Google Now nie przestaje się rozwijać. Dzisiaj telefon poinformował mnie, że mogę w naszym języku sterować głosowo smartfonem, ale niestety ta funkcja ponownie została wyłączna. Mimo wszystko Amerykanie postanowili umożliwić nam rozmawiać z aplikacją YouTube’a.
Jak podaje Android Police, najpopularniejszy odtwarzacz filmów w Sieci może teraz nas nasłuchiwać za sprawą doskonale znanego nam polecenia „Ok, Google”. Bez zbędnego przedłużania, oto komendy, z których możecie korzystać:
- „Pause”
- „Play”
- „Stop”
- „Minimize”
- „Maximize”
- „Exit”, „Close player„
- „Play on…”, „Connect to…”
- „Disconnect from…”
- „Skip ads”
Nie jest ich wiele, ale wydają się wystarczające. Jedynie można by pokusić się o dodatkowe komendy do przewijania, ale te zapewne pojawią się z kolejną aktualizacją. Mimo wszystko, my Polacy, nie możemy z nich korzystać w naszym języku. Jednak po co rozmawiać z telefonem jak można kliknąć? Zwróćcie uwagę na komendę „Play on”, która pozwala przesłać obraz na inne urządzenie, na przykład telewizor i wtedy odkładamy smartfona. Ręce możemy wykorzystać do czegoś innego, a głosowo sterować odtwarzanymi filmami.
Jeśli chcecie sprawdzić czy u Was powyższa funkcja jest dostępna to oczywiście musicie mieć najnowsze wydania aplikacji YouTube oraz Google.