Apple odlatuje. Chce posiadać prawa… do prawdziwego jabłka

2 minuty czytania
Komentarze

Apple zawzięcie broni asortymentu swoich znaków rozpoznawczych: logo z nadgryzionym jabłkiem, nazwy iPhone czy sloganu Think Different. Ale skupia się też na wszystkim, co ma związek z jabłkami.

Czy powinno nas zdziwić, że firma zgłosiła do WIPO znak towarowy, który przedstawia faktyczny owoc (opisany jako: artistic rendering of an apple). Choć brzmi to jak żart, to, według Wired, Apple rejestruje owoc jako swój znak towarowy — i to od 2009 roku na całym świecie. W wielu krajach uzyskał znak towarowy, nieliczne wciąż nie wydały decyzji lub jest ona odmowna. Czy firma Apple powinna mieć prawo do posiadania praw do jabłka?

Apple i WIPO — czy popularny owoc może być znakiem towarowym?

Według strony WIPO (World Intellectual Property Organisation) dotyczącej tego znaku towarowego zgłoszonego przez Apple: „Znak składa się z artystycznej wizualizacji jabłka”. Dla różnych firm, które mają jabłko — i to wcale nie nadgryzione — w logo, może to oznaczać prawne batalie z gigantem z Cupertino. Zresztą w Szwajcarii toczy się spór prawny dotyczący korzystania z jabłka, który trwa od 2017 roku. W niektórych przypadkach Apple uzyskało zgodę na używanie „artystycznego obrazu” jabłka w tym kraju, ale istnieje prawne uznanie, że ogólniki obrazów powszechnie dostępnych (takich jak jabłka) znajdują się w domenie publicznej. I według Wired Apple obecnie zaskarża tę decyzję.

Źródło: WIPO

W przeszłości nie raz Apple wszczynało spory z twórcami grafik, które niosły choć niewielkie prawdopodobieństwo nazwy i wizerunku do Apple. Ale w tym przypadku chodzi o faktyczny owoc… Który kojarzy się po prostu z owocem oraz jest czymś tak powszechnym i uniwersalnym, że nie wyobrażamy sobie, aby mogło należeć do jednej firmy. Jeśli Apple zdobędzie monopol na „wizerunek” jabłka w Szwajcarii, problem może mieć wiele firm, na przykład The Fruit Union Suisse, która używa czerwonego jabłka z białym krzyżem jako logo.

fot. Depositphotos/lizmyosotis

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw