Recenzja Wiz Smart Bulb. Inteligentne oświetlenie w przystępnej cenie

Wiz Smart Bulb to inteligentna żarówka, której działaniem możemy sterować za pomocą aplikacji mobilnej lub asystenta głowowego. Jest kompatybilna z urządzeniami z systemem Android i iOS, a także z asystentami głosowymi Google Assistant, Amazon Alexa i innymi. Recenzja Wiz Smart Bulb pokazuje, czy jest to inwestycja, na którą gotowy jest wasz dom lub mieszkanie.

WiZ Connected to firma z Hong Kongu, która wyspecjalizowała się w inteligentnym oświetleniu — i w 2019 roku została przejęta przez Signify (tj. firmę do 2018 roku bardziej znaną jako Philips Lightning). Tym bardziej pozwala to nazywać produkty WiZ budżetowym odpowiednikiem Philips Hue. Jednak nie połączycie ich z systemem Hue. Żarówki WiZ łączą się z Wi-Fi, podczas gdy Hue bazuje na sieci Zigbee. Nie są one kompatybilne.

Niemniej produkty WiZ uchodzą za łatwe w konfiguracji i obsłudze. Sprawdźmy, jak jest w praktyce. Oro recenzja WiZ Smart Bulb — zestawu dwóch żarówek do rozpoczęcia przygody ze smart home.

Specyfikacja Wiz Smart Bulb

• Rodzaj: żarówka LED
• Typ szkła: matowy
• Barwa światła: RGBW
• Strumień światła: 806 lm
• Moc użytkowa: 8.5 W (odpowiednik 60 W)
• Minimalna temperatura światła: 2200 K
• Maksymalna temperatura światła: 6500 K
• Żywotność: 25 000 godz. (25 lat przy 2,7 godziny/dzień)
• Komunikacja: bezprzewodowa, Wi-Fi
• Współczynnik oddawania barw (CRI): 80
• Konsystencja kolorów (SDCM): 6
• Współpraca z systemami: Amazon Alexa, Google Home, Siri
• Funkcje Smart Home: tak
• Gwint: E27 (duży gwint)
• Czas włączania: 0,5 s
• Klasa energetyczna: F (2021)

Nie możemy pominąć kwestii pieniężnej. Najpopularniejszymi inteligentnymi żarówkami są produkty marki Philips, a dokładniej Philips Hue. Jednak nie tylko są one droższe, ale wymagają też do pracy mostka (hubu), tj. urządzenia, które umożliwia komunikację między urządzeniami inteligentnymi a siecią Wi-Fi. Tłumaczy sygnały i polecenia pomiędzy urządzeniami, które korzystają z różnych technologii i protokołów. Umożliwia podłączenie urządzenia do sieci Wi-Fi, aby można było nim sterować za pomocą aplikacji mobilnej lub asystenta głosowego.

Obydwa rozwiązania — połączenie przez mostek oraz bezpośrednio z Wi-Fi – mają swoje wady i zalety. To pierwsze wybrać powinny osoby, którym zależy na jak największym zasięgu, dodatkowych funkcjach i stabilności. Natomiast drugie rozwiązanie kierowane jest do osób, które oczekują mniejszych kosztów, łatwości konfiguracji i swobody rozmieszczania urządzeń.

Zakładamy, że nie chcecie korzystać z mostka i zależy wam, aby urządzenia można było podłączyć bezpośrednio pod domową sieć, a także nie chcecie wydawać na to dużych pieniędzy. W takim wypadku opisywany w tekście produkt zdecydowanie jest sprzętem dla was. Recenzja Wiz Smart Bulb dotyczy bowiem zestawu dwóch żarówek za 159 złotych. Dla porównania cena dwóch żarówek Philips Hue wraz z mostkiem to 549 złotych.

Żarówki w pojedynczych opakowaniach widziałam choćby na Amazonie, gdzie trafiają się przyzwoite promocje — wtedy za jedną żarówkę WiZ Smart Bulb zapłacicie około 55 złotych.

Opakowanie i akcesoria

Pudełko jest zachęcające. Jest atrakcyjne, kolorowe, pokazuje, co znajdziemy w środku i zasypuje nas masą informacji o parametrach żarówek.

Jednak wewnątrz, poza samymi żarówkami oraz papierową instrukcją, nic więcej nie znajdziemy.

Same żarówki wyglądają jak… standardowe żarówki LED. Nie mam zastrzeżeń do jakości wykonania czy wyglądu. Mamy tu szklaną, matową bańkę oraz obudowę z tworzywa sztucznego w kolorze białym, a także trzonek E27, o średnicy 27 mm. Jest to najpopularniejszy rodzaj trzonka w Europie. Charakterystyczne jest natomiast niebieskie zakończenie gwintu.

Aplikacja WiZ Connected

Skonfigurowanie obydwu żarówek w dwóch pomieszczeniach zajęło mi dosłownie kilka minut. Wystarczy pobrać aplikację WiZ Connected, zalogować się do aplikacji za pomocą konta Google lub Android (nie ma opcji założenia samodzielnego konta), połączyć się z domową siecią Wi-Fi, utworzyć wirtualny dom i pomieszczenia, dla których przypisane zostaną żarówki. Można to zrobić automatycznie lub ręcznie — będzie to wymagać korzystania z fizycznego włącznika, aby aplikacja wykryła żarówki w sieci i sparowała je z aplikacją.

Rozwiń galerię

Po zakończonej konfiguracji pora spojrzeć na funkcje, które znajdziemy w aplikacji. Dodam tutaj, że korzystałam z dwóch żarówek w dwóch pokojach, jedna wylądowała w żyrandolu, a druga w lampce. Dzięki aplikacji mogłam włączać i wyłączać oświetlenie niezależnie, a także ustawiać określone — statyczne lub dynamiczne — oświetlenie. Mogłam też wybrać ulubiony kolor z palety, w którym mają świecić żarówki. Suwakiem można bez problemu zwiększyć lub zmniejszyć jasność.

Rozwiń galerię

Nie zabrakło też możliwości ustawienia skrótów do najczęściej używanych funkcji lub ustawień, harmonogramu, rytmu (ustawienie zmiany natężenia oświetlenia w zależności od pory dnia) czy wykrywania ruchu z WiZ SpaceSense. Do wyboru jest też wiele systemów smart home, z którymi można zintegrować inteligentne żarówki, a nawet monitorowanie zużycia prądu.

Wiz Smart Bulb w działaniu

W naprawdę wielu aspektach żarówki Wiz Smart Bulb zasłużyły na pozytywną opinię. Przede wszystkim jest to łatwa konfiguracja — wystarczy wkręcić żarówkę w oprawę (producent sugeruje, by nie używać jej ze ściemniaczami) i skonfigurować poprzez aplikację w telefonie. Działa oczywiście bezprzewodowo, a cały proces, od rozpakowania do rozpoczęcia korzystać z akcesorium, zajmuje dosłownie kilka minut.

Na podkreślenie zasługuje naprawdę szeroki zakres możliwości. Mamy tutaj do dyspozycji 16 milionów kolorów, w których mogą świecić żarówki, a przy tym można sterować ich jasnością oraz wybierać przygotowane efekty statyczne lub dynamiczne (oraz ustawiać ich szybkość). W tym ostatnim przypadku zmiany w kolorze oświetlenia mogą być naprawdę duże (oznacza to dość irytujące skakanie od koloru do koloru) albo ledwie widoczne (subtelne modyfikacje odcienia tego samego koloru).

Użytkownik może także przygotować własne sceny (aranżacje świetlne), w których oświetlenie będzie uruchamiane w określonych sposób. Dzięki temu światła można w banalnie prosty sposób dopasować do aktualnie wykonywanej czynności czy nastroju.

Warto dodać, że żarówki mają współczynnik oddawania barw (CRI, Color Rendering Index), znany również jako wartość Ra, na poziomie 80. Współczynnik ten wskazuje, jak dobrze źródło światła może wiernie odwzorować kolory obiektów. Mierzona jest w skali od 0 do 100, przy czym 100 jest najwyższym możliwym wynikiem i oznacza, że źródło światła może odwzorować kolory z niemal idealną dokładnością, podobnie jak widzimy je w naturalnym świetle dziennym.

Innym parametrem, na który warto zwrócić uwagę, jest konsystencja kolorów (SDCM, Spectral Distribution Colour Consistency Measure). Wskazuje, jak bardzo kolory źródła światła różnią się w zależności od kąta widzenia. Mierzona jest w skali od 0 do 30, przy czym 0 oznacza, że kolory są identyczne pod każdym kątem widzenia, a 30 oznacza, że kolory różnią się znacznie. W przypadku żarówek WiZ Smart Bulb wynosi 6.

Tak wygląda interfejs aplikacji oraz zmiana kolorów żarówki WiZ Smart Bulb w praktyce:

Nie zabrakło też harmonogramów włączania i wyłączania oświetlenia dla poszczególnych źródeł światła. Oczywiście oświetleniem można sterować zdalnie, więc nawet gdy jesteście na wczasach, możecie co jakiś czas pozapalać światła, aby dom nie wydawał się pusty.

Ciekawą opcją, której nie zdążyłam jednak przetestować, jest funkcja aktywowania światła ruchem (bez czujników). Zapewnia to technologia WiZ SpaceSense, która pozwala zmienić punkty oświetleniowe w czujniki ruchu. W tym celu trzeba umieścić w pomieszczeniu co najmniej dwie lampy WiZ, aktywować funkcję SpaceSense w aplikacji WiZ, a światła będą włączać się i wyłączać automatycznie po wykryciu ruchu. Możecie jednak sprawdzić wideo prezentujące tę funkcje:

Jeśli korzystacie z asystentów głosowych, cały proces będzie jeszcze łatwiejszy. Żarówki współpracują np. z Google Assistant lub Amazon Alexa i wystarczy wydać odpowiednie polecenie, aby włączyć, wyłączyć, przyciemnić lub rozjaśnić światło. Regulacja — oprócz smartfona lub asystenta głosowego — może, choć w ograniczonym stopniu, odbywać się za pomocą przełącznika ściennego (WiZclick). Pozwala to przełączać się między dwoma ulubionymi trybami pracy (oświetlenia).

Recenzja Wiz Smart Bulb. Podsumowanie i nasza opinia

Po 2 tygodniach spędzonych w żyrandolu w salonie oraz w lampce w sypialni żarówki zdecydowanie zasłużyły na pozytywną ocenę. Nie miałam z nimi żadnych problemów, żadna nie rozłączyła się z siecią i nie przestała być widoczna w aplikacji. Sterowanie jest dziecinnie proste, a wybór kolorów i presetów powinien każdemu przypaść do gustu. Do tego żarówki podłącza się do standardowych oprawek i nie jest tu wymagany żaden mostek czy bramka. 

Recenzja WiZ Smart Bulb to recenzja produktu, którego nie da się nie lubić. Żarówki wprowadzają kolor do wnętrz, są banalnie proste w obsłudze, a także błyskawicznie i niezawodnie reagują na każde wydane przez aplikację żądanie. Naprawdę fajnie sprawdzały się rytmy i harmonogram, sporym plusem jest też integracja z większością popularnych systemów.

Chciałabym mieć żarówki WiZ Smart Bulb na dłużej i w większej liczbie — z dwóch sztuk trudno stworzyć inteligentny dom, a podejrzewam, że więcej wad wyszłoby na jaw po dłuższym czasie. Na daną chwilę oceniam ten gadżet pozytywnie. Jeśli myślicie o dodaniu do domu inteligentnego oświetlenia, WiZ Smart Bulb to naprawdę dobry i tani sposób, by to zrobić.

Produkt na okres testów został udostępniony przez Komputronik. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.