Oprócz licznych smartfonów, tabletów oraz laptopów, co jakiś czas testujemy dla was drobniejszą elektronikę. Jedną z kategorii takiego sprzętu są transmitery FM. Dziś przyjrzymy się bliżej modelowi S-09 od firmy Baseus, który w niektórych sklepach jest oznaczony jako CCAL-TM12. Urządzenie to jest w zasadzie transmiterem i ładowarką samochodową w jednym. Sprawdźmy, jak działa i czy warto się nim zainteresować.
Zalety
- Bardzo dobra jakość odtwarzanej muzyki
- Można ładować dwa urządzenia jednocześnie…
Wady
- … ale cały proces zajmuje dużo czasu
- Jakość połączeń telefonicznych
Recenzja Baseus S-09 w trzech zdaniach podsumowania
Świetny w odtwarzaniu muzyki, średni w ładowaniu innych urządzeń i bardzo słaby w rozmowach telefonicznych. Właśnie taki jest Baseus S-09. To, czy warto go kupić, zależy od tego, jaka funkcja jest dla was najistotniejsza.
Baseus S-09 – zawartość zestawu i budowa urządzenia
Baseus S-09 został zapakowany w niewielki kartonik. W środku nie znajdziemy niczego poza niewielką ilością makulatury oraz samym transmiterem. Przejdźmy więc do budowy urządzenia.
Testowany transmiter został wykonany z tworzywa sztucznego i ma bardzo standardowy kształt. Żadnych zawiasów regulujących nachylenie urządzenia czy wyświetlaczy umieszczonych na dodatkowym uchwycie tutaj nie znajdziemy. Na górze jest niewielki, ale jasny i czytelny wyświetlacz. Po bokach są dwa porty USB — obydwa mogą służyć do ładowania innej elektroniki, a jeden z nich nada się również do podłączenia np. pendrive’a z muzyką. Poniżej portów USB są przyciski — dwa do przełączania utworów i częstotliwości oraz jeden do odbierania połączeń, umieszczony pomiędzy nimi. Z tyłu znajduje się miejsce na umieszczenie karty pamięci.
Urządzenie wygląda całkiem nieźle, ładnym akcentem jest brązowa obwódka. Jakość wykonania można określić jako przyzwoitą jak na tego typu sprzęt. Z transmitera korzystam od ponad dwóch miesięcy i jedynym mankamentem wizualnym jest to, że napisy na obudowie nieco się zmazały od wkładania i wyjmowania urządzenia z gniazdka w aucie. Myślę, że można na to przymknąć oko.
Specyfikacja techniczna, funkcje i cena
Transmitery FM nie są specjalnie rozbudowanymi urządzeniami, więc ich specyfikacje przeważnie są krótkie. Tak też jest w przypadku modelu S-09 od firmy Baseus.
- Zakres częstotliwości: 87.5 – 108 MHz
- Komunikacja: Bluetooth 4.2
- Zasięg działania: 10 m
- Złącza: 2x USB, 1x czytnik kart microSD
- Obsługiwane formaty plików: MP3, WMA, FLAC, WAV
- Zasilanie: 12/24 V
Transmiter posiada funkcję zestawu głośnomówiącego, na wyposażeniu nie zabrakło wbudowanego mikrofonu. Co z ceną? Baseus S-09 w większości sklepów kosztuje 50-70 zł.
Wrażenia z użytkowania
Testowane urządzenie posiada trzy zasadnicze funkcje: odtwarzanie muzyki, ładowanie innego sprzętu oraz umożliwianie prowadzenia rozmów przez telefon podczas jazdy samochodem. Zacznijmy od tej pierwszej. Przez ponad dwa miesiące użytkowania transmitera nie miałem żadnych problemów z odtwarzaniem muzyki przez Bluetooth ze smartfona. Najważniejsze to znaleźć wolną częstotliwość w radiu i głośność w telefonie ustawić na maksymalną, a następnie sterować jej poziomem już w radiu samochodowym. Dźwięk jest wyraźny i czysty i to w przypadku każdego utworu. Podczas korzystania z innych transmiterów w przeszłości zdarzało się, że przy niektórych piosenkach było słychać szumy czy trzaski. Tym razem nic takiego nie miało jednak miejsca.
Jako ładowarka samochodowa Baseus S-09 sprawdza się już nieco gorzej. Owszem, mamy dwa porty USB i oba jak najbardziej działają. Tyle że jeden ma 5V i 2.4A, a drugi (ten, do którego można też podpiąć np. pendrive’a z muzyką) 5V i 1A. Jeśli zatem wasz smartfon obsługuje np. ładowanie 18W lub szybsze, musicie przygotować się na to, że jego naładowanie potrwa dłużej, niż gdybyście podłączyli go do ładowarki w domu.
Jeśli chodzi o funkcję zestawu głośnomówiącego, to jest to największa bolączka transmitera Baseus S-09, podobnie jak większości innych transmiterów na rynku. O ile naszego rozmówcę w samochodzie jeszcze jako tako słychać, tak on nie słyszy nas w ogóle lub zupełnie nie rozumie, co mówimy. Sporadycznie udawało mi się z kimś porozumieć po kilkukrotnym, głośnym i powolnym powtarzaniu tego samego zdania. Funkcją zestawu głośnomówiącego testowanego transmitera nie warto sobie zawracać głowy, i to nawet na postoju, gdy w okolicy jest cisza. Szkoda nerwów.
Recenzja transmitera Baseus S-09 – podsumowanie
Testowany transmiter jest aktualnie używany przeze mnie na co dzień i jestem z niego zadowolony, głównie ze względu na bardzo dobrą jakość odtwarzanej muzyki. Jeśli szukacie urządzenia, które sprawdzi się właśnie w tym aspekcie, a możliwość ładowania np. smartfona traktujecie jako dodatek lub macie inną, szybką ładowarkę samochodową, to model Baseus S-09 jak najbardziej mogę wam polecić. Szkoda tylko, że to kolejny transmiter FM, który zupełnie nie sprawdza się w rozmowach telefonicznych. Lepiej zjechać na parking i odebrać telefon w normalny sposób, niż próbować porozumieć się z kimś przy użyciu testowanego urządzenia.