Składany smartfon marki Honor to urządzenie, na którego widok zaświecą się oczy każdemu gadżeciarzowi. Wcześniej OnePlus Open pokazał, że potrafi zagrozić hegemonii Foldów Samsunga, ale Honor Magic V2 podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej, o czym przekona was nasza recenzja Honor Magic V2. To najcieńszy i najzgrabniejszy składany telefon, jaki do tej pory pojawił się na rynku. Warto go rozważyć, jeśli szukacie składanego telefonu i dysponujecie odpowiednim budżetem.
Recenzja Honor Magic V2. Spis treści
Najważniejsze parametry techniczne
Honor Magic V2
Ekran
zewnętrzny: 6,43 cala
wewnętrzny: 7,92 cala
Procesor i pamięć
Snapdragon 8 Gen 2
16 GB RAM, 512 GB na dane
Aparat główny
50 MP, f/1.9, OIS
Bateria
5000 mAh, szybkie ładowanie do 66 W
Honor Magic V2 jest naprawdę smukły i lekki jak na składany smartfon. Przy grubości 9,9 mm waży 231 g, ale w środku upchnięto baterię o pojemności 5000 mAh z 66-watowym ładowaniem. Wewnętrzny ekran ma przekątną 7,92 cala, rozdzielczość 2344 x 2156 pikseli i częstotliwość odświeżania 120 Hz, do tego wspiera HDR10+. Wyświetlacz zewnętrzny ma 6,43 cala i rozdzielczość 2376 x 1060 pikseli. Za płynność i szybkość pracy odpowiada procesor Snapdragon 8 Gen 2, wspierany pamięcią 16 GB i 512 GB UFS 4.0. Jak to wszystko sprawdza się na co dzień? Szczegółów dostarczy nasza recenzja Honor Magic V2.
Zalety
- imponująca smukłość jak na składany smartfon
- świetne ekrany o doskonałym odwzorowaniu kolorów, wysokiej częstotliwości odświeżania obrazu i wysokim poziomie jasności
- solidna konstrukcja i jakość wykonania
- szybki i dokładny skaner linii papilarnych
- zgrabna wyspa z aparatami
- wsparcie dla obsługi rysika
- pojemność i żywotność baterii
- obsługa dwóch kart SIM
- duża liczba gigabajtów pamięci (RAM i pamięci wewnętrznej)
- praktyczne etui w zestawie
Wady
- brak stopnia ochrony IP
- brak ładowania bezprzewodowego
- brak najnowszej wersji systemu Android
- oprogramowanie wymaga dopracowania
- flagowy procesor, ale z poprzedniej generacji
- aparaty są dobre, ale nie najlepsze
- wysoka cena
Recenzja Honor Magic V2. Podsumowanie
Składany smartfon o niezwykłej smukłości – ma zaledwie 4,7 mm grubości po rozłożeniu. Oficjalnie jest to najcieńszy (jak dotąd) składany smartfon. To, ile Honor zmieścił wewnątrz, sprawia, że Magic V2 jest prawdziwym cudem techniki. Szkoda, że cena nie jest bardziej przystępna i że smartfon nie zadebiutował z najnowszym procesorem i systemem od Google. Sprawia to, że na starcie jest już w tyle za konkurencją.
Opakowanie i akcesoria
Honor Magic V2 przybył do redakcji w eleganckim, czarnym pudełku, w którym na pierwszy plan wysuwa się rozłożony smartfon. Dopiero pod nim znajdziemy pozostałe akcesoria, do których należą: kabel USB-C do USB-C oraz szpilka do otwierania tacki SIM. To nie wszystko.
W zestawie znajduje się ładne etui w kolorze czarnym, z metalową podpórką z nazwą firmy. Na zawiasie znajduje się metalowy pasek magnetyczny – kolor i wykończenie koresponduje z obudową telefonu, a całość jest naprawdę przemyślaną konstrukcją.
Budowa Honor Magic V2
Smartfony, niezależnie od konstrukcji, mają podobną budowę. Recenzja Honor Magic V2 wskazuje, że pod wieloma względami przypomina inne składane (wzdłuż dłuższej krawędzi) smartfony, choć oczywiście inne będą parametry i proporcje wyświetlaczy, mechanizmy zawiasów czy wygląd modułów fotograficznych. Oraz oczywiście cały asortyment materiałów wykończeniowych i kolorów. Jak wśród konkurencji prezentuje się Honor Magic V2?
Ekran zewnętrzny
Z zewnątrz mamy zakrzywiony z jednej strony ekran z minimalnymi ramkami. Ma przekątną 6,43 cala i matrycę OLED, natomiast rozdzielczość 2344 x 2156 pikseli przekłada się na wysoką gęstość upakowania pikseli na cal (404 ppi). Ponadto ekran ten dysponuje najnowocześniejszymi technologiami, obsługuje HDR10+ i Dolby Vision oraz ma adaptacyjną częstotliwość odświeżania (do 120 Hz) i wysoki poziom jasności (do 2500 nitów).
Wygląda świetnie, sprawuje się znakomicie, jest responsywny i ma świetne parametry. W górnej części znalazł się obiektyw do selfików. Trzeba też zwrócić uwagę na jeszcze jeden element.
Jest to mianowicie bardzo wysoka częstotliwość modulacji szerokości impulsu (PWM) – 3840 Hz. Kojarzycie czarne paski przetaczające się szybciej lub wolniej po ekranie, gdy próbujecie zrobić zdjęcie telefonu? To właśnie to.
Technologia ta jest wykorzystywana do regulacji jasności podświetlenia LED. Zamiast obniżać napięcie zasilania diod LED, co mogłoby negatywnie wpływać na ich żywotność i wydajność, PWM steruje jasnością poprzez cykliczne włączanie i wyłączanie podświetlenia, zazwyczaj w zakresie od kilkuset do kilku tysięcy Hz. Ludzkie oko nie będzie w stanie dostrzec migotania, zwłaszcza przy mniejszej jasności.
W porównaniu z konkurencją na ekranach smartfonów Honor tego efektu praktycznie nie widać. Te same inteligentne wyświetlacze można znaleźć w modelach Honor Magic 5 Pro i Honor 90.
Ekran wewnętrzny
Po otwarciu Honora Magic V2 naszym oczom ukazuje się piękny, imponująco duży ekran, otoczony raczej sporymi, plastikowymi ramkami. To 7,92-calowy wyświetlacz z matrycą LTPO OLED o dynamicznie zmieniającej się częstotliwości od 1 do 120 Hz. Obsługuje HDR10+, oferuje rozdzielczość 2K i znakomicie radzi sobie z różnorodnymi zadaniami, niezależnie od tego, czy chodzi o pracę podzielonym ekranie, korzystanie z mediów społecznościowych czy granie.
Oczywiście wciąż obecne jest zagięcie wyświetlacza, które można poczuć pod palcem i dojrzeć patrząc na ekran pod określonym kątem. Jest trochę bardziej zauważalne niż w OnePlus Open, ale w praktyce szybko przestałam zwracać na nie uwagę. Oczywiście nie można ruszać naklejonej na elastyczny ekran folii i obchodzić się z nim delikatnie – wewnętrzny ekran może być podatny na zarysowania, a koszty naprawy mogą wynieść kilka tysięcy złotych.
Obudowa, zawias i krawędzie
Tył urządzenia wykonano, w przypadku recenzowanego modelu, z czarnej wegańskiej skóry (jest też wersja z matowego szkła). Jest stonowana i elegancka, a wegańska skóra dodaje tu powiew wyższej klasy. Na plus zasługuje skromny moduł fotograficzny – w porównaniu z fotograficzną wyspą z OnePlus Open, ten jest naprawdę niewielki.
Warto zwrócić też uwagę na zawias – Honor twierdzi, że został w 91% zbudowany ze stopów tytanu i przetestowany przez szwajcarską firmę SGS. Ma wytrzymać co najmniej 400 000 zgięć i utrzymać telefon otwarty pod różnymi kątami. Teoretycznie oznacza to, że zawias będzie służył nawet przez 10 lat (przy założeniu 100 razy dziennie).
Jego otworzenie nie sprawia trudności, zamyka się natomiast bez najmniejszej szczeliny, co pomaga zmniejszyć ilość kurzu i zanieczyszczeń gromadzących się na wewnętrznym panelu.
Na bocznej krawędzi znalazł się czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania oraz podłużny przycisk do regulacji głośności. Ten pierwszy, mimo dość niewielkiego pola skanowania, jest naprawdę czuły i działa bezbłędnie, a ten drugi jest dość wąski, ale na tyle wysunięty ponad krawędź, że łatwo wyczuć go palcem.
Na górnej krawędzi mamy port podczerwieni oraz głośnik, na dolnej kolejny głośnik, otwór mikrofonu oraz port USB-C. Głośniki są umiarkowanie głośne, ale grają czysto. Nie ma tu gniazda słuchawkowego, ale w przypadku tak smukłego urządzenia jego brak jest niejako technicznie uzasadniony. Tacka na karty SIM, umieszczona obok USB, zmieści dwie karty SIM w rozmiarze nano.
Mimo braku oficjalnego oznaczenia IP, Honor twierdzi, że telefon przetrwa deszcz i łagodne zachlapania, ale nie zanurzenie w wannie czy zatopienie w basenie.
Oprogramowanie
Oprogramowanie to w tym momencie największa słabość Magic V2. Jest on bowiem dostarczany z systemem MagicOS 7.2, który oparty jest na systemie Android 13 – a nie najnowszym Androidzie 14, jak można by się spodziewać po nowym smartfonie w 2024 r. Dodajmy, że Honor ma dostarczać aktualizacje Androida przez cztery lata, a aktualizacje zabezpieczeń – przez pięć lat.
Do wizualnego i użytkowego aspektu MagicOS 7.2 trzeba się przyzwyczaić. Bardzo różni się od standardowego Androida. Telefon ma trochę preinstalowanego softu zewnętrznych producentów, tj. Booking.com, TikTok, Facebook, Instagram i WPS Office. Wszystkie je można na szczęście odinstalować. Brakuje też pewnych opcji związanych z personalizacją, które ma konkurencja – tutaj Galaxy Z Fold 5, jak i OnePlus Open sprawdzają się lepiej.
MagicOS ma kilka narzędzi do wielozadaniowości, w tym możliwość wyświetlania kilku aplikacji na ekranie: na podzielonym ekranie i w wyskakujących oknach.
Duży ekran Honor Magic V2 zachęca do grania w najbardziej graficznie atrakcyjne tytuły. Dostarcza też menadżera gier, który pozwala wybrać optymalny tryb wydajności i konfigurować inne funkcje, które poprawią komfort grania.
Aparaty
Magic V2 ma trzy aparaty z tyłu, jeden aparat do selfie z przodu i jeden na wewnętrznym ekranie.
Główny aparat ma rozdzielczość 50 MP i robi naprawdę dobre zdjęcia w różnych warunkach oświetleniowych. Czasem widać, że ma tendencję do zbyt dużego nasycenia kolorów, sporadycznie potrafi też zbytnio rozjaśniać ujęcie, przez co traci ono kontrast i dynamikę.
Ultraszerokokątny aparat 50 MP radzi sobie zupełnie dobrze, choć widać słabszą szczegółowość, pogorszenie ostrości przy krawędziach i inną tonację w porównaniu do aparatu głównego (zwłaszcza przy gorszym świetle).
Teleobiektyw oferuje 2,5-krotne przybliżenie, co na ogół jest bardzo przydatne, a zdjęcia mogą pochwalić się dobrą ostrością, szczegółowością i zakresem dynamiki. Jednak w najwyższej półce cenowej konkurencja potrafi dać dwukrotnie lepszy zoom optyczny. Interfejs aparatu wyświetla ikonę z 10-krotnym zoomem, co jest zupełnie bez sensu i lepiej z tego nie korzystać. Jakość i szczegółowość tych ujęć jest po prostu słaba.
Tak prezentują się zdjęcia z poszczególnych aparatów, uwzględniające także dostępne z poziomu aplikacji aparatu 10-krotne przybliżenie:
W trybie nocnym 10-krotne zbliżenie od razu można sobie odpuścić. Tak wyglądają zdjęcia z aparatu ultraszerokokątnego, głównego i teleobiektywu:
A tak wyglądają zdjęcia zrobione w nocy. Aparat najlepiej sprawdza się w przypadku obiektów nieruchomych, takich jak ulice miast lub panoramy miast. Sprawdzałam też pracę trybu nocnego, ale nie poprawiał on radykalnie jakości zdjęć – bez niego zdjęcia wychodzą i tak bardzo dobre:
Nagrywanie wideo
Honor Magic V2 może nagrywać filmy w maksymalnej rozdzielczości 4K z prędkością do 60 klatek na sekundę. Obsługuje HDR10+ i 10-bitowy kolor, a także OIS i EIS oparty na żyroskopie. Tak prezentują się efekty jego pracy. Oto nagrania zarejestrowane w ciągu dnia:
A tak prezentują się pozostałe rozdzielczości:
Tak prezentują się nagrania w nocy:
Oto pozostałe rozdzielczości:
Selfiki
Obydwa aparaty do selfie dostarczają solidnych zdjęć, można tu też wykorzystać aparaty główne (używając zewnętrznego ekranu do podglądu).
Trzy podstawowe ogniskowe, które zapewnia optyka, sprawdzają się znakomicie. I dla większości użytkowników będą wystarczające, ale mamy do czynienia z piekielnie drogim telefonem, w którym oczekujemy wszystkiego, co najlepsze. Dlatego nie sposób nie zwrócić uwagi, że konkurencja zdołała wyprzedzić Honora. Lepszy zoom zapewni tylko peryskopowy obiektyw, którego Magic V2 nie ma, a najnowsze propozycje od Samsunga (choć chodzi o nieskładane Galaxy S24) czy modele z linii Pixel 8 mocno stawiają na sztuczną inteligencję.
Komunikacja
Jak można się spodziewać, Honor Magic V2 oferuje wszelkie niezbędne w codziennej pracy moduły komunikacji. Dzięki NFC pozwala zapłacić zbliżeniowo, a Bluetooth znakomicie działa ze słuchawkami Huawei i smartwatchem Withings. Wi-Fi nie sprawiało żadnych problemów, a gdy nie było ich w zasięgu, sprawdzała się transmisja komórkowa danych. Sama jakość połączeń jest bez zarzutów. Wyraźnie słyszałam rozmówców, a oni mnie.
Sprawdziłam też, jak smartfon sprawdza się w roli nawigacji – tutaj również nie zauważyłam żadnych problemów. Smartfon ma też port podczerwieni, ale osobiście nie widzę dla niego zastosowań.
Wydajność i pamięć
Magic V2 ma topowy chip firmy Qualcomm z 2023 roku, czyli Snapdragon 8 Gen 2 – a nie nowszą wersję Gen 3. Wynika to z faktu, że smartfon miał faktyczną premierę na rodzimym rynku jeszcze w lipcu 2023 r., gdy najnowszego Snapdragona nie było na świecie. Mimo to nie można odmówić smartfonowi dostatecznej mocy (wykręca około 1,5 mln punktów w AnTuTu) do wielozadaniowości, grania i wszystkiego, co zechce z nim zrobić użytkownik. Tytuły takie jak Fortnite, Call of Duty Mobile, Genshin Impact czy Asphalt 9 działają bez problemu.
Jednak, mimo aktualizacji systemu do nowszej wersji, w Honorze Magic V2 nie doświadczymy w pełni choćby zaawansowanych możliwości AI – czyli tego, na czym zbudowano najnowszy procesor Qualcomma. Chińska marka choćby pod tym względem pozostanie za konkurencją – a biorąc pod uwagę, jak szalenie szybko rozwijają się możliwości sztucznej inteligencji, modeli LLM i generatorów obrazu (ostatnio także wideo), to spory minus.
Z 512 GB pamięci wewnętrznej do dyspozycji użytkownika pozostaje ok. 486 GB. Producent postawił na pamięć UFS 4.0, więc nie można mieć zastrzeżeń do jej szybkości zarówno podczas odczytu, jak i zapisu. W wersji Porsche Design pamięć jest podwojona do 1 TB.
Recenzja Honor Magic V2 nie byłaby pełna bez zwrócenia uwagi na dławienie procesora. Mimo obecności systemu chłodzenia throttling niestety występuje. W trybie standardowym aplikacja CPU Throttling podaje, że procesor ma 73% mocy, ale w trybie wydajności sytuacja wygląda gorzej, i to już po około 10 minutach od uruchomienia testu. 3D Mark podaje jeszcze niższe wartości. W praktyce nie ma dramatu. Rzeczywista wydajność jest na wysokim poziomie, a na co dzień nie zauważyłam ani lagów, ani spadków wydajności.
Czasy pracy i ładowanie
Nie mogę nie wspomnieć o nowej baterii krzemowo–węglowej zastosowanej w Magic V2. To dzięki niej uzyskał tak imponującą smukłość telefonu. Wynika to z większej gęstości ogniwa (o 12,8% w porównaniu do baterii Li-Ion) – producenci mogą wcisnąć większą pojemność na mniejszej przestrzeni niż w przypadku baterii litowo–jonowej. Pojemność jest dość typowa dla współczesnych smartfonów – wynosi 5000 mAh – i przekłada się na naprawdę dobre czasy pracy. To także więcej, niż ma składana konkurencja – aż 600 mAh więcej niż Samsung Galaxy Z Fold 5 i 195 mAh więcej niż OnePlus Open.
Dwie godziny oglądania filmów na Amazon Prime – na dużym ekranie – zużywa około 13% baterii (dynamiczne odświeżanie, 50% jasności i 50% baterii). Granie w Asphalt 9 przez 30 minut na wewnętrznym ekranie przy tych samych ustawieniach zużywa 10% baterii, natomiast na zewnętrznym – 7%. Pół godziny korzystania z nawigacji zużywa natomiast 6% baterii.
Sprawdziłam też, jakie czasy pracy zostaną zarejestrowane w aplikacji 3D Mark (przy rozłożonym ekranie). Tutaj przy najwyższej częstotliwości odświeżania smartfon osiągnął 9 godzin i 30 minut, a przy 90 Hz niewiele więcej – 9 godzin i 49 minut. Jeśli bardzo zależy wam na uzyskaniu dłuższych czasów pracy, wtedy ustawcie 60 Hz – Honor Magic V2 uzyskuje wtedy ponad 13 godzin pracy.
W praktyce jego bateria bez problemu wytrzymuje cały dzień przy umiarkowanym użytkowaniu: rozmowach telefonicznych, przeglądaniu mediów społecznościowych, czytaniu e-maili i oglądaniu filmów na platformach streamingowych.
W zestawie znalazł się kabel, ale nie ma ładowarki – podłączenie pod 45-watowe akcesorium naładuje smartfon w niecałą godzinę. Aby wykorzystać pełną moc ładowania, tj. 66 W, trzeba kupić stosowną ładowarkę od Honor. Nie ma tu też ładowania bezprzewodowego.
Warto dodać, że producent sugeruje, aby telefon ładować rozłożony w celu uzyskania maksymalnej szybkości ładowania, co nie zawsze jest możliwe ze względów praktycznych. Niemniej sprawdziłam to i różnica między ładowaniem telefonu złożonego i rozłożonego przyniosła niemal identyczne wyniki.
Specyfikacja i cena
Tak prezentuje się szczegółowa specyfikacja recenzowanego modelu Honor Magic V2 według strony producenta:
Ekran | Ekran zewnętrzny: 6,43 cala OLED, LTPO, odświeżanie do 120 Hz, 2344 x 2156 pikseli, 404 ppi, proporcje 9.78:9, jasność do 1600 nitów Ekran wewnętrzny: 7,92 cala OLED, LTPO, odświeżanie do 120 Hz, 2376 x 1060 pikseli, 402 ppi, proporcje 20:9, Nanocrystal Glass 2.0, jasność do 2500 nitów |
Procesor | Snapdragon 8 Gen 2 (1×Cortex-X3 3.19 GHz, 2×Cortex-A715 2.8 GHz, 2×Cortex-A710 2.8 GHz, 3×Cortex-A510 2.0 GHz) |
GPU | Adreno 740 |
System | MagicOS 7.2 (Android 13) |
Pamięć | 16 GB LPDDR5x, 512 GB UFS 4.0 |
Aparaty | główny 50 MP, f/1.9, PDAF, 8×8 dToF Laser AF, OIS teleobiektyw 20 MP, f/2.4, 62 mm, PDAF, 2,5-krotny zoom optyczny, OIS ultraszerokokątny 50 MP, f/2.0, 13 mm, AF nagrywanie wideo do 4K 30/60 fps frontowy 16 MP, f/2.2, FF (po jednym na każdy wyświetlacz) |
Komunikacja | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/6e/7 Bluetooth 5.3 GPS/GLONASS/BDS/Galileo/QZSS, NFC, port podczerwieni USB-C (USB 3.1, OTG) |
Inne: | rozpoznawanie twarzy 2D, głośniki stereo, czytnik linii papilarnych na bocznej krawędzi, wsparcie dla rysika, DRM Widevine L1 |
Bateria | Si-Ca 5000 mAh, ładowanie do 66 W przewodowe, zwrotne przewodowe do 5 W (brak ładowania indukcyjnego) |
Wymiary | 156,7 x 74 x 4,7 mm (złożony) 156,7 x 145,4 x 9,9 mm (rozłożony) |
Waga | 231 g |
Honor Magic V2 zadebiutował w lipcu 2023 roku razem z tabletem Honor MagicPad 13 w Chinach. Po raz pierwszy model Magic V2 mieliśmy okazję obejrzeć i wziąć do ręki podczas targów IFA w Berlinie w 2023 roku. Natomiast w styczniu 2024 roku Honor Magic V2 zadebiutował w Europie w cenie 1999 euro. Jak został wyceniony na polskim rynku?
Za składanego Honora Magic V2 zapłacimy 8999 zł. Użytkownicy będą mogli wybrać kolor czarny lub fioletowy. Dodatkowo w dniach 5–28 kwietnia (lub do wyczerpania zapasów) nabywcy tego modelu otrzymają tablet HONOR Pad 9 bez dodatkowych kosztów.
Recenzja Honor Magic V2. Podsumowanie i nasza opinia
Honor Magic V2 to aktualnie najcieńszy i najlepszy składany smartfon. Chińska marka zdecydowanie zaskoczyła – pod względem hardware’u to prawdziwy majstersztyk, ale w kwestii oprogramowania można było zrobić to lepiej. Zamknięty – nie różni się od standardowego smartfona. Łatwo zapomnieć, że wewnątrz kryje się ogromny ekran.
Jego cena nie jest jednak przystępna – zresztą wszystkie smartfony z tej kategorii wymagają wysupłania z portfela sporej kwoty. Dlatego też na rynku wciąż nie udało się spopularyzować składanych modeli na szerszą skalę.
Honor Magic V2 konkuruje bezpośrednio z modelem Samsung Galaxy Z Fold5 i OnePlus Open. Zdecydowanie jest spośród nich najsmuklejszy. Co więcej, w stosunku do wymienionej konkurencji ma nieco większy ekran, choć załamanie na środku jest na nim bardziej widoczne niż w modelu Open. Dodatkowo nie oferuje żadnej ochrony przed kurzem i wodą. Aparaty sprawdzą się w większości przypadków, ale nie będą stanowić wyzwania dla najlepszych nieskładanych telefonów – jeśli jest to dla was priorytet, postawcie na Galaxy S24 Ultra, Pixel 8 Pro czy iPhone 15 Pro Max. No cóż, pewne kompromisy były nieuniknione.
Źródło: opracowanie własne, Honor. Zdjęcie otwierające: Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl
Produkt na okres testów został udostępniony przez Sony. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.