LINKI AFILIACYJNE

Sonic wpada do świata LEGO. Czy warto kupić zestaw Wyzwanie z pętlą w Green Hill dla 9-latka?

9 minut czytania
Komentarze

Firmy LEGO chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To globalnie rozpoznawalna marka, znana z klocków konstrukcyjnych, które umożliwiają budowanie różnorodnych modeli i tworzenie własnych konstrukcji. Popularność LEGO wzrosła jeszcze bardziej, gdy firma podjęła współpracę z Lucas Film i wprowadziła zestawy LEGO Star Wars. W kolejnych latach LEGO kontynuowało tę ekspansję, nawiązując współpracę z markami takimi jak Harry Potter, Marvel, DC Comics i wiele innych.

Nowe zestawy dla młodych fanów Sonica

Ostatnio w świecie LEGO wylądowała kolejna kultowa postać znana z gier. W ramach współpracy z japońską firmą SEGA zadebiutował tu bowiem Sonic the Hedgehog. Na razie w sprzedaży dostępny jest jeden zestaw złożony z 1125 elementów Sonic the Hedgehog – Green Hill Zone (21331) z serii LEGO Ideas, który jednak przeznaczony jest dla osób powyżej 18 lat. Ale niedługo się to zmieni… Od 1 sierpnia zestawów LEGO nawiązujących do kultowego jeża będzie więcej.

Dla sześciolatków przygotowano zestaw Sonic — wyzwanie z pędzącą kulą (76990), który liczy 292 części, oraz Tails z warsztatem i samolot Tornado (76991) z 376 elementami. Kosztują odpowiednio 139,99 i 189,99 złotych.

Dla siedmiolatków (i chyba bardziej dla dziewczyn) odpowiedni będzie zestaw Wyspa dla zwierząt Amy (76992) za 249,99 złotych. Tutaj do ułożenia jest 388 części. No i zostają dwa zestawy dla dzieciaków powyżej 8 roku życia. Po pierwsze zestaw o nazwie Sonic kontra dr. Eggman i robot Death Egg (76993) z 615 części w cenie 299 złotych oraz zestaw, w którego składaniu miałam okazję uczestniczyć (głównie jako obserwator) – Sonic the Hedgehog — wyzwanie z pętlą w Green Hill (76994).

Poznajmy bohaterów

Sonic the Hedgehog to fikcyjna postać, która oryginalnie zadebiutowała w 1991 roku. I od czego czasu pojawiła się w licznych grach wideo, komiksach, filmach i serialach animowanych. Dla tych zupełnie niebędących w temacie — Sonic jest niebieskim jeżem, który potrafi biegać z niesamowitą prędkością, walczy ze złem i chroni świat przed intrygami Doktora Eggmana. Towarzyszy mu w tym wielu przyjaciół i sojuszników, w tym Tails (latający lis) oraz Amy Rose (różowa jeżyczka), którzy również dostali swoje zestawy LEGO.

Antagonistą jest głównie wspomniany Doktor Eggman, naukowiec i geniusz uwikłany w różnorodne spiski mające na celu podbicie i kontrolę nad światem. Tworzy on badniki, tj. roboty, które mają mu pomóc w tym procederze.

Sonic the Hedgehog — wyzwanie z pętlą w Green Hill

Zestaw ma 802 części i troje bohaterów — nie licząc zwierząt i badników. Został wyceniony na 499 złotych, a jego sprzedaż startuje 1 sierpnia. Ja jednak dostałam go nieco wcześniej, aby sprawdzić, jak bardzo przypadnie do gustu kilkulatkowi, który idealnie trafia w grupę docelową tego produktu.

W skład zestawu wchodzi specjalny tor, pędząca kula i wyrzutnia, dzięki którym Sonic może przemieszczać się po torze. Celem jest ocalenie zwierząt przed Doktorem Eggmanem. W zestawie są też inni bohaterowie: Amy, Flicky, Becky, Pocky, Pecky oraz Badniki – Chopper i Newtron.

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Zestaw w opinii kilkuletniego testera

Duński producent zdecydowanie dobrze określił kategorię wiekową. Sonic the Hedgehog — wyzwanie z pętlą w Green Hill (zestaw nr 76994) przeznaczony jest dla dzieciaków w wieku powyżej 8 lat. Mój osobisty dziewięciolatek ułożył całość w około 4 godziny praktycznie bez pomocy. Posiłkując się instrukcją, złożył poszczególne elementy zestawu, choć gdy tylko gotowa była część z pętlą i kulą do wystrzelenia Sonica, składanie na jakiś czas zostało odłożone na bok. Chęć zabawy zwyciężyła.

Co najbardziej przypadło mu do gustu? Nie tylko możliwość dynamicznej zabawy, czyli strzelania przez pętlę, ale i postać Sonica oraz Doktora Eggmana, który na dodatek ma mecha. Oczywiście zestawy, stworzone we współpracy z SEGA, nawiązują przede wszystkim do gier, jednak moja pociecha ma mniejsze doświadczenia z graniem — postać Sonica poznała najpierw poprzez filmy i serial Sonic Prime na Netflix. Co w żaden sposób nie zmieniło odbioru zestawu LEGO i oferowanych w jego ramach postaci.

Sam zestaw po złożeniu okazał się większy, niż się spodziewałam, a oprócz pętli do wystrzelenia Sonica, pierścienia, przez który ma przelecieć i mecha z Eggmanem, w który kula ma trafić, mamy tu kilka elementów pobocznych, na przykład miejsce na grilla (ze świetnymi detalami, spójrzcie na przykład na mini hotdoga).

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Jednak widać, że nacisk został tu położony na stworzenie platformy do gry, do strzelania kulą, a nie na przykład na zabawę figurkami. Czy cena 499 złotych jest adekwatna do wielkości zestawu i oczekiwanej zabawy? No cóż, klocki LEGO nigdy nie należały do najtańszych, a te licencjonowane są zazwyczaj jeszcze droższe.

Ocena postaci

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Jeśli chodzi o postaci, bardzo dziecku spodobała mu się postać Doktora Eggmana — gołym okiem widać tu różnice, jeśli porównacie ją z postacią z pierwszego zestawu. Na plus dziecko oceniło zwłaszcza detale twarzy i postać jako całość. Jednak gwoli ścisłości trzeba dodać, że w zestawie dla dorosłych Eggman jest składany z klocków, a nie stanowi niemal gotowej figurki. Wydłużone nogi, grubsze ramiona i jajowaty tułów z łysą głową z charakterystycznymi dla tej postaci elementami doskonale oddaje charakter Doktora Eggmana. Dziecko było co najwyżej niepocieszone, że jego głowa i tułów to jedna całość. A więc Eggmann nie może obracać głową, nie można też zamienić głowy Eggmana z innymi postaciami — co zaskakująco często stanowi element zabawy (np. Batman dostaje głowę Harrego Pottera).

Postać Sonica dziecko oceniło pozytywnie, ale nie mogło przeboleć jednej rzeczy — że mruga. To znaczy, że jedno oko ma przymknięte. Jest to detal, na który nawet nie zwróciłabym uwagi, ale jak widać dla wyobraźni kilkulatka, ma to znaczenie. Dlatego tutaj wybrałby jeża z zestawu Sonic kontra Dr Eggman i robot Death Egg, w którym ma on otwarte oczy.

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Na badniki dziecko nie zwróciło większej uwagi, choć podczas składania zestawu podobały mu się na przykład wybałuszone oczy Newtrona. Minifigurki zwierząt tylko przez chwilę budziły zaciekawienie, ale później odeszły w zapomnienie, stając się tylko elementem tła.

Ocena mecha i pętli

9-letni tester miał też frajdę bawiąc się mechem — jest wielkim fanem tego typu konstrukcji. Zresztą kolekcja LEGO dziecka obejmuje sporo mechów albo postaci w mechanicznych zbrojach (głównie z serii Ninjago i Marvela). I wiem, że w przyszłości będziemy musieli uzupełnić ją o zestaw Sonic kontra dr. Eggman i robot Death Egg z uwagi na tytułowego robota Death Egg, który niezwykle się mu spodobał.

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Postaci Amy ze skuterem wodnym i całej pozostałej otoczki — poza mechem, pętlą, pierścieniem i kulą z postacią Sonica — mogłoby właściwie nie być. Wymyślane przez kilkulatka zabawy nigdy nie dotyczyły pobocznych postaci — głównie chodziło o strzelanie kulą do celu albo zabawę mechem.

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Sama kula, gdzie jest Sonic, mechanizm do jej wystrzelenia oraz pętla to zdecydowanie dobry pomysł i clou całej zabawy, choć trzeba było opanować tu technikę poprawnego uderzenia, aby się udało.

Wydaje się to proste, ale wcale tak do końca nie jest. Pierwsze próby były rozczarowujące — a to kula nie wystrzeliwała, tylko smętnie wytaczała się z wyrzutni, albo znosiło ją gdzieś na boki, a już nadanie jej odpowiedniego pędu, by pokonała pętlę, wydawało się niemożliwe…

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Ale spokojnie, praktyka czyni mistrza. Zdecydowanie kula jest w stanie pokonać pętlę i pierścień oraz trafić w mecha Eggmana — trzeba tylko wyczuć klocki i odpowiednio mocno uderzyć w wyrzutnię. Choć i potem nie za każdym razem się udaje.

Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Zainteresowanie innymi produktami

Zestaw LEGO wzbudza zainteresowanie zarówno u osób, które miały większą lub mniejszą świadomość istnienia Sonica, jak i tych, którzy mieli nikłą styczność z tą marką. Niewątpliwie zestaw Sonic the Hedgehog — wyzwanie z pętlą w Green Hill prowokuje do tego, aby poznać głębiej lub maksymalnie przedłużyć kontakt z niebieskim jeżem i pozostałymi bohaterami gier/seriali/filmów. Tak chyba działają w większości tematyczne zestawy LEGO — czy to Ninjago, Avengers, Star Wars czy Harry Potter — potrafią zachęcić dzieciaki do skorzystania z innych produktów w różnych kanałach dostępu.

recenzja zestaw lego sonic the hedgehog opinia
Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

Dlatego nie zdziwcie się, gdy podczas składania opisywanego zestawu LEGO i późniejszej zabawy klockami w tle będzie musiał być odtwarzany film lub serial o Sonicu, dziecko będzie chciało dostać następne zestawy z serii lub zacznie się nagabywanie o gry, których bohaterem jest Sonic. Mój mały tester wymarzył sobie na przykład ostatnią grę serii, tj. Sonic Frontiers i nie zamierzam go uświadamiać, ile gier z niebieskim jeżem zostało wydanych w ciągu ostatnich 30 lat…

Zestaw otrzymaliśmy od LEGO. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw