Kanał Zero stale rozwija swój zespół, a najlepszym tego dowodem jest wczorajszy „transfer” przeprowadzony przez platformę Krzysztofa Stanowskiego. Sportową strefę Kanału wzmocnił bowiem Dariusz Szpakowski.
Spis treści
Kanał Zero z ogromnym wzmocnieniem – Dariusz Szpakowski dołącza do zespołu
Przed startem wczorajszej „Godziny Zero”, w której gościem Przemysława Rudzkiego był Dariusz Szpakowski, raczej nikt nie spodziewał się, jakie scenariusz obierze ten program. Dosyć szybko okazało się, że nie jest to klasyczna rozmowa z gościem. Kanał Zero poinformował bowiem, że doświadczony dziennikarz sportowy na stałe dołącza do projektu.
Przy okazji tego ogłoszenia dowiedzieliśmy się również, że Dariusz Szpakowski będzie prowadził nowy program piłkarski zatytułowany „Robiłem ten mecz”. Oczywiście dołączenie 73-letniego dziennikarza do zespołu Krzysztofa Stanowskiego ma duże znaczenie przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
Zaznaczmy, że Dariusz Szpakowski będzie jednym z komentatorów Telewizji Polskiej podczas EURO 2024, więc Kanał Zero przy okazji zyskał bardzo doświadczonego „korespondenta”.
Dalsza część materiału znajduje się pod wideo
Kanał Zero wciąż się rozwija
Dołączenie Dariusza Szpakowskiego do Kanału Zero wywołało głównie pozytywne emocje wśród widzów. W końcu jest to jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy piłkarskich w kraju. Połączenie tego z faktem, że do ramówki trafia nowy format sportowy, sprawia, że w najbliższym czasie fani Kanału Zero nie będą mogli narzekać na brak nowości.
Tymczasem jeśli traktujecie projekt Krzysztofa Stanowskiego, jako ciekawostkę w świecie internetu i bardziej interesuje was klasyczny streaming, już teraz odsyłam do naszego tekstu dotyczące tego, ile kosztuje Disney+.
Dziękujemy, że dotarłeś do końca materiału. Zbieramy właśnie dane pośród naszych czytelników dotyczące ich podejścia do zarobków programistów. Jeżeli masz dodatkowe 10 sekund – będziemy wdzięczni, jeśli odpowiesz na poniższe pytanie.
Źródło: Kanał Zero. Zdjęcie otwierające: Kanał Zero / YouTube, zrzut ekranu
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.