Smartfon z białą tylną obudową i wypukłym modułem kamer w górnym rogu, leżący na płaskiej powierzchni.
LOKOWANIE PRODUKTU: KOMPUTRONIK

Recenzja Google Pixel 8 Pro. Mocny kandydat na króla smartfonów

20 minut czytania
Komentarze

Gdyby w Polsce smartfony Google Pixel były dostępne w oficjalnej dystrybucji, naprawdę szybko mogłyby zmienić proporcje wśród najchętniej wybieranych przez Polaków smartfonów. Na razie jednak jest to nisza, w którą celują osoby bardziej świadome w zagadnieniach technologicznych, które docenią możliwości i potencjał systemu Android w oryginalnej, najczystszej postaci.

Smartfon Google Pixel 8 Pro na drewnianym stojaku, obok opakowanie produktu, na ekranie telefonu widoczny ekran konfiguracji WiFi.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Zalety

  • czysta wersja Androida prosto od Google — brak jakiegokolwiek preinstalowanego oprogramowania od zewnętrznych dostawców
  • 7 lat aktualizacji
  • imponujące funkcje AI
  • design i jakość wykonania
  • płaski ekran OLED LTPO o świetnych parametrach i wysokiej jasności
  • sprawnie działające zabezpieczenia biometryczne
  • możliwości fotograficzne, także w zakresie cyfrowego zoomu
  • tryb ulepszenia wideo (Video Boost)
  • pyło- i wodoodporność IP68

Wady

  • bezużyteczny czujnik temperatury
  • Google Tensor G3 nie jest tak mocny jak flagowa konkurencja, może się też nagrzewać
  • pamięć UFS 3.1 (konkurencja stosuje minimum 256 GB i USF 4.0 w topowych modelach)
  • przeciętne czasy pracy
  • wiele funkcji AI nie zadziała w Polsce albo opiera się na chmurze
  • wysoka cena

Recenzja Google Pixel 8 Pro. Podsumowanie

Czy warto kupić model Google Pixel 8 Pro? I tak, i nie. Jeśli zależy wam na czystym systemie Android, długim wsparciu oraz możliwościach fotograficznych — na pewno śmiało można postawić na Pixela. To potężne narzędzie z szeroką gamą inteligentnych funkcji, które poprawiają działanie Androida 14. Jeśli zależy wam na mocy obliczeniowej i graniu, w tych aspektach Pixel 8 Pro ustępuje konkurencji.

8,3/10
Ocena

Google Pixel 8 Pro

  • Opakowanie i akcesoria 8
  • Budowa i jakość wykonania 8
  • Ekran 9
  • Oprogramowanie 9
  • Aparaty 9
  • Wydajność 7
  • Czasy pracy 8

Opakowanie i akcesoria

Zawartość zestawu nie jest zbyt obszerna. Wewnątrz białego pudełka dostajemy kabel USB-C oraz przejściówkę USB-A-C, trochę dokumentów oraz szpilkę do wyjmowania kart SIM — ładowarki czy gratisów w rodzaju folii ochronnej czy etui niestety zabrakło.

Budowa Google Pixel 8 Pro

Producenci lubią zakrzywione ekrany — mają być bardziej prestiżowe, efektowniej wyglądają, ale z użytkowego punktu widzenia — nie są szczególnie praktyczne. W modelach Google Pixel 6 Pro i 7 Pro był on zakrzywiony, ale w modelu Pixel 8 Pro Google wybrał bardziej sensowne rozwiązanie — w smartfonie tym znalazł się płaski ekran. Pozwala to nie tylko wykorzystać pełną powierzchnię ekranu, ale też łatwiej znaleźć pasującą folię ochronną.

Sam wyświetlacz jest znakomity. Google określa go jako Super Actua. Ma przekątną 6,7 cala, znakomite, żywe kolory, wysoką rozdzielczość i maksymalną częstotliwość odświeżania do 120 Hz. Do tego obsługuje treści HDR i jest wystarczająco jasny, aby bez problemu korzystać z telefonu na zewnątrz. Warto dodać, że domyślnie rozdzielczość wyświetlacza jest ustawiona na 2244 x 1008 pikseli, więc trzeba pogrzebać w ustawieniach, by uzyskać pełną rozdzielczość 3120 x 1440 pikseli. Google ostrzega jednak, że skróci to czas pracy na baterii.

Osoba trzyma smartfon wyświetlający zdjęcie samolotów wojskowych lecących nisko nad powierzchnią wody.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Z frontem urządzenia wiąże się też obecność dwóch metod zabezpieczeń biometrycznych — czytnika linii papilarnych pod ekranem oraz funkcji rozpoznawania twarzy we frontowym aparacie. Obydwie są równie szybkie i skuteczne — nie zawsze nawet miałam świadomość, czy telefon odblokowała moja twarz czy przyłożony palec.

O ile front i tył to szkło, chronione przez Gorilla Glass Victus 2, sama ramka została wykonana częściowo z aluminium pochodzącego z recyklingu (podobnie jak w starszych telefonach Pixel) i miejscami przerywana jest paskami antenowymi.

Widoczny na górnej krawędzi podłużny pasek to antena mmWave (jeden ze standardów sieci 5G), na dolnej z kolei znalazło się gniazdo słuchawkowe i głośnik główny. Po prawej stronie umieszczono przycisk zasilania i regulację głośności. Oba są łatwo dostępne, na wyciągnięcie kciuka, ale trzeba przyzwyczaić się do zmienionej kolejności. Włącznik/blokada ekranu jest wyżej, zaś sterowanie dźwiękiem — niżej.

Google Pixel 8 Pro dysponuje miejscem na jedną kartę SIM w rozmiarze nano — w zestawie znajdziecie szpilkę, aby wymontować tackę. Oczywiście jak na nowoczesny flagowiec przystało, recenzowany model obsługuje też karty eSIM.

O ile Pixel 8 otrzymał błyszczącą obudowę, na której uwydatniało się każde zabrudzenie, tak w modelu Pro zastosowano znacznie lepiej prezentujące się rozwiązanie — wykończenie jest bowiem matowe. To odpowiednio przygotowana szklana powierzenia, na której nie widać zabrudzeń. Dodatkowo jest ona bardzo przyjemna w dotyku.

Co innego metalowa ramka z aparatami. Ma ona takie samo wykończenie jak krawędzie — błyszczące. Przez to bardziej się brudzi i jest bardziej podatne na uszkodzenia. Zdecydowanie lepiej prezentowałoby się tutaj szczotkowane aluminium, które zastosowano w mniejszym modelu.

Sam projekt paska naprawdę polubiłam — przy Pixelu 8 musiałam się do tego rozwiązania przyzwyczaić, ale w Pixelu 8 Pro w pełni je zaakceptowałam i doceniłam. Nie jest to bowiem niesymetryczne wybrzuszenie, przez które telefon chybocze się leżąc na płaskiej powierzchni. Z kolei ostry kąt i dość duże wysunięcie paska (ok. 4 mm) względem powierzchni sprawia, że jest to świetne miejsce na podparcie telefonu podczas trzymania go w dłoni.

Sama ramka z aparatami obejmuje nie tylko zestaw trzech aparatów oraz diodę doświetlającą, ale jest tu jeszcze jeden element, którego nie ma mniejszy Pixel — czujnik temperatury. To srebrny, okrągły punkt umieszczony pod lampą LED. Za jego pomocą można mierzyć temperaturę przedmiotów. Warto dodać, że telefon ma klasę wodoodporności IP68. Jest pyło- i wodoodporny, więc przetrwa przypadkowe zalanie czy niespodziewaną ulewę.

Oprogramowanie Google Pixel 8 Pro

Największą zaletą oprogramowania we wszystkich smartfonach od Google jest czyściutki Android — błyskawicznie otrzymujący wszelkie poprawki i aktualizacje, pozbawiony ciężkich nakładek, zdublowanych aplikacji lub zbędnych aplikacji (tzw. bloatware). Mamy tu bowiem Android 14 w swojej podstawowej formie, który będzie aktualizowany aż do 2030 roku. Tak przynajmniej obiecuje Google.

Niemniej preinstalowany system to najszybsza i najbardziej spójna wersja Androida na rynku. Telefony Pixel 8 i Pixel 8 Pro będą otrzymywać aktualizacje pierwszego dnia, razem z premierą nowych wersji systemu, przez kolejnych siedem lat. Dlatego trudno polecić jakikolwiek inny telefon z Androidem, jeśli zależy Wam na tym aspekcie.

Konfiguracja telefonu jest bajecznie prosta, telefon sam prowadzi nad przez kolejne kroki — oczywiście pozwala też skopiować dane ze starego urządzenia. I po kilku minutach od pierwszego uruchomienia można cieszyć się nowym Pixelem.

Zdjęcia i ich inteligentna edycja

W recenzji modeli Google Pixel 8 dokładniej opisałam działanie edytora zdjęć, skupiając się na inteligentnych funkcjach — zwłaszcza na Magicznej gumce. Oczywiście funkcja ta występuje również w modelu Pixel 8 Pro. Co to oznacza? W kilka lub kilkanaście sekund można otrzymać pięknie przerobione (choć można też powiedzieć — zmanipulowane) zdjęcie. Można z niego usuwać ludzi lub obiekty, przesuwać je lub powiększać lub pomniejszać — a brakujące tło zostanie wygenerowane przez AI. Częściowo dzieje się to w urządzeniu, a częściowo w chmurze — smartfon przesyła obrazy do swojego centrum danych w celu przetworzenia. I naprawdę działa to zaskakująco dobrze.

Tutaj możecie zobaczyć efekty pracy AI na konkretnych ujęciach:

Inna funkcja to Best Take, czyli seria zdjęć tych samych osób, z których można wybrać ujęcia, na których na przykład nikt nie zamknął oczu — AI zmodyfikuje zdjęcie tak, aby wkleić te „najlepsze” twarze do finalnego ujęcia.

Inne zastosowania sztucznej inteligencji to przygotowanie unikalnych tapet AI, choć na razie opiera się na zestawie predefiniowanych szablonów i podpowiedzi. Mimo ograniczonego zestawu promptów łącznie można wygenerować wiele tysięcy nowych tapet.

Transkrypcja i inne funkcje związane z testem

Google Pixel 8 Pro oferuje też inne ciekawe funkcje, ale nie ze wszystkich będzie nam dane skorzystać. Nie są bowiem dostępne w języku polskim lub Google ograniczył je wyłącznie do USA — użytkownicy smartfonów z innych krajów muszą obejść się smakiem.

Nie zadziała na przykład możliwość przygotowania przez smartfon podsumowywania artykułów na stronach internetowych. Funkcja polega na ty, że można poprosić Asystenta Google, aby podsumował dłuższy artykuł na stronie internetowej i wynotował najważniejsze szczegóły. Na ten moment funkcja związana z przygotowaniem podsumowania działa wyłącznie dla modeli Pixel 8 i 8 Pro w USA, w aplikacji Google i Chrome.

Podobnie jak Call Screen, świetna funkcja, która na razie dostępna jest w wybranych krajach — Polski oczywiście nie uwzględniono. To coś w rodzaju skanowania przychodzących połączeń — odpowiada na nie Asystent Google, który weryfikuje, czy jest to wiarygodne połączenie, czy phishing albo spam. Całą rozmowa jest transkrybowana w trybie rzeczywistym, więc można w odpowiednim momencie zareagować. Smartfon może blokować niebezpieczne połączenia lub ostrzegać o próbach nakłonienia użytkownika do pobrania aplikacji lub udostępnienia poufnych informacji.

Co działa? Przede wszystkim zwróćcie uwagę na transkrypcję na żywo, która, czasem lepiej, czasem gorzej, rozpoznaje dźwięki z otoczenia i przedstawia je w postaci tekstu.

Automatyczną transkrypcję — na razie jednak bez uwzględnienia języka polskiego — oferuje też aplikacja dyktafon. Dodatkowo rozpoznaje ona inne dźwięki z otoczenia, np. muzykę czy śmiech i potrafi rozdzielić tekst nagrania na poszczególnych rozmówców — jeśli jest to np. wywiad.

Czujnik temperatury

Nowością w modelu Google Pixel 8 jest czujnik temperatury, umieszczony w obrębie ramki z aparatami. Trudno stwierdzić, czy działa poprawnie i czy jego obecność jest w ogóle potrzebna. Niemniej przygotowano dla niego odrębną aplikację oraz instrukcję korzystania.

Potencjalnie w przyszłości czujnik może służyć do pomiaru temperatury ciała, ale wymaga to zatwierdzenia (na amerykańskim rynku) przed odpowiednie urzędy. Na razie chodzi bardziej o mierzenie temperatury przedmiotów. Google instruuje, by trzymać smartfon w odległości 5 cm od obiektu. Twierdzi też, że czujnik poradzi sobie z pomiarami w zakresie od -20 do 150 stopni Celsujsza. Ale zanim zabierzecie telefon np. do sauny, weźcie pod uwagę fakt, że w informacjach dotyczących bezpieczeństwa telefonu Pixel 8 i Pixel 8 Pro producent pisze:

Telefon zaprojektowano do pracy w temperaturze otoczenia wynoszącej od 0°C do 35°C, a optymalna temperatura otoczenia podczas przechowywania wynosi od -20°C do 45°C. Nie narażaj go na działanie temperatury powyżej 45°C, na przykład nie umieszczaj go na desce rozdzielczej samochodu ani w pobliżu grzejnika, ponieważ może to spowodować uszkodzenie telefonu, przegrzanie baterii oraz ryzyko pożaru.

Lepiej więc nie zbliżać się zanadto do bardzo gorących miejsc, aby pobawić się termometrem. Może i czujnik to wytrzyma, ale sam smartfon — niekoniecznie. Ale są z nim też inne problemy — a konkretnie z aplikacją.

Po pierwsze jest ona totalnie uproszczona — mamy wielki przycisk, po naciśnięciu którego następuje pojedynczy odczyt temperatury. Aby zmierzyć ją po praz kolejny, należy zrestartować interfejs i ponownie wcisnąć przycisk. Nie ma opcji, by wymusić pomiar ciągły, ale dziwniejsze jest to, że producent nie daje możliwości precyzyjnego wycelowania w obiekt, którego temperatura ma być mierzona.

Mimo że czujnik znajduje się obok aparatów, podczas pomiaru nie mamy żadnego podglądu, w co celujemy — widzimy tylko przycisk na ekranie… Przez to nie wiadomo do końca, czego temperatura została zmierzona i jak wiarygodne są pokazane na ekranie stopnie Celsjusza lub Fahrenheita. Dlatego na ten moment bardziej wiarygodne są dla mnie bezdotykowe mierniki temperatury (pirometry), które można kupić za kilkadziesiąt złotych w internecie. A czujnik temperatury to na razie żaden killer feature w Pixel 8 Pro.

Oprócz nowości związanych z AI i termometrem Android 14 przynosi też nowe funkcje związane z prywatnością i bezpieczeństwem, na przykład w zakresie przyznawania dostępu do galerii zdjęć czy zablokowaniem działania starszych, od dawna nieaktualizowanych aplikacji.

Aparaty Google Pixel 8 Pro i jakość zdjęć

Google w mniejszym stopniu niż Samsung czy Huawei uczestniczył w wyścigu na liczbę megapikseli czy wielkość czujników. Stawiał bardziej na oprogramowanie i algorytmy, które pomagały generować cyfrowy obraz. Mimo to aparaty w Pixel 8 Pro są bardzo dobre — w zasadzie są jednymi z najlepszych w branży. Serwis DxOMark umieścił recenzowany model na 5 miejscu swojego globalnego zestawienia — wyprzedzają co tylko dwa smartfony Huawei i dwa iPhone’y.

Zdjęcie zielonego samochodu Porsche wykonane smartfonem trzymanym w ręku na tle ekspozycji pojazdów w muzeum.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Oprócz tego aparat w Pixelu 8 Pro pozwala na ręczny wybór obiektywu, można tu też skorzystać z możliwości robienia zdjęć w wysokiej rozdzielczości 50 MP oraz zapisać je do formatu RAW. Ale tak naprawdę jego największą zaletą jest tworzenie świetnych zdjęć przy minimalnym wysiłku użytkownika.

Jakość zdjęć Google Pixel 8 Pro

Pixele od dawna mają jedne z najlepszych aparatów na rynku, a 8 Pro nie jest wyjątkiem. Aparaty zostały ulepszone, wyposażone w większe i jaśniejsze czujniki, co poprawiło jakość zdjęć przy słabym oświetleniu i czy rozmycie w scenach z szybko poruszającymi się obiektami.

Zobaczcie efekty pracy poszczególnych aparatów: 0,7x, 1x, 2x oraz 5x:

Ogólnie potrafią dostarczać świetnych zdjęć ze wszystkich obiektywów, podobają mi się też efekty uzyskiwane w trybie nocnym.

Oto garść zdjęć wykonanych wieczorową i nocną porą:

Zdjęcia z frontowego aparatu

Selfiki dostarczane przez Pixel 8 Pro mają naturalną kolorystykę i przyjemną dla oka tonację, choć mogły być bardziej szczegółowe i ostrzejsze. Niemniej dodam, że serwis DxOMark umieścił model Pixel 8 Pro na 3 miejscu w globalnym rankingu pod względem selfików.

Nagrania wideo

Aparat w Google Pixel 8 Pro pozwala na nagrywanie w maksymalnej jakości 4K przy 30/60 fps. Jakość nagrań jest dobra, a podczas nagrywania można przełączać się między poszczególnymi aparatami.

Tak prezentują się nagrania wykonane w ciągu dnia:

A tak wyglądają nagrania zarejestrowane w nocy:

Nowością jest tryb Video Boost (Ulepszona jakość obrazu). To rozwiązanie Google służące do poprawy ogólnej jakości filmów nagrywanych za pomocą Pixela 8 Pro. Poprawia szereg parametrów (np. oświetlenie, kolor) i nie wymaga udziału ze strony użytkownika — cała obróbka końcowa wideo odbywa się w chmurze. Działa to dla jakości Full HD i 4K dla 30 fps, a czas trwania ograniczony jest do 10 minut.

Oto nagranie ulepszone w trybie Video Boost zarejestrowane w dzień oraz w nocy:

Dla porównania możecie obejrzeć też nagrania bazowe, przed przetworzeniem w ramach funkcji Video Boost:

Komunikacja

Smartfon z uruchomioną aplikacją nawigacyjną pokazującą mapę i trasę trzymany w samochodzie, w tle rozmyty widok jezdni i światła drogowe.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Recenzja Google Pixel 8 Pro obejmuje też sprawdzenie, jakie smartfon obejmuje opcje łączności i komunikacji. I naprawdę nie ma na co narzekać. Bezprzewodowe opcje obejmują Wi-Fi 6e/7, Bluetooth 5.3, który bez problemu działał ze smartwatchem Withings i słuchawkami Huawei, a także NFC, który wykorzystywałam do płatności zbliżeniowych.

Nie zawodzi też nawigacja — Pixel 8 Pro wspiera systemy GPS, GLONASS, Galileo i QZSS oraz szybko i dokładnie określa swoją lokalizację. Z wykorzystaniem Google Maps docierałam z nim do celu zarówno podczas pieszych spacerów, jak i podczas jazdy samochodem.

Wydajność Google Pixel 8 Pro i pamięć

W swoim topowym smartfonie Google umieścił procesor Tensor G3, który zbudowany jest z jednego rdzenia Cortex-X3 o taktowaniu 3,0 GHz, czterech rdzeni Cortex-A715 o taktowaniu 2,45 GHz oraz czterech rdzeni Cortex-A510 o taktowaniu 2,15 GHz. Do tego Pixel 8 Pro dostał 12 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej.

Osoba gra w mobilną grę RPG na ekranie smartfona, pokazując postać w świecie gry wykonującą atak.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Subiektywnie uważam wydajność modelu Pixel 8 Pro za znakomitą. Przez ponad dwa tygodnie używałam go jako swojego głównego telefonu, po przesiadce z modelu Pixel 8. Korzystanie z czystego Androida to czysta przyjemność, podobnie jak wykorzystywanie jego aparatów. Smartfon sprawdza się świetnie w roli urządzenia do grania i multimediów. Wszystko uruchamiało się i działało błyskawicznie, nie napotkałam żadnych problemów. Pewne spowolnienia pojawiały się co najwyżej w przypadku aplikacji aparatu, podczas zapisywania zdjęć w pełnej rozdzielczości czy przetwarzania obrazów z udziałem AI. Zajmuje to kilka lub kilkanaście sekund, a tył potrafi się trochę nagrzać.

Ale jest to jednocześnie procesor, który najnowsza konkurencja ze strony Qualcomma i Apple pokonuje w praktycznie każdym aspekcie. Google jednak nie skupia się na tym, aby dostarczać rekordowych wyników w kwestii wydajności w Antutu czy innych aplikacjach testujących osiągi smartfonów — Tensor G3 stawia bardziej na AI, co widać choćby w wynikach uzyskiwanych w GeekbenchML.

Jednak jeśli odpuścimy syntetyczne testy i skupimy się na praktyce, to dostajemy szybkie telefon z doskonale dostrojonym oprogramowaniem, który działa po prostu bezbłędnie. Choć na papier pozostaje w tyle za konkurencyjnymi układami Apple czy Qualcomma, radzi sobie równie dobrze jako one podczas pracy z aplikacjami i codziennego użytkowania telefonu. Nawet najbardziej wymagające graficznie gry, takie jak Genshin Impact czy Real Racing 3, działają płynnie przy wysokich ustawieniach graficznych, co najwyżej drobne zacięcia pojawiają się po ok. 20-30 minutach grania. Nie zaprzeczę też, że Tensor G3 czasami potrafi wskoczyć na wyższe temperatury i doskwiera mu throttling.

Czasy pracy i ładowanie Google Pixel 8 Pro

Google Pixel 8 Pro to telefon 1-1,5-dniowy. Oczywiście wszystko zależy od intensywności użytkowania. Szczątkowe pomiary pokazują, że 2 godziny oglądania filmów na Netflixie pochłania 12% baterii, a 30 minut grania w Genshin Impact zużywa 9% baterii — wszystko to przy 120 Hz i jasności ustawionej na ok. 50%. Z kolei 30 minut korzystania z nawigacji powoduje spadek naładowania o 7%.

Osoba w kasku pilota na ekranie smartfona trzymanego w ręce, z widokiem na morze w tle.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Sprawdziłam też pracę baterii z wykorzystaniem aplikacji PC Mark. Oto uzyskane czasy dla pełnej rozdzielczości, 50% jasności ekranu oraz ustawieniu częstotliwości odświeżania na 120 oraz na 60 Hz.

Żywotność baterii nie jest może ponadprzeciętna, ale zdecydowanie pozostaje na satysfakcjonującym poziomie. Samo ładowanie zajmuje około 1,5 godziny.

Specyfikacja i cena Google Pixel 8 Pro

Google Pixel 8 Pro może pochwalić się następującymi parametrami:

  • Ekran: 6,7-calowy, OLED, 120 Hz, 2992×1344 pikseli, 489 ppi
  • System: Android 14
  • Procesor: Google Tensor G3
  • Pamięć RAM: 12 GB
  • Pamięć: 128 GB (są też wersje 256/512/1024 GB) UFS 3.1
  • Aparaty:
    • główny 50 MP, f/1.7, 1/1.31″, PDAF, OIS
    • ultraszerokokątny 48 MP, f/2.0, 126 stopni pola widzenia, PDAF
    • teleobiektyw 48 MP, f/2.8, 1/2.55″, PDAF, OIS, 5-krotny zoom optyczny
    • frontowy 10,8 MP, f/2.2, 1/3.1″, AF
    • nagrywanie wideo do 4K 30/60 fps
  • Komunikacja: Wi-Fi 7, Bluetooth 5.3, GPS, NFC, 5G mmWave i Sub-6 GHz, UWB
  • Porty: USB-C (USB 3.1 Gen 1)
  • Bateria: 5050 mAh, bezprzewodowe ładowanie Qi 23 W; ładowanie przewodowe 30 W
  • Inne: odporność na kurz i wodę IP68, eSIM, ładowanie bezprzewodowe, czytnik linii papilarnych w ekranie, czujnik temperatury, Gorilla Glass Victus 2 z przodu i z tyłu, głośniki stereo
  • Wymiary: 162,6 x 76,5 x 8,8 mm
  • Waga: 213 g
Smartfon leżący na szarej powierzchni z ekranem pokazującym ekran powitalny oznaczony napisem "Welcome to your Pixel".
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Recenzja Google Pixel 8 Pro dotyczy modelu wyposażonego w 128 GB pamięci wewnętrznej w kolorze Porcelain White, ale jest też wersja Blue Bay i Obsidian Black. Cena urządzenia wynosi, niezależnie od koloru, 4149 złotych.

Niestety z kolejną generacją Pixel wciąż nie doczekał się oficjalnej dystrybucji w Polsce, ale nie jest trudny do zdobycia. Jest sprzedawany w polskich sklepach z elektroniką oraz na globalnych platformach e-commerce.

Porównanie z modelem Pixel 8 i Pixel 7 Pro

Recenzowany już przez nas wcześniej Google Pixel 8 z pewnością wielu z Was spodoba się za sprawą kompaktowych rozmiarów, świetnie działającego systemu, funkcji AI oraz bardzo dobrego aparatu. Czym różni się od niego model Pixel 8 Pro? Jest większy, droższy i ma większy zestaw aparatów, a do tego czujnik temperatury i kilka dodatkowych funkcji związanych ze zdjęciami nagrywaniem wideo.

Największą konkurencją dla Pixel 8 Pro może być… Google Pixel 7 Pro. Nie ma tu wielkiej różnicy w specyfikacji, dostajemy mocny zestaw aparatów i czystego Androida, a to wszystko w cenie o tysiąc złotych niższej od 8 Pro.

Jeśli nie Pixel, to co? Jako główni konkurenci na myśl przychodzą mi przedstawiciele najnowszych serii od Apple i Samsunga, np. iPhone 15 Pro lub Samsung Galaxy S23 Plus.

Recenzja Google Pixel 8 Pro. Podsumowanie i nasza opinia

Smartfon Google Pixel w białym kolorze trzymany przez drewnianą dłoń manekina, oparty o oryginalne opakowanie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Google Pixel 8 Pro to przykład udanej ewolucji serii smartfonów amerykańskiego producenta. To urządzenie wysokiej klasy, świetnie wykonane i działające, którego największą zaletą jest znakomity ekran, udane aparaty i doskonale zoptymalizowane oprogramowanie, oparte na czystej wersji systemu Google. Nie wiemy, czy poważnie można traktować obietnicę 7 lat aktualizacji i czy po kilku latach procesor da sobie radę, skoro obecnie, gdy jest nowością, pozostaje w tyle za konkurencją w kwestii mocy obliczeniowej? Zobaczymy.

Moja recenzja Google Pixel 8 Pro jest zdecydowanie pozytywna. O ile mniejszy Pixel 8, który dostałam w pierwszej kolejności, zachęcił mnie do poważniejszego rozważenia smartfonów Google w przyszłości, to większy i mocniejszy Pixel 8 Pro utwierdził mnie w przekonaniu, że będzie to dobry wybór. Nie dla każdego, ale w moje potrzeby i oczekiwania wpisuje się doskonale.

Na koniec przypominamy także, jak wylogować się z konta Google oraz jak wyłączyć asystenta Google na urządzeniach mobilnych z Android i iOS oraz komputerze.

Produkt na okres testów został udostępniony przez Komputronik. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw