania ze sprzętu spada. Ot, jak z każdą nową „zabawką”. W moim przypadku po ponad miesiącu mogę powiedzieć, że nie chciałabym go zwrócić, mimo wysokiej jak na taki wynalazek ceny. Z tego względu, że stylizacja jest naprawdę błyskawiczna, efektowna i prosta, z Dyson Airwrap korzystam prawie codzienie.

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Dominika Kobiałka / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw