Wizjer z kamerą — jaki warto kupić?

Zaktualizowano

Ezviz DP2C

Sporo funkcji, wbudowana bateria, zdalny dostęp


Yale DDV 4500

Jedno z urządzeń tego typu w ofercie znanego producenta


Eura-Tech VDP-01C1

Niedrogi i prosty w montażu wizjer, idealny dla seniorów


Niepozorny wizjer zamontowany w drzwiach wejściowych, popularnie zwany „judaszem”, to całkiem ważny element bezpieczeństwa naszego domu lub mieszkania. Dzięki niemu można sprawdzić, co dzieje się na zewnątrz, bez narażania się na kontakt z elementem niepożądanym, czyli na przykład nieznajomym. Typowym i najtańszym rozwiązaniem w drzwiach zewnętrznych jest klasyczny wizjer, który może zapewniać standardowy lub poszerzony kąt widzenia. Ale znacznie ciekawsze są wizjery elektroniczne, które zapewniają o wiele bardziej zaawansowany asortyment funkcji. Jakie są najciekawsze i najlepiej oceniane modele? Który warto kupić?

Sporo funkcji i zdalny dostęp

Ezviz DP1C

Wizjer elektroniczny z 4,3-calowym kolorowym ekranem LCD i detekcją ruchu z czujki PIR, której zasięg wynosi 3 metry. Dzięki połączeniu z siecią urządzenie udostępnia natychmiastowe alerty 24/7, wyświetla obraz wideo w czasie rzeczywistym i pozwala na zdalną komunikację. W ten sposób nawet będąc poza domem, można widzieć osoby stojące przed drzwiami wejściowymi i rozmawiać z nimi przy użyciu telefonu komórkowego.

Obiektyw zapewnia sporą widoczność – 104 stopnie, jest tu też automatyczne przełączanie się między trybem dzień/noc. Wbudowany akumulator litowy o pojemności 4600 mAh ma zapewnić długi czas pracy z minimalnym zużyciem mocy. Minusem może być to, że o ile sprzętowo jest to dopracowane urządzenie, to część jego użytkowników zgłasza problemy z połączeniem z routerem.

  • rozdzielczość: 720p / 1MP
  • grubość drzwi: 35-105 mm
  • średnica wizjera: 16,5-50 mm
  • kąt widzenia 104 stopnie
  • 4,3 calowy, kolorowy wyświetlacz
  • podczerwień
  • gniazdo karty microSD obsługujące do 128 GB
  • bateria: 4600 mAh

Nagrywanie w FullHD

Ezviz DP2C

Model, który łączy w sobie funkcjonalność dzwonka, wizjera oraz kamery monitoringu, pracuje bezprzewodowo, zapewnia szeroki kąt widzenia – 155 stopni i pozwala rejestrować nagrania w jakości FullHD. Do tego ma wbudowany mikrofon oraz głośnik, które dają możliwość rozmowy z osobami stojącymi przed drzwiami przez aplikację mobilną. DP2C nie używa standardowych baterii, ma bowiem wbudowany akumulator 4600 mAh, który ma zapewnić długą pracę na jednym ładowaniu.

Wybrane elementy specyfikacji:

  • obraz w rozdzielczości FullD 1080p
  • pole widzenia 155 stopni
  • automatyczny tryb nocny
  • wbudowany głośnik i mikrofon
  • wbudowany akumulator 4600 mAh
  • bezprzewodowe połączenie z internetem
  • karty microSD do 256 GB

Kamera, ale bez nagrywania

Eura-Tech VDP-01C1

Urządzenie, które ma zastąpić judasza, zostało wyposażone w zewnętrzną kamerę z kątem widzenia 110 stopni oraz monitor LCD z kolorowym ekranem o przekątnej 3,2 cala. Prądu dostarczają mu 3 baterie AAA. VDP-01C1 pasuje do większości otworów przeznaczonych na judasza, jego montaż nie zajmuje dużo czasu. Uwaga — to model, który nie nagrywa filmów wideo, służy tylko do bezpośredniego podglądu, kto jest za drzwiami. A skoro nikogo nie nagra, więc pod względem prawnym nie narusza prywatności sąsiadów — co jest istotne dla dla mieszkańców bloków czy kamienic (Czy montowanie wizjera z kamerą jest legalne?)

Wybrane elementy specyfikacji:

  • Zasilanie: 3 x AAA
  • wyświetlacz 3,2 cala LCD
  • kąt widzenia 110 stopni
  • Kamera: 1,3 MP

Niedroga opcja

Virone DV-2

Nieskomplikowane w montażu urządzenie do podglądu osoby odwiedzającej, stojącej bezpośrednio przed drzwiami, które zastępuje tradycyjny wizjer optyczny. Używa kolorowego wyświetlacza LCD o przekątnej 3,5 cala. Może zapisywać pliki na karcie microSD o pojemności do 32 GB.

Pasuje do standardowych wizjerów optycznych o średnicy otworu 14 mm–22 mm. Dzięki zastosowaniu podczerwieni umożliwia widzenie w nocy, ma także przycisk dzwonka.

Wybrane elementy specyfikacji:

  • zasilanie 3 x AA (brak w zestawie)
  • tryb nocny
  • kąt widzenia 110 stopni
  • średnica wizjera: 15-25 mm
  • wyświetlacz: 3,5″
  • grubość drzwi: 50-100 mm
  • czytnik kart SD

Sprawdzona marka

Yale DDV 4500

Elektroniczny wizjer drzwiowy Yale DDV 4500 to kamera stworzona, która automatycznie rejestruje i przechowuje obrazy ze znacznikami czasu i daty. Ma wbudowany nocny wizjer na podczerwień i zapewnia widoczność pod kątem 105 stopni. Dla dodatkowej wygody elektroniczny wizjer Yale wyposażony jest w zintegrowany dzwonek do drzwi 80 db.

Wybrane elementy specyfikacji:

  • 4-calowy ekran LCD
  • zapis obrazów w pamięci wewnętrznej lub na karcie pamięci SD (brak w zestawie)
  • funkcja trybu nocnego
  • kamera 0,3 MP z kątem widzenia 105 stopni
  • zintegrowany dzwonek do drzwi 80 dB
  • pasuje do otworu 14 mm i grubości drzwi 38-110 mm
  • zasilanie: 4 x AAA;

Dlaczego wizjery z kamerami to najlepsze rozwiązanie?

Zainstalowanie wizjera, z którego obraz domownicy mogą zobaczyć na kolorowym monitorze o wysokiej rozdzielczości, to nie tylko wygodna, ale i bezpieczna opcja — szczególnie w przypadku osób starszych, o słabszym wzroku bądź niskim wzroście. Tego typu urządzenia są proste w montażu, nie wymagają kabli czy dodatkowych źródeł zasilania i są proste w obsłudze. Nie zajmują więcej miejsca od standardowego otworu wizjera, a więc nie wpływają negatywnie na estetykę drzwi. Co więcej, wyświetlacz wizjera nie musi być montowany przy drzwiach. Zazwyczaj tak jest, ale są też modele, które pozwalają go umieścić w innym, dowolnym miejscu w domu, np. w salonie.

Obraz rejestrowany jest zarówno w dzień, jak i w nocy — po uruchomieniu dzwonka, po zadziałaniu fotokomórki, tj. wykryciu ruchu, w kadrze lub zdalnie. Urządzenie może dostarczyć podgląd na żywo, zrobić zdjęcie lub rozpocząć nagrywanie, co może przydać się nie tylko do zweryfikowania, kto był pod drzwiami w czasie nieobecności domowników. Podłączony do sieci wizjer może też wysyłać powiadomienia SMS lub maile, gdy ktoś pojawi się pod drzwiami oraz przekazywać obraz do urządzenia zewnętrznego – komputera, laptopa, tabletu bądź smartfona – za pomocą Wi-Fi.

Tylko naprawdę nie sugerujcie się zdjęciami, którymi producenci reklamują tego typu urządzenia — na ekranach wizjerów obraz jest jak żyleta (nie mówiąc o tym, że pozujące osoby są doskonale oświetlone, raczej nie wyglądają, jakby stały za drzwiami i nie ma tu nawet śladu po efekcie rybiego oka), tymczasem kamery, które wykorzystują tego typu sprzęty, nie są szczególnie mocne i jest to poziom typowych kamerek do monitoringu, a nie zaawansowanych, smartfonowych aparatów .

Czy montowanie wizjera z kamerą jest legalne?

Mamy prawo zapewniać dodatkową ochronę w swoim mieszkaniu — jej częścią może być wizjer elektroniczny, przymocowany do drzwi zewnętrznych. Istotne jest jednak, aby nie rejestrować obrazu z terenu nieswojej posesji — należy ustawić go tak, aby nie obejmował swoim zasięgiem działki sąsiada. Co więcej, zarejestrowane nagrania nie powinny być przetwarzane ani przekazywane dalej, ponieważ łamie to zasady rozporządzenia o ochronie danych osobowych.

Yale 500
źródlo: www.shopmancini.com

Ale w kamienicach czy blokach sprawa jest bardziej złożona, gdyż przy prostopadłym układzie drzwi wejściowych nie ma szans, by w polu widzenia nie znalazły się drzwi sąsiada. To można podciągnąć pod naruszanie cudzej prywatności czy naruszenie dóbr osobistych, które podlegają ochronie prawnej. Nawet jeśli nagrania nie są nigdzie publikowane ani wykorzystywane, to sąsiedzi mogą stwierdzić, że i tak narusza to ich dobra osobiste i sprawa może zakończyć się w sądzie. O ile posiadacz elektronicznego wizjera nie uzasadni, że okoliczności montażu kamery w wizjerze mają solidne podstawy (np. dochodziło do włamań lub niebezpiecznych zachowań), to prawo stoi raczej po stronie sąsiadów. A my zostaniemy zobowiązani do zdjęcia kamer.

Teoretycznie sprawę załatwiłaby zgoda członków wspólnoty i sąsiadów, ale tutaj nie wróżę powodzenia. Mimo że urządzenie znajduje się we własnym mieszkaniu, to prowadzi jednak monitoring wizyjny części wspólnej nieruchomości/budynku, więc nie tylko powinien być instalowany za zgodą mieszkańców oraz zarządcy, ale też obsługiwany według wytycznych zawartych w ustawie o danych osobowych i RODO. Chodzi tutaj o kwestie przechowywania i administrowania danymi osobowymi. Co więcej, wymagałoby to oznaczenia obszaru tabliczkami, że jest to teren monitorowany. Dlatego pewnie masa osób tego typu zabezpieczenie montuje w blokach od dawna, ale się tym nie chwali na prawo i lewo.

fot. materiały prasowe/Edimax

Część odnośników w artykule to linki afiliacyjne. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ofertą na konkretny produkt – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji i jej niezależność.

Motyw