Recenzja Sony Xperia 5 IV. Jest klasycznie, jest gorąco i jest drogo

13 minut czytania
Komentarze

Kolejne modele Sony pokazują, że klasyka nie wychodzi z mody, a japoński producent kieruje swoje smartfony do osób, które lubią smukłe kształty, pozbawiony ekscesów design i zestaw tradycyjnych elementów, które trudno znaleźć w smartfonach konkurencji.

Sony Xperia 5 IV to świetny telefon, który ma płaski ekran, szybki i precyzyjny skaner linii papilarnych w przycisku zasilania, fizyczny spust migawki aparatu, diodę powiadomień oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe. Jednak podobnie jak w przypadku innych modeli od Sony, ma on wysoką cenę i nie do końca radzi sobie z odprowadzaniem ciepła.

Zalety

  • wygląd, kształt, jakość wykonania i ergonomia
  • płaski, jasny, wysokiej jakości wyświetlacz o wydłużonych proporcjach
  • matowe wykończenie obudowy
  • odporność klasy IP65 i IP68,
  • Gorilla Glass Victus na frontowym i tylnym panelu
  • dioda powiadomień
  • możliwość wyjęcia tacki na karty SIM bez narzędzia
  • głośniki stereo i uniwersalne gniazdo słuchawkowe
  • wygodnie umieszczony skaner linii papilarnych
  • obsługa kart microSD
  • wysoka wydajność
  • świetne zdjęcia i parametry aparatów
  • fizyczny spust migawki
  • dobre czasy pracy na baterii
  • obecność ładowania zwrotnego i bezprzewodowego

Wady

  • podstawowy tryb aparatu spisuje się słabiej od trybu automatycznego w aparatach konkurencji
  • brak trybu nocnego
  • brak funkcji rozpoznawania twarzy
  • brak automatycznego dostosowania częstotliwości odświeżania ekranu
  • teleobiektyw słabszy niż w poprzednich modelach (brak peryskopu)
  • ograniczona zawartość opakowania
  • telefon potrafi się rozgrzać
  • wysoka cena

Podsumowanie

Sony Xperia 5 IV to smartfon dla fanów marki oraz osób, które doceniają klasyczny design oraz wiele możliwości związanych z fotografią i nagrywaniem wideo. Podobnie jak inne modele z serii Sony Xperia cechuje go wydłużony kształt i gama elementów, które trudno znaleźć w topowych smartfonach konkurencji. Problemem może być jednak wysoka cena oraz wysokie temperatury, które urządzenie potrafi osiągnąć podczas intensywniejszej pracy.

7,9/10
Ocena

Sony Xperia 5 IV

  • Zestaw 6
  • Ekran 9
  • Budowa i jakość wykonania 9
  • Wydajność 7
  • Aparaty 8
  • Cena 7
  • Oprogramowanie 9
Sony Xperia 5 IV
_cuva

Specyfikacja, cena i konkurencja

Oto jak przedstawia się specyfikacja recenzowanego modelu:

  • System: Android 12
  • Ekran: 6,1 cala, proporcje 21:9, HDR, OLED, 120 Hz, FHD+ (2520 x 1080 pikseli), 450 ppi
  • Procesor: Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1 (Qualcomm SM8475), Agreno 730
  • Pamięć: 8 GB RAM, 128 GB pamięci wewnętrznej, karty microSD do 1 TB
  • Aparaty: front 12 MO f/2.0; aparat główny 12 MP 24 mm f/1.7. OIS, teleobiektyw 12 MP 60 mm f/2.4, OIS, aparat ultraszerokokątny 12 MP 16 mm f/2.2 124 stopnie
  • Łączność: 5G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC, A-GPS, A-GLONASS, BeiDou, Galileo, mini-jack 3,5 mm, USB-C (USB 3.1, OTG)
  • Wymiary: 156 x 67 x 8,2 mm
  • Waga: 172 g
  • Bateria: 5000 mAh, ładowanie QuickCharge 30 W, ładowanie bezprzewodowe 15 W

Za to wszystko trzeba będzie jednak słono zapłacić. Sony żąda za model Xperia 5 IV aż 4899 złotych. Z jednej strony to zrozumiałe — wysoka jakość wykonania i flagowe możliwości muszą kosztować, jednak gdyby cena była niższa, udział japońskiego producenta w segmencie smartfonów z pewnością by się zwiększył. Warto dodać, że Xperia 5 IV dostępna jest w trzech wersjach kolorystycznych: białej, czarnej i zielonej.

Spójrzmy na inne modele wyposażone w ten sam procesor co Xperia 5 IV. W identycznej cenie możecie kupić model Xiaomi 12 Pro wyposażony w 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej, ale Xiaomi 12 8/128 GB będzie was kosztować tylko 2999 złotych. Za 5449 złotych jest Vivo X80 Pro, również z większą liczbą gigabajtów pamięci. Znacznie mniej będzie was kosztować realme GT 2 Pro 12/256 GB, bo 3529 złotych, a za POCO F4 GT 8/128 GB przyjdzie wam zapłacić 2749 złotych. Z kompaktowych i świetnie wyposażonych flagowców dołożyłabym jeszcze model Asus Zenfone 9 1/128 GB za 3799 złotych.

Trudno bezpośrednio porównać urządzenia od Sony z konkurencją, bowiem japoński producent konsekwentnie idzie swoją drogą, jednak wyraźnie widać, że jest w czym wybierać i nietrudno znaleźć smartfony o lepszej specyfikacji w niższych cenach.

Co w zestawie?

Sony Xperia 5 IV umieszczona jest w niewielkim białym pudełku. Rozmiar wynika z tego, że w środku nie znajdziecie nic poza telefonem i garścią papierów. Nie ma tu ani ładowarki, ani kabla, ani etui, ani innych opcjonalnych gadżetów. To minimalizm w skrajnej postaci i choć wiem, że taki jest teraz trend, to w ogóle mi się to nie podoba.

Budowa i ergonomia

Zawsze w przypadku smartfonów od Sony lubię podkreślać, jak bardzo wygodne i ergonomiczne są to urządzenia. I Xperia 5 IV nie jest tu wyjątkiem. Urządzenie jest zgrabne, lekkie i smukłe. Osoby, które preferują wąskie i wysokie urządzenia, które wygodnie leżą w dłoni, będą zachwycone. Może początkowo takie proporcje nie każdemu przypadną do gustu, ale szybko zadziała przyzwyczajenie — po dwóch tygodniach z Sony dziwnie było się przestawić na szersze urządzenie.

Większość frontowego panelu zajmuje 6,1-calowy ekran o proporcjach 21:9, wykonany w technologii OLED. Oferuje rozdzielczość 2520 x 1080 pikseli, co daje gęstość upakowania pikseli na cal rzędu 450 ppi.

Co więcej, jest tu wysoka częstotliwość odświeżania ekranu – 120 Hz. Niestety pod względem ustawień Sony pozostaje nieco w tyle za konkurencją — użytkownik może wybrać wyłącznie między 60 i 120 Hz, ponadto nie ma tu ani trybu adaptacyjnego, ani technologii LTPO. Sam ekran oceniam bardzo pozytywnie — kolory są głębokie i nasycone, ostrość i kontrast idealne, jasność wysoka — nawet w słońcu widać, co dzieje się na ekranie.

Filmy o proporcjach 21:9 prezentują się znakomicie na ekranie Xperii 5 IV

Trzeba wspomnieć jeszcze o zastosowaniu Gorilla Glass Victus na froncie — przez dwa tygodnie codziennego korzystania z telefonu nie zauważyłam nawet najmniejszej rysy, dodatkowo jest to szkło dość odporne na odciski palców.

Ekran otaczają ramki — boczne są bardzo wąskie, górna i dolna nieco grubsze, ale w żaden sposób nie odejmują atrakcyjności, a dodają aspekt praktyczny. Przede wszystkim nie są to puste przestrzenie, bowiem na górnej ramce znalazła się dioda powiadomień, czujnik i frontowy aparat, zaś bliżej górnej i dolnej krawędzi zauważyć można spore szczeliny mieszczące głośniki stereo.

Plecki urządzenia pokrywa szklana powłoka o zwiększonej wytrzymałości — to Gorilla Glass Victus, to samo co na froncie, ale w wersji matowej. Wygląda niezwykle elegancko — zwłaszcza że nie uwidaczniają się na nim odciski palców, jednak jest dość śliskie, więc lepiej uważać trzymając telefon w dłoni.

Krawędzie są wykonane z metalu (miejscami przerywane paskami antenowymi), płaskie i dobrze sprofilowane — nie ma tu żadnych ostrych krawędzi czy szczelin, w których gromadzić mógłby się brud.

Umieszczono na nich całą gamę złączy i przycisków. I tak na górnej mamy uniwersalnie gniazdo słuchawkowe mini-jack 3,5 mm oraz otwór mikrofonu, na dolnej znalazł się kolejny mikrofon, port USB-C oraz klapka z tacką na karty SIM. Na prawej krawędzi jest plejada przycisków — regulacja głośności w pojedynczej belce, przycisk zasilania, nieco zagłębiony względem powierzchni, zintegrowany ze skanerem linii papilarnych oraz fizyczny, dwustopniowy spust migawki — coś, czego na pewno nie znajdziecie u konkurencji. Lewa strona pozbawiona jest dodatkowych elementów.

Skaner linii papilarnych działa szybko i jest dokładny — praktycznie nie miałam żadnych błędnych odczytów. Dodatkowo umieszczono go tam, gdzie układa się kciuk prawej dłoni, więc samo odblokowanie urządzenia nie wymaga żadnych dodatkowych czynności, dzieje się niejako naturalnie. W przypadku osób leworęcznych w skaner linii papilarnych trafia palec wskazujący. Warto dodać, że jest to jedyne zabezpieczenie biometryczne — funkcji rozpoznawania twarzy brak.

Sony jest chyba jedynym producentem, w którego smartfonach można ją wyjąc bez żadnego narzędzia — wystarczy paznokieć. Tacka jest dwustronna i można na niej zamontować kartę SIM z jednej, a kartę microSD z drugiej strony.

Warto dodać, że smartfon jest lekki (172 g) i wodoodporny — producent deklaruje tu standard IP65 oraz IP68.

Oprogramowanie

Recenzowany model pracuje pod kontrolą Androida 12 z poprawkami bezpieczeństwa z 1 września 2022. Nie jest to czysta wersja systemu, ale nakładka producenta jest relatywnie lekka, wprowadza głównie modyfikacje w zakresie interfejsu i garść aplikacji od Sony. Niestety jest też trochę bloatware’u, z którego część można odinstalować, a resztę zdezaktywować.

Do modyfikacji należy na przykład pasek boczny, który umożliwia szybki dostęp do wybranych aplikacji i funkcji, a także tryb gry, który umożliwia na przykład streaming bezpośrednio na YouTube’a. Nie można pominąć szeregu funkcji związanych z dopasowaniem wyświetlanego obrazu do własnych preferencji. Można na przykład ustawić wyższą częstotliwość odświeżania obrazu, ale również skorzystać z trybu twórcy (obraz zgodny z zamierzeniami twórcy) i szczegółowych ustawień związanych z balansem bieli.

Aplikacje, których nie znajdziemy w czystej wersji Androida, dotyczą głównie twórców: Cinema Pro przeznaczona jest dla osób zajmujących się edytowaniem wideo, Video Pro przeznaczona jest do nagrywania wideo, Photo Pro do zdjęć, a Music Pro — do nagrywania dźwięku.

Łączność i nawigacja

Smartfon oferuje komplet standardów łączności i komunikacji. Nie zabrakło tutaj niczego, co przydać się może podczas codziennej pracy i rozrywki. Xperia 5 IV obsługuje sieci 5G i łączy się z sieciami bezprzewodowymi w standardzie Wi-Fi 6e. Dodatkowo ma moduł Bluetooth 5.2, który bezproblemowo współpracował z parowanymi zegarkami i słuchawkami, a także NFC – bez problemu możecie więc realizować płatności zbliżeniowe.

Xperia 5 IV nie zawiedzie też w kwestii nawigacji. Obsługuje systemy GPS, GLONASS, BDS, GALILEO i QZSS, szybko łączy się z satelitami i bezproblemowo nawiguje do wskazanego celu (zarówno podczas jazdy samochodem, jak i podczas pieszych spacerów).

Aparaty

Sony przygotował w modelu Xperia 5 IV łącznie cztery aparaty – na froncie mamy 12-megapikselowy aparat do selfie, natomiast na tylnym panelu zestaw trzech mocnych aparatów, z których każdy dysponuje autofocusem (PDAF), a dwa dodatkowo optyczną stabilizacją obrazu:

  • główny aparat 12 MP, f/1.7, OIS,
  • teleobiektyw 12 MP, f/2.4, OIS,
  • aparat ultraszerokokątny 12 MP, f/2.2, kat widzenia 124 stopnie.

Nie zabrakło tu dwustopniowego spustu migawki, co z pewnością dla wielu osób będzie zaletą — sama korzystałam z niego bardzo rzadko z prostego względu. Przyzwyczaiłam się zbyt mocno do spustu migawki na ekranie i zapominałam o jego fizycznym odpowiedniku.

Zacznijmy od selfików — tutaj nie jest ani źle, ani bardzo dobrze. Spodziałam się lepszych rezultatów, zwłaszcza w kwestii ostrości i panowania nad światłem.

Zestaw aparatów w recenzowanym smartfonie nie jest dla osób, które preferują tryb automatyczny, w którym algorytmy i sztuczna inteligencja decydują o efekcie fotografowania. Xperia 5 IV robi znakomite zdjęcia, które po prostu wyglądają naturalnie, bez podkręconych kolorów, mocnego HDR czy podbitego kontrastu. Autofocus działa błyskawicznie, twarze wykrywane są bezbłędnie, nie ma też żadnego opóźnienia w rejestrowaniu zdjęcia. Co więcej, obiektywy są dość spójne pod względem ekspozycji, balansu bieli i kolorów.

Względem modeli z serii Xperia z poprzednich lat nastąpił tu jednak pewien regres — brak technologii peryskopowej jako alternatywy dla tradycyjnego zoomu. Peryskop jest lepszy pod tym względem, że zapewnia zmienną ogniskową, np. w Xperii 1 III było to 70 i 105 mm, co pozwalało na zastosowanie przybliżenia 1,9x lub 4,4x. Inne przybliżenia są realizowane cyfrowo. Xperia 5 IV ma wyłącznie standardowy teleobiektyw 60 mm, który pozwala uzyskać 2,5-krotne przybliżenie.

Aparaty pozwalają też uzyskać ładne zdjęcia nocne, trzeba jednak zaznaczyć, że nie są one tak efektowne jak w smartfonach konkurencji. Nie ma tu trybu nocnego, który wykorzystałby dłuższy czas naświetlania albo składał wiele ujęć w jedno zdjęcie — gdy jest mało zastanego światła, zdjęcia to oddają. Niemniej aparat poprawnie rozpoznaje zewnętrzne warunki i prosi o nieruchome trzymanie aparatu podczas robienia zdjęcia, więc są ostre i szczegółowe.

Sony mocno stawia nie tylko na fotografię, ale i na jakość wideo. Tutaj na podkreślenie zasługuje fakt, że wszystkie trzy aparaty na tylnym panelu mogą nagrywać w 4K, nie ma też problemu, by się między nimi przełączać podczas nagrywania.

Oto przykładowe nagrania w 4K:

A to nagrania w jakości Full HD:

A tak prezentuje się nagrywanie w slow motion:

Wspominałam wcześniej o aplikacjach Sony przeznaczonych do tworzenia i pracy z multimediami. W przypadku aparatów będziemy korzystać z Camera Pro dla zdjęć oraz Video Pro dla nagrań. Ich interfejsy kopiują interfejsy aparatów Sony Alpha, dodatkowo dostarczają szereg możliwości i manualnych ustawień związanych z poszczególnymi trybami. Jednak nie są one przyjazne dla amatorów. Osoby, które chętniej korzystają z trybu automatycznego (nie zagłębiając się w niuanse ustawień kadru), nie będą w stanie wykorzystać potencjału aparatów i dostarczonego softu. Dlatego w kwestiach fotografii Sony Xperia 5 IV jest urządzeniem dla konkretnej grupy docelowej — fotografów i filmowców.

Praca, pamięć i wydajność

Smartfon Sony Xperia 5 IV wyposażono w niemal topowego Snapdragona (konkretnie to Snapdragon 8 Gen 1, ale nie wersja z plusem), wspieranego przez 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Ten sam procesor zastosowano w takich modelach jak Motorola Edge 30 Pro, OnePlus 10 Pro czy Xiaomi 12 Pro.

Na co dzień smartfon pracuje bez zająknięcia. Czy to podczas oglądania seriali na Netflixie, czy surfowania po internecie, czy podczas robienia zdjęć. Ale gdy zaczniecie robić benchmarki, grać albo nagrywać w 4K, szybko to poczujecie, z czym wiąże się wykorzystanie pełnej mocy. Dlaczego?

Smartfon po prostu szybko i mocno się nagrzewa. Potrafi wyświetlać komunikaty o podwyższonej temperaturze (np. podczas nagrywania w 4K), a podczas grania w Genshin Impact osiąga około 45-46 stopni. Dyskomfort powoduje zwłaszcza nagrzewanie się krawędzi telefonu. Benchmarki pokazują, że przekłada się na spadki wydajności — trottling wykazują testy w aplikacji 3D Mark (Stability na poziomie 58% i 62%) oraz CPU Throttling Test (58%).

A jak praca procesora wygląda w benchmarkach?

Czasy pracy

Xperia 5 IV może pochwalić się dobrymi czasami pracy — choć oczywiście wszystko zależy od tego, w jaki sposób użytkownik będzie korzystał z telefonu. Niemniej smartfon może dość pracować od rana do późnego wieczora z kilkuprocentowym zapasem energii do następnego poranka. 30 minut grania w Genshin Impact zużywa 11-12% baterii, natomiast godzina oglądania Netflixa — około 8-9%. W benchmarki PC Mark smartfon osiągnął dobry wynik — 16 godzin i 42 minuty — i to przy wyższej częstotliwości odświeżania.

Warto dodać, że Sony nie chwali się nadmiernie szybkim ładowaniem baterii (30 W), a w ustawieniach dostarcza tryb Stamina, który ma pomóc w lepszym zarządzaniu zużyciem baterii i procesem ładowania — co w konsekwencji może przełożyć się na większą żywotność baterii.

Recenzja Sony Xperia 5 IV — podsumowanie

Możliwości, które w zakresie multimediów daje hardware i software modelu Sony Xperia 5 IV sprawiają, że smartfon ten może być najlepszym wyborem dla profesjonalistów — fotografów i filmowców. Przeciętny użytkownik docenić może za to świetny design, znakomity ekran i wysoką wydajność, ale musi być przygotowany na to, że smartfon szybko i mocno się nagrzewa, co wpływa na jego moc.

Motyw