Hama Soundbarrel recenzja test opinia

Recenzja Hama Soundbarrel. Duży głośnik mobilny w uczciwej cenie

8 minut czytania
Komentarze

Głośniki Bluetooth już na dobre zadomowiły się w naszym otoczeniu. Nie brakuje ich na rynku, ale każdy stara się na swój sposób wyróżnić. W takim razie niniejsza recenzja Hama Soundbarrel pokaże Wam, w jaki dokładnie sposób ten konkretny model chce dotrzeć do klienta. Już mogę zdradzić Wam, że będzie to cena, aczkolwiek nie jest to jedyna zaleta, którą tytułowy głośnik może się pochwalić. Dlatego serdecznie zapraszam Was do testu Hama Soundbarrel.

Zalety

  • Wiele za niewiele
  • Dobre wykonanie (wodoszczelność)
  • Mocny akumulator

Wady

  • Nieintuicyjne sterowanie
  • Przeciętne niskie tony (patrz: tryby dźwięku)

Recenzja Hama Soundbarrel w trzech zdaniach podsumowania

Recenzowany głośnik wyróżnia się przede wszystkim niską ceną w stosunku do jego rozmiarów. Pamiętając o tej kwocie, wszelkie niedoskonałości schodzą na dalszy plan, a doceniamy między innymi wodoszczelność i długi czas pracy. Jeśli jednak mamy się czepiać, to z pewnością obsługa przycisków i niskie tony są czymś, co warto poprawić w kolejnych wydaniach.

8/10
Ocena

Hama Soundbarrel

  • Zestaw 8
  • Budowa 8
  • Wrażenia z użytkowania 8

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Hama Soundbarrel

Na dzień dobry wita nas lakierowany karton, w którym znajdziemy dobrze zabezpieczony głośnik wraz z dodatkami. W osobnych foliach i pudełkach firma rozmieściła pasek do noszenia, makulaturę (na czele z istotną instrukcją obsługi) oraz krótki kabel USB-C – USB-A do ładowania sprzętu. To wszystko, co znajdziemy w opakowaniu. Tylko też próżno spodziewać się więcej od sprzętu tej kategorii.

Duży głośnik w niskiej cenie — tak prezentuje się Hama Soundbarrel

Aktualnie Hama Soudbarrel kosztuje niecałe 400 złotych, ale patrząc na historyczne ceny, bez problemu uda się kupić ten głośnik nawet za 350 złotych. W ten sposób mówimy o stosunkowo taniej propozycji w kontekście rozmiarów i możliwości, które skrywa recenzowany produkt.

Specyfikacja techniczna Hama Soundbarrel

  • moc szczytowa: 60 W (RMS: 30 W)
    • 2x głośniki wysokotonowe 20 W
    • 2x radiatory 10 W
  • obsługa Bluetooth 5.0 (A2DP, AVRCP, HFP)
    • kodek SBC
    • wsparcie dla parowania stereo
  • akumulator o pojemności 26,64 Wh
  • złącza:
    • USB-C
    • USB-A
    • Jack 3,5 mm (AUX)
  • certyfikat IPx6 (wodoszczelność)
  • wymiary: 11,8 x 31 x 15,2 cm
  • waga: 2,55 kg

Obudowa i jakość wykonania

Hama Soundbarrel recenzja test opinia

Konstrukcja sprowadza się do połączenia tworzyw z materiałową maskownicą. Nic nie trzeszczy, nic nie skrzypi i całość jest dobrze polakierowana. Nie pojawiają się również żadne ostre krawędzie, więc głośnik prezentuje się tak, jak każdy widzi i nie można przyczepić się do wykonania.

Od frontu wita nas logo Hama. Wyróżnia się także uchwyt, który ułatwia transport głośnika. Do tego dołóżmy miejsca montażowe na pasek, o którym za chwilę. Pomiędzy logiem i stałym uchwytem dojrzymy wszystkie przyciski fizyczne. Te akurat zostały pokryte gumą, która bardzo łatwo zbiera wszelkie zabrudzenia, ale na dłuższą metę to żaden problem. W pobliżu dojrzymy jeszcze diody informujące o stanie pracy i mikrofon.

Spód należy do gumowych nóżek, które w połączeniu z niemałą wagą sprzętu dobrze utrzymują się w zadanej pozycji. Z boku pojawiają się ruchome maskownice. Z kolei tył został zarezerwowany dla kolejnej zaślepki, która bardzo mocno trzyma się swojego miejsca. W końcu sprzęt jest wodoszczelny, więc też zawsze warto pamiętać o jej szczelnym zamykaniu. Za nią znajdziemy wszystkie złącza — gniazdo Jack pełniące rolę AUX, USB-C do ładowania głośnika i USB-A, które z kolei pozwala oddać energię na zewnątrz. Funkcja powerbanku jest w porządku, ale trzeba pamiętać o ograniczonej mocy do 10 W.

Tymczasem pasek, który znalazł się w zestawie, pozwala jeszcze bardziej ułatwić transport głośnika. Możemy przewiesić sprzęt przez ramię i nosić go cały czas ze sobą bez zajmowania ręki. Wykonanie akcesorium jest w porządku i na pewno na dłuższą metę jest to wygodne rozwiązanie. Szczególnie że nie powinniśmy obawiać się o deszcz i inne zachlapania.

Wrażenia z użytkowania

Hama Soundbarrel recenzja test opinia

Parowanie głośnika z urządzeniem, z którego chcemy odtwarzać muzykę, jest banalnie proste. Pierwsze uruchomienie od razu wywołuje odpowiedni tryb Bluetooth, więc wystarczy na smartfonie lub komputerze znaleźć pozycję Soundbarrel i się połączyć. Nieco trudniej jest z kolejnymi połączeniami i ogólnie sterowaniem sprzętem, gdyż ten nie jest zbyt intuicyjny.

Jednak o sterowaniu dosłownie za chwilę, bo w gwoli formalności zaznaczę, że samo połączenie bezprzewodowe nie sprawia żadnych problemów. Zarówno zasięg, jak i stabilność stoją na odpowiednim poziomie. Jako ciekawą funkcję można wymienić opcję parowania z drugim głośnikiem, aby te grały typowo w stereo. Jest ona wspierana natywnie. Nie ma mowy o dodatkowych aplikacjach na smartfony lub aktualizacji oprogramowania.

Wiecie już, że na górze obudowy głośnika Hama znajdziecie cztery przyciski. Stanowią one podstawę do obsługi wszystkich funkcji sprzętu, więc trzeba wiedzieć co i gdzie kliknąć, aby aktywować żądany tryb lub połączenie. Dlatego na początku warto zajrzeć do instrukcji obsługi, aby móc szybko dowiedzieć się, jak odebrać połączenie lub je odrzucić, a także właśnie jak chociażby wywołać tryb parowania. Po prostu całość jest niepotrzebnie przekombinowana i mogą irytować różne gesty w zależności od pojedynczego lub podwójnego kliknięcia, a także przytrzymania. Tylko z drugiej strony to wszystko wymaga przyzwyczajenia i nauki, aby z czasem po prostu rzadziej lub w ogóle przestać się mylić i irytować.

Jakość dźwięku dostosowana do ceny

Za niecałe 400 złotych nie możemy oczekiwać rewelacyjnej jakości wszystkiego. Dlatego mikrofon wypada mocno przeciętnie i lepiej rozmawiać na głośniku smartfona, aby druga osoba mogła nas zrozumieć bez wątpliwości. W przypadku jakości samego głośnika jest nieźle. Warto pamiętać, że Hama Soundbarrel wspiera kilka trybów dźwięku — wewnętrzny, zewnętrzny i przestrzenny. W praktyce przekłada się to na podbijanie wysokich i niskich tonów. Tryb przestrzenny kompletnie odrzucam, gdyż wszelka muzyka jest bardzo spłaszczana i po prostu źle się tego słucha. Z racji, że wysokich tonów w tym głośniku w ogóle nie brakuje, tak warto postawić na tryb, który dodaje więcej basu i już go więcej nie zmieniać.

W takim właśnie ustawieniu najlepiej docenimy możliwości Hama Soundbarrel i teraz możemy usiąść oraz posłuchać, jak gra recenzowany głośnik. Przede wszystkim rozmiar idzie w parze z głośnością, więc maksymalne natężenie powinno wystarczyć każdemu. Może nawet jest wręcz przesadzone, bo wystarczy przekroczyć pewną granicę, aby pojawiły się nieprzyjemne zniekształcenia. Mimo wszystko ta granica jest postawiona dosyć wysoko, więc nadal możemy mówić o donośnie grającym głośniku z przyzwoitą jakością.

Powtórzę się, ale siłą rzeczy za niecałe 400 złotych cudów nie można się spodziewać, więc Hama Soundbarrel musi mieć swoje wady także w zakresie audio. Poza wcześniej wymienionymi niedogodnościami dorzucę jeszcze niskie tony. Bas jest słyszalny, ale dosyć wolny i nie tak intensywny, jakbyśmy tego oczekiwali. Jednak łupnięcie występuje, więc nie martwcie się o wyraźne braki. Średnie i niskie częstotliwości nie mają już takich problemów i wręcz ciężko się do nich przyczepić, bo w ogólnym rozrachunku Hama Soundbarrel gra bardzo przyjemnie i w swojej cenie stanowi świetną propozycję.

Duży głośnik pozwolił zmieścić duży akumulator

Hama Soundbarrel recenzja test opinia

Jakość dźwięku mamy za sobą. Tylko jak długo możemy się z niej cieszyć? Otóż bardzo długo. Producent podaje, że Hama Soundbarrel wytrzyma 8 godzin przy 70% głośności, 12 godzin przy 50% i nawet 30 godzin przy 10%. To dosyć konkretne pomiary i mają swoje odwzorowanie w rzeczywistości. Powyżej 70% występuje wspomniana linia, której nie chcemy przekraczać, więc realnie 10-12 godzin pracy jest jak najbardziej możliwe.

Na plus także można zaliczyć automatyczne wygaszanie po 10 minutach spoczynku. To także pozytywnie wpływa na wydłużenie żywotności sprzętu, gdy ten sam z siebie (na szczęście) nie emanuje kolorami, informując, że jest włączony.

Oczywiście jeszcze trzeba naładować głośnik. Hama Soundbarrel nie obsługuje żadnej technologii szybkiego ładowania, więc wystarczy jakikolwiek zasilacz o mocy co najmniej 10 W. Regeneracja trwa niecałe 4 godziny.

Recenzja Hama Soundbarrel — podsumowanie

Hama Soundbarrel to duży głośnik, który jest donośny i potrafi długo pracować. Do tego jest wodoszczelny i ułatwia życie w transporcie. Jeśli do tego dodamy względnie niską cenę, to tworzy się naprawdę dobra propozycja. Inwestować można w droższe głośniki w momencie, gdy zależy nam na lepszym dźwięku w górnych partiach głośności lub potrzebujemy bardziej dobitnego basu. Jednak w innych przypadkach Hama Soundbarrel powinien sprawdzić się bez zarzutu.

Motyw