LINKI AFILIACYJNE

Kindle — jaki czytnik wybrać i gdzie kupić go najtaniej?

Zaktualizowano

Kindle (2022)

Model bazowy, który wnosi wiele nowości względem poprzednika


Kindle Paperwhite 5

Nie bez przyczyny jest najpopularniejszym czytnikiem


Kindle Paperwhite 4

Kilka lat na rynku, ale dobry produkt wciąż warto kupić


Choć jest wiele firm produkujących czytniki e-booków, król jest wciąż jeden. Amazon z czytnikami Kindle od lat dominuje na rynku i nie wygląda na to, by miało się to zmienić. Na dodatek oferuje produkty na każdą kieszeń — od bazowego, 6-calowego modelu wycenionego na około 500 złotych do największego, czterokrotnie droższego, 10-calowego kolosa, na którym dzięki dołączonemu rysikowi można też tworzyć notatki.

Zdecydowanie powinniście w pierwszej kolejności zainteresować się ostatnimi wersjami — najnowszymi odsłonami poszczególnych linii. Amazon nie mnoży modeli ponad potrzebę, aby tylko dopisywać kolejne cyfry przy wersjach. Zmiany w nowych wersjach względem zastępowanych modeli nie są tylko kosmetyczne, to zazwyczaj istotne zmiany parametrów, przekładające się na komfort pracy z urządzeniem.

Najprostszy i najtańszy

Kindle (2022)

Model podstawowy spodoba się osobom, które chcą po prostu sprawdzony, solidny sprzęt do czytania e-booków. I nie zależy im na bajerach. To urządzenie z 6-calowym ekranem o rozdzielczości 300 ppi — to prawie dwukrotnie więcej w stosunku do ekranów generacji Kindle 10. Jest on podświetlony czterema diodami i ma powłokę antyrefleksyjną. Do tego 16 GB pamięci, komunikacja przez Wi-Fi i Bluetooth oraz bateria pozwalająca nawet na 6 tygodni pracy na jednym naładowaniu.

Kindle (11. generacji) to najtańszy czytnik Kindle. Może być waszym ulubionym sprzętem, który nie kosztuje wiele. Możecie go kupić za nieco ponad 500 złotych na Amazon — w sklepach z elektroniką koszt jest wyższy o kilkadziesiąt złotych.

Ceny poprzedniej generacji, czyli Kindle 10, nie są dużo niższe. A sprzęt jest zauważalnie słabszy, choćby z uwagi na jakość ekranu czy liczbę gigabajtów pamięci, ograniczoną do 4 GB. A różnica w cenie? 10. generację Kindle znajdziecie w sklepach w cenie nieprzekraczającej 500 złotych. Jednak wydaje mi się, że różnica w cenie między obiema generacjami jest na tyle niewielka, że warto postawić na nowszy model niż pozornie zaoszczędzić…

Najpopularniejszy i opłacalny

Kindle Paperwhite 5

To bodajże najpopularniejszy model wśród czytników Amazonu — i to nie tylko w ostatniej generacji. Dlaczego użytkownicy wybierają go najczęściej? Przede wszystkim z uwagi na fakt, że stanowi świetny kompromis między możliwościami ceną. Czyli jest po prostu najbardziej opłacalny.

W stosunku do wersji Paperwhite 4 sporo wzrosła przekątna ekranu — z 6 cali do 6,8 cala. To sprawia, że przy zachowaniu tej samej wielkości liter pomieści o około 30% więcej tekstu. Ponadto jest jaśniejszy, bardziej kontrastowy, a jego ekran jest zespolony z ramką, Nowością w najnowszej generacji jest regulowane, ciepłe podświetlenie w odcieniach od białego do bursztynowego, które pomaga poprawić komfort czytania. Kindle Paperwhite 5 pozwala o 20% szybciej przewracać strony i ma złącze USB-C do ładowania — poprzednik korzysta z microUSB. Do tego jest modelem wodoodpornym (IPX8) – został przetestowany pod kątem przypadkowego zanurzenia w wodzie, więc spokojnie możecie zabrać go do wanny.

Starszy, ale daje radę

Kindle Paperwhite 4

Cena Kindle Paperwhite 5 nie jest jednak najniższa — w niektórych sklepach model ten pojawia się w okolicach 700 złotych. Dlatego wciąż bardzo dobrą alternatywą, a której korzystam osobiście, jest model poprzedniej generacji, Kindle Paperwhite 4. W wersji z reklamami, które zupełnie nie wpływają na codzienne użytkowanie czytnika, można go kupić za około 560 złotych.

Paperwhite 5 z dodatkami

Kindle Paperwhite Signature Edition

To Paperwhite 5 z dodatkami, które dla jednych mogą być kluczowe, a dla innych — zupełną fanaberią, za którą nie ma sensu dopłacać. Doszła tu bowiem funkcja Nightlight (adaptacja oświetlenia w ciemności), ładowanie bezprzewodowe i więcej gigabajtów pamięci — są tu aż 32 GB na wasze książki. Poza wymienionymi różnicami w zasadzie jest to ten sam czytnik co Paperwhite 5, z 6,8-calowym antyrefleksyjnym wyświetlaczem o rozdzielczości 300 ppi i klasą wodoszczelności IPX8.

Premium, ale przestarzały

Kindle Oasis

Wśród czytników Kindle to model pod każdym względem najlepszy — i najdroższy. Ma bardziej oryginalny wygląd i aluminiową obudowę, świetny, 7-calowy ekran z regulowaną barwą podświetlenia, dostosowującą się do zmieniających się warunków oświetlenia w otoczeniu, fizyczne przyciski do przewracania stron i automatyczną zmianę orientacji. Możecie go kupić z 8 lub 32 GB pamięci.

Jest też wodoodporny, a pod względem funkcji ma wszystko, co znaleźć można w pozostałych modelach czytników Amazonu. No, może z wyjątkiem bezprzewodowego ładowania. To zdecydowanie jest model dla osób, które chcą to, co najlepsze — i nie zamierzają oszczędzać. Tutaj trzeba się bowiem liczyć z wydatkiem tysiąca złotych.

Jednak wstrzymałabym się z zakupem do czasu, gdy Amazon wypuści nową wersję — Oasis zadebiutował w 2019 roku i naprawdę przydałoby się go trochę unowocześnić, na przykład poprzez zamontowanie bezprzewodowego ładowania czy portu USB-C.

Połączony z notatnikiem

Kindle Scribe

Nie zapomnijmy o ostatnim produkcie Amazonu w kategorii czytników. Chodzi o Kindle Scribe, czyli czytnik z funkcją cyfrowego notatnika. Ma ekran o przekątnej 10,2 cala o gęstości upakowania pikseli 300 ppi. Urządzenie ma ok. 6 mm grubości i waży 433 gramy. To sprawia, że może być mniej komfortowy do czytania książek, ale sprawdzi się lepiej przy dokumentach o większym formacie, przy których będziecie chcieli robić notatki.

Tutaj jednak warto dodać, że urządzenie to ma dość mieszane recenzje, a jego cena przekracza 2 tysiące złotych.

Reklamy w czytnikach

Macie swojego faworyta? Moim zdaniem na to miano zasługuje Paperwhite 5, choć nie pożałujecie też zakupu wcześniejszej generacji, która zdążyła mocno stanieć. Nie bójcie się też wersji z reklamami (są zazwyczaj tańsze — choć w modelach w oficjalnej dystrybucji na polski rynek ich nie znajdziecie.

Same reklamy nie są bowiem w żaden sposób uciążliwe. Nie pojawiają się w książkach i nie wyświetlają podczas czytania. Widzimy je tylko na ekranie, gdy Kindle jest uśpiony — w tym zastosowaniu zastępują one po prostu standardowe tapety.

Jeśli Kindle niekoniecznie jest dla was optymalnym wyborem, proponuję zajrzeć do naszego rankingu najlepszych czytników e-booków w 2023 roku.

Motyw