Pierwszoplanowy widok na wyświetlacz elektroniczny ręcznego urządzenia, pokazujący niebieskie światło i procent naładowania baterii (55%), trzymanego przez rękę z rozmytym tłem.
LOKOWANIE PRODUKTU: KOMPUTRONIK

Recenzja Eufy MACH V1 Ultra. Rewolucja w czyszczeniu podłóg

16 minut czytania
Komentarze

Wybór odkurzacza do mieszkania nie jest prosty. Wybór takiego, który dodatkowo mopuje, to jeszcze trudniejsze zadanie. A teraz do tego dodajcie funkcję generowania pary. Recenzja Eufy MACH V1 Ultra przedstawia właśnie taką hybrydę — bezprzewodowy, pionowy odkurzacz, który zostawi podłogi nie tylko czyste, ale i zdezynfekowane. Łączy w sobie odkurzacz, mop i odkurzacz parowy, wytwarza ozon i jest certyfikowany przez TÜV Rheinland. A jak sprawdza się w praktyce?

Robot sprzątający utknął pod meblem w domowym wnętrzu.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Eufy, submarka firmy Anker, pojawiła się już w naszych recenzjach (sprawdź: recenzja Eufy RoboVac X8 Hybrid). O ile wcześniej sprawdzaliśmy robota odkurzająco-mopującego, teraz w nasze ręce trafił odkurzacz pionowy, a w zasadzie wielofunkcyjne urządzenie, które odkurza, myje i traktuje podłogę gorącą parą.

Zalety

  • wielofunkcyjność: odkurzacz, mop i odkurzacz parowy w jednym
  • konstrukcja pozwalająca na pionowe ustawienie odkurzacza
  • sprawdza się na różnego rodzaju twardych podłogach
  • mop nie brudzi się i nie pozostawia smug
  • mało skomplikowana instalacja i konfiguracja
  • zawartość zestawu
  • ozon i działanie antybakteryjne
  • nie trzeba stale trzymać przycisku spustu
  • funkcja samoczyszczenia
  • szybkie suszenie podłóg
  • dobre czasy pracy w trybie Smart
  • bezprzewodowa praca

Wady

  • urządzenie jest naprawdę ciężkie i mało zwinne (trudno nim operować przy narożnikach)
  • czas potrzebny na naładowanie i samooczyszczanie
  • niewyraźne komunikaty głosowe
  • tylko kilkanaście minut pracy podczas generowania pary
  • brak polskiej wersji interfejsu
  • ograniczony kąt składania
  • bardzo słabo spisuje się w roli odkurzacza
  • nie nadaje się do dywanów
  • nie zrobimy z niego odkurzacza ręcznego
  • wysoka cena

Recenzja Eufy MACH V1 Ultra. Podsumowanie

Eufy MACH V1 Ultra to znakomite urządzenie do mieszkań, w których dominują twarde podłogi. Znakomicie mopuje i sterylizuje podłogi, a czasy pracy pozwalają w jednym rzucie na sprzątnięcie całego domu. Nie liczcie jednak na to, że zastąpi odkurzacz. Jest też zbyt drogi.

7,5/10
Ocena

Eufy MACH V1 Ultra

  • Budowa i jakość wykonania 9
  • Jakość odkurzania 5
  • Jakość mopowania 9
  • Czasy pracy 7
  • Konfiguracja i obsługa 9
  • Opłacalność 6

Opakowanie i akcesoria

Odkurzacz dostarczono w naprawdę dużym pudełku — wynika to z faktu, że jest on już złożony i praktycznie gotowy do pracy.

Wygląd i budowę odkurzacza opiszę dokładnie w dalszej części tekstu — teraz skupmy się na stosunkowo nielicznych akcesoriach. Wewnątrz opakowania znajdziemy bowiem zapasowy wałek do mopa i zapasowy filtr, roztwór czyszczący (300 ml), dwa woreczki z kwaskiem cytrynowym (do odkamieniania, wsypuje się je do zbiornika na wodę podczas samooczyszczania). Jest też stacja ładująca do urządzenia ze zintegrowaną podkładką pod mopa i niewielka szczotka do czyszczenia.

Budowa Eufy MACH V1 Ultra i obsługa urządzenia

Po wyjęciu odkurzacza Eufy MACH V1 Ultra z pudełka jedyne, co tak naprawdę trzeba zrobić, to ustawienie i podłączenie zasilania stacji dokującej (producent sugeruje, aby przed pierwszym użyciem ładować odkurzacz przez 4 godziny) oraz zainstalowanie aplikacji MACH TECH.

Zacznijmy jednak od tego, jaką konstrukcję ma recenzowane urządzenie — nie jest to bowiem typowy pionowy odkurzacz. Nie jest to też konstrukcja składana — to, co widzicie na zdjęciu, stanowi jedną całość. Jedyne części, które można wymontować, to pojemniki na detergent, na czystą wodę, na brudną wodę oraz wałek szczotki. Eufy MACH V1 Ultra jest wysoki (ok. 117 cm wysokości) i ciężki (ok. 6 kg) — nie będzie wygodny dla niższych osób, a jego waga doskwiera.

Pionowy odkurzacz bezprzewodowy w kolorze czarno-srebrnym oparty o drzwi w pomieszczeniu z drewnianą podłogą.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

To jak Eufy MACh V1 Ultra wygląda, to rzecz upodobań — mi osobiście podoba się nieco futurystyczny wygląd odkurzacza. Zacznijmy od części z uchwytem i wyświetlaczem. To oczywiście nasze centrum sterowania.

Odkurzacz konfiguruje się za pomocą niewielkiego ekranu, na którym wyświetlane jest menu, kody QR, tryby pracy czy informacje o czynnościach, które są wymagane od użytkownika. Podaje aktualny poziom naładowania baterii oraz pasek stanu, który pokazuje, jak czysta jest podłoga (czerwony oznacza brudne podłogi, a niebieski — czyste). Instrukcje są jasne i czytelne, okraszone grafikami — szkoda tylko, że zabrakło polskiej wersji interfejsu.

Przyciski pod ekranem służą do uruchomienia urządzenia oraz poruszania się po menu, a także do zmiany trybu pracy. Spust służy do zwiększenia mocy ssania lub ilości wyrzucanej pary, zaś przycisk na „szczycie” uchwytu (z gwiazdkami) — do rozpoczęcia procesu samooczyszczania (jedno wciśnięcie), włączenia lub wyłączenia głosowych komunikatów (dwa wciśnięcia) oraz uruchomienia funkcji szybkiego suszenia podłogi JetBlade (3 wciśnięcia). Jest jeszcze niewielka dźwignia odpowiadająca za stosowanie detergentu — alternatywą jest czyszczenie za pomocą samej wody.

Przejdźmy do środkowej części, w której umieszczone zostały wszelkie zbiorniki do uzupełniania lub opróżniania. W uchwycie ukryty jest zbiornik na deterent, nieco niżej zbiornik na czystą wodę (720 ml), który napełniany jest zwykłą kranówką, a najbliżej podstawy znajduje się zbiornik na brudną wodę o pojemności 820 ml.

Dolna część Eufy MACH V1 Ultra to spora głowica z pojedynczym puszystym wałkiem, zamknięta w przezroczystej pokrywie, którą można łatwo zdjąć, jeśli zajdzie taka potrzeba. Kółka są solidne i pozwalają na łatwe prowadzenie odkurzacza do przodu (ułatwia to też ruch rolki, który ciągnie urządzenie).

System nie jest jednak zaprojektowany do ruchu powrotnego, który wymaga już włożenia pewnej siły. Po posprzątaniu mieszkania czułam się jak po treningu. Przy sporych gabarytach i wadze (zwłaszcza, jak uzupełnione zostaną zbiorniki na wodę i detergent) jest on mało zwinny i trudny w manewrowaniu np. przy narożnikach.

Aplikacja MACH TECH

W przypadku pionowych odkurzaczy zawsze zastanawia mnie, po co jest dla nich tworzona aplikacja. To nie jest wszak jeżdżący samodzielnie krążek, który bez oprogramowania na smartfonie ma niewiele sensu. Eufy MACH V1 Ultra wymaga obecności i czynnego udziału człowieka. Szybciej można wybrać potrzebną funkcję na ekranie odkurzacza. Po co więc potrzebna jest aplikacja? Czy wnosi realną wartość dodaną? Niemniej spójrzmy, co oferuje.

Zbliżenie ekranu urządzenia skanującego prezentującego kod QR z napisem "Press Trigger to Confirm" oraz telefonu wyświetlającego aplikację związana z technologią, widoczne ikony Wi-Fi i baterii w prawym górnym rogu ekranu telefonu.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Za jej pomocą można zaktualizować oprogramowanie, skonfigurować polecenia głosowe i sprawdzić stan naładowania baterii. Można też uruchomić samooczyszczanie. Nie ma tu nic niezbędnego i w sumie praktycznie w ogóle z niej nie korzystałam.

Eufy MACH V1 Ultra w praktyce

Eufy MACH V1 Ultra daje możliwość pracy w trzech trybach: Smart, Suction lub Steam. W trybie inteligentnym (tj. Smart) dopasuje parametry konieczne do skutecznego czyszczenia, podczas gdy pozostałe dwa służą tylko do odkurzania (Suction) i czyszczenia mopem parowym (Steam). W zależności od wybranej opcji naciśnięcie spustu spowoduje wykorzystanie większej mocy (więcej pary lub większego ssania).

Zmiany w działaniu urządzenia komunikowane są głosowo, ale w wielu przypadkach nie jestem w stanie zrozumieć, o co chodzi. I nie chodzi tu o braki w nauce języka — komunikaty są po prostu niewyraźne. Dobrze, że można je wyłączyć.

Odkurzanie

Do odkurzania służy tryb Suction — nie ma tu do wyboru siły ssania, ale za pomocą spustu można zwiększyć moc w miejscach, w których użytkownik uzna, że jest to niezbędne. Eufy MACH V1 Ultra słabo sprawdza się w roli odkurzacza, zwłaszcza operując na dywanach. Jego szczotka nie ma żadnych elementów umożliwiających chwytanie i zbieranie śmieci — to po prostu wałek z miękkiej tkaniny. Z pewnością nie mamy do czynienia z najskuteczniejszym odkurzaczem na rynku.

Ekran odkurzacza ręcznego z wyświetlonym trybem ssania i poziomem baterii, w tle rozmyta część odkurzacza na podłodze.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Ale to nie jest przecież jego domena. To nie jest urządzenie do mieszkań lub domów, w których dominują dywany lub wykładzina. W trybie zasysania woda jest wyłączona, a Eufy Mach V1 Ultra wciąga brud na „sucho”. Ale program ten jest również przydatny, gdy coś się rozleje.

Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę? W przeciwieństwie do typowych odkurzaczy pionowych nie da się tutaj zdemontować rury i przekształcić Eufy MACH V1 Ultra w odkurzacz ręczny. Jedynym miejscem, do którego dociera, jest podłoga. Nie znajdziecie tu typowych akcesoriów jak worki na zabrudzenia, szczelinówka czy szczotka do kurzu. Nie ma tu też podświetlenia. Osobiście lubię, gdy odkurzacze pionowe mają podświetlenie przy szczotkach, ułatwiające dojrzenie kurzu i zabrudzeń. Eufy Mach V1 Ultra niestety tego nie ma.

Czarna odkurzacz bezprzewodowy na drewnianej podłodze z niewyraźnym tłem.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

We frontowej części szczotki zauważyć można podświetlony pasek, ale jest to element wskazujący na gotowość trybu związanego z generowaniem pary. Jest też podświetlenie zbiornika na wodę — niebieskie światło oznacza, że ​​generator zaczął wytwarzać tlen, który pomaga w czyszczeniu i usuwaniu bakterii i roztoczy.

Mopowanie i para

Recenzja Eufy MACH V1 Ultra wyraźnie pokazuje, że jest to dobre rozwiązanie do domów, w których domownicy preferują płytki, parkiet, winyl lub laminat (uważajcie jednak na laminowane podłogi, które są podatne na uszkodzenia przez wodę). W czyszczeniu na mokro twardych podłóg recenzowane urządzenie sprawdza się najlepiej i bez problemu zbiera kurz i zabrudzenia, słabiej włosy czy sierść.

Osoba trzymająca przezroczysty plastikowy dzbanek z pokrywką pod bieżącą wodą w umywalce.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Odkurzacz w funkcji mopa naprawdę bardzo dobrze usuwa mokre zabrudzenia i uporczywe plamy. Samo stosowanie wody i szczotki wałka jest skuteczne, a jak dodamy do tego funkcję pary, pozbędziemy się nawet tych najbardziej uporczywych, zaschniętych zanieczyszczeń z podłogi. Producent zaleca, aby stosować tę funkcję wyłącznie na zabezpieczonych podłogach, np. kamień, płytki lub odpowiednio zabezpieczone twarde drewno.

Tryb Steam wymaga około 25 sekund na rozgrzanie się (pasek u podstawy musi świecić się na czerwono), a potem każde naciśnięcie spustu na uchwycie uwalnia parę, by skuteczniej usuwać zabrudzenia. Ze względów bezpieczeństwa, po podniesieniu odkurzacza z ziemi funkcja pary zostaje wstrzymana.

Do tego MACH V1 Ultra chwali się usuwaniem do 99,9% zarazków za sprawą połączenia pary o wysokiej temperaturze i ozonu Eco-Clean. Ozon dodatkowo wpływa na usuwanie zapachów — oraz jest bezpieczny dla zwierząt domowych i dzieci. Nie mam jednak jak tego zweryfikować — ale antybakteryjne działanie urządzenia potwierdzić może certyfikat TÜV Rheinland.

Zbliżenie na ekran urządzenia z niebieskim podświetleniem i napisami "ECO CLEAN OZONE™" oraz "MACH INNOVATIONS".
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Warto dodać, że mycie działa lepiej na twardych podłogach o gładkiej powierzchni. Gdy występują na nich rowki, do usunięcia brudu czasem potrzeba nieco więcej czasu (i pary). Warto zwrócić też uwagę na jeszcze jedną rzecz — gdy spojrzymy od spodu na budowę szczotki i umiejscowienie wałka widać sporą przestrzeń po bokach — trzeba mieć to na uwadze podczas sprzątania przy krawędziach, narożnikach lub listwach.

Osoba trzyma gogle wirtualnej rzeczywistości (VR) od spodu.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Inna rzecz, na jaką warto zwrócić uwagę to to, że MACH V1 Ultra nie składa się na płasko, więc nie sprzątniecie np. przestrzeni pod kanapą lub łóżkiem). Zresztą zbytnie pochylenie uchwytu mogłoby doprowadzić do wylania się brudnej wody ze zbiornika.

Robot odkurzający marki Samsung zderzył się z meblem i leży na boku na drewnianej podłodze.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Powróćmy jednak do samego mopowania, które jest wszakże najmocniejszą stroną recenzowanego urządzenia. Mop nie brudzi się i nie pozostawia smug, dodatkowo jest stale czyszczony na bieżąco — chodzi tu o funkcję Always Clean Mop. Oznacza to, że podczas czyszczenia podłóg wałek jest stale spłukiwany w celu uniknięcia ponownego zabrudzenia podłóg.

Odkurzacz bezprzewodowy zbiera rozsypane brudy na podłodze.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Rozsypałam na podłodze trochę kawy rozpuszczalnej, która pozwala przetestować, czy faktycznie nie zostaną brudne smugi podczas mopowania. I mogę potwierdzić, że obietnice producenta mają potwierdzenie w rzeczywistości. Eufy MACh V1 Ultra świetnie radzi sobie też z plamami z ketchupu czy błota spod butów. Ale nie wszystko jest zbierane równie skutecznie. Na przykład płatki śniadaniowe były bardziej przesuwane przez głowicę niż wciągane przez odkurzacz, natomiast mąka zaczęła brudzić wałek, tworząc kleiste plamy.

Świetnym pomysłem jest system JetBlade, który wydmuchuje z tyłu urządzenia gorące powietrze, aby szybciej wysuszyć podłogę. Domyślnie funkcja ta jest wyłączona, ale wystarczy trzykrotnie nacisnąć przycisk samooczyszczania, aby ją uruchomić.

Mop dobrze dozuje wodę i nie zalewa podłóg, dodatkowo nie kapie z niego woda — chodzi tu o sytuacje, gdy na przykład urządzenie trzeba przenieść do innego pomieszczenia. Sam pojemnik zbiera zarówno wodę, jak i wszystko inne, co wciągnie odkurzacz. Nie ma tu żadnych worków na kurz.

Konserwacja urządzenia

Po zakończeniu czyszczenia można odłożyć Mach V1 Ultra z powrotem na podstawę i ustawić go na automatyczne czyszczenie i suszenie. Cały proces zajmuje około 40 minut, a cały proces można śledzić na ekranie wyświetlacza Mach V1 Ultra lub smartfona.

Ekran samochodowego systemu multimedialnego pokazujący komunikat "Removing Dirty Videos" z grafiką pudełka na śmieci i kasetą wideo w tle, nieostre wnętrze samochodu w tle.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Czyszczona jest nie tylko szczotka główna. Urządzenie przepłukuje też przewód brudnej wody oraz uruchamia automatyczne suszenie — aby zapobiec nieprzyjemnym zapachom i powstawaniu bakterii, wałek osuszany jest gorącym powietrzem (zajmuje to sporo czasu). Raz na jakiś czas trzeba będzie przeprowadzić odkamienianie — saszetki z proszkiem do usuwania osadów mineralnych są w zestawie). Jeśli macie twardą wodę w kranie, warto robić to częściej niż rzadziej

Nie podoba mi się sposób opróżniania zbiornika z brudną wodą i innymi zebranymi zabrudzeniami. Mycie tego ręcznie, czasem z użyciem szczotki, jest mało przyjemne, a i zapach nie zachęca. To mało higieniczne i bardziej skomplikowane niż w większości odkurzaczy bezprzewodowych (które zazwyczaj nie zasysają wody, tylko suche zabrudzenia). Oczywiście trzeba to robić, podobnie jak co jakiś czas trzeba też będzie wyczyścić inne elementy odkurzacza.

Telefon komórkowy wyświetlający aplikację do sterowania odkurzaczem automatycznym, położony na ładowarce do tego odkurzacza.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Oczywiście brudna woda po mopowaniu czy samooczyszczaniu odkurzacza musi gdzieś trafiać — w tym przypadku jest to dolny zbiornik, o którego zapełnieniu uprzedzi nas w odpowiednim momencie sam odkurzacz. Jednak nie czekajcie na ten moment — lepiej czyścić go często i regularnie. Popełniłam błąd, zostawiając w nim brudną wodę na trzy dni (wyjazd na weekend) i gdy ponownie użyłam odkurzacza, po pokoju rozszedł się bardzo nieprzyjemny zapach, którego źródłem był pojemnik z brudną wodą. Nawet po wylaniu nieczystości i wyczyszczeniu pojemnika miałam wrażenie, że ten okropny smród nie znikał przez długi czas.

Rozwiązany problem z parą

Podczas korzystania z Eufy MACH V1 Ultra pojawił się w sumie jeden istotny problem, który udało się naprawić. Uważam, że potencjalni nabywcy odkurzacza powinni być go świadomi. Chodzi mianowicie o generowanie pary, które czasami przestaje działać. Przez tydzień funkcja ta sprawowała się bez zarzutu, gdy nagle otrzymałam na ekranie komunikat: Steam Reset button has tripped, please contact customer support. Oto co radzi producent:

W praktyce trzeba nie tylko wcisnąć przycisk na szczotce, ukryty pod pokrywą — nawet jeśli nie wydaje się wam, że „wyskoczył”, to i tak trzeba go wepchnąć aż do usłyszenia dźwięku kliknięcia. Dodatkowo należy przesunąć dźwignię, która blokuje stosowanie detergentu — do pary powinna być stosowana tylko czysta woda. To przynajmniej zadziałało w moim przypadku.

Trzeba jednak przyznać, że producent ma świetnie opracowane pomoce na różne sytuacje, zarówno w postaci plików wideo, jak i FAQ.

Czasy pracy

W trybie Steam (generowanie pary) recenzowany odkurzacz działa krótko — około 15 minut. Natomiast w trybie inteligentnym pracuje około 1 godziny i 15 minut. Wiadomo, że w przypadku odkurzacza czas pracy jest mocno indywidualny — zależy od ilości zabrudzeń, jakości podłóg, stosowanej mocy i in.

Specyfikacja i cena Eufy MACH V1 Ultra

  • Moc ssania: 16 800 Pa;
  • Poziom hałasu: 65 dB;
  • Inne: Tesla Valve Mixing, możliwość używania jako mop parowy (para o temperaturze 110°C), możliwość jednoczesnego odkurzania i mopowania, samoczyszczenie po zakończonym sprzątaniu, samoczyszczenie wałka podczas pracy;
  • Pojemność akumulatora: 6000 mAh;
  • Czas pracy bezprzewodowej: do 82 min;
  • Wymiary: 124 x 35 x 33 cm;
  • Waga: 5,7 kg.

Eufy MACH V1 ze zintegrowanym odkurzaczem parowym, funkcją szybkiego suszenia oraz długą żywotnością baterii nie jest tanim urządzeniem. Trzeba na niego wyłożyć aż 3599 złotych.

Recenzja Eufy MACH V1 Ultra. Podsumowanie i nasza opinia

Ręka trzymająca rączkę bezprzewodowego odkurzacza z wyświetlaczem LCD pokazującym ustawienia, na tle drewnianej podłogi.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Eufy MACH V1 Ultra nie jest urządzeniem tanim, ale trzeba pamiętać, że łączy w sobie możliwości odkurzacza, mopa i generatora pary, a między tymi trybami można się przełączać natychmiastowo, bez konieczności zmiany akcesoriów, filtrów czy szczotek.

To chyba najskuteczniejsze urządzenie do czyszczenia na mokro, jakie miałam w rękach, a tryb pary to świetny dodatek. Co więcej, recenzowane urządzenie ma całkiem dobrą żywotność baterii — bez problemu wystarcza na wysprzątanie całego mieszkania — fajny program samooczyszczania, potrafi wykrywać poziom zabrudzenia, a jego obsługę ułatwia czytelny wyświetlacz oraz intuicyjne tryby pracy.

Nie żegnajcie się jednak z dotychczasowym odkurzaczem. Jeśli macie robot sprzątający z funkcją mopowania, to prawdopodobnie dobrze odkurza, ale kiepsko mopuje. Recenzja Eufy MACH V1 Ultra pokazuje, że w przypadku tego urządzenia jest dokładnie odwrotnie.

Prawdę mówiąc, lepiej byłoby zbudować to urządzenie wokół funkcji mopowania i pary, a odkurzacz sobie odpuścić. Zwłaszcza że późniejsze czyszczenie pojemnika z wszelkimi wciągniętymi zabrudzeniami i włosami, wymieszanymi z brudną wodą, to mało przyjemne doświadczenie. Ale w sumie wolę to niż wykręcanie mopa.

Zdjęcie otwierające: Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Produkt na okres testów został udostępniony przez Komputronik. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Lokowanie produktu: Komputronik

Motyw