Blokada Huaweia szkodzi operatorom w USA

Wykluczenie Huaweia i ZTE z USA właśnie odbija się lokalnym operatorom czkawką

2 minuty czytania
Komentarze

Spełnił się najczarniejszy scenariusz amerykańskich operatorów. Otóż okazało się, że cena usunięcia chińskiego sprzętu z tamtejszych sieci komórkowych będzie znacznie wyższa, niż przewidywał rząd. Jak poinformowała przewodnicząca Federalnej Komisji Łączności USA, Jessica Rosenworcel, amerykańscy operatorzy zwrócili się zwrot kosztów, aby zastąpić istniejącą infrastrukturę Huaweia i ZTE. Bez tego problemy finansowe operatorów mogą zaszkodzić ich działalności.

Blokada Huaweia szkodzi operatorom w USA

Cofnijmy się jednak w czasie do początku walki USA z Huaweiem. Otóż w  2019 roku FCC jednogłośnie przegłosowało ustawę, która zabrania lokalnym operatorom z Funduszu Usług Uniwersalnych w celu subsydiowania kosztów zakupu sprzętu sieciowego od firm uznanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Oczywiście na samym szczycie tej listy pojawił się Huawei i ZTE. Ten pierwszy w tamtym okresie był największym na świecie dostawcą sprzętu sieciowego, którego urządzenia oferowały najlepszystosunek jakości do ceny. To jednak tylko kwestia rozbudowy sieci, która była dotkliwa, jednak mogła co najwyżej spowolnić dalszy rozwój operatorów. Poważne problemy zaczęły się dopiero rok później, bo w 2020 roku. Wtedy to prezydent USA podpisał ustawę Secure and Trusted Telecommunications Networks Act, nakazującą operatorom wymianę sprzętu od tych dwóch producentów. Na skutek wywołanej tą decyzją fali protestów FCC ustanowiła program zwrotu kosztów wymiany sprzętu mniejszym operatorom telekomunikacyjnym. Agencja uznała, że łącznie na ten cel musi przeznaczyć 1,9 miliarda dolarów. No cóż, bardzo delikatnie mówiąc nie doszacowała kosztów. 

Zobacz też: Mega niespodzianka dla subskrybentów Netflixa! Dodano ponad 50 KAPITALNYCH filmów i seriali

Amerykańscy operatorzy wysłali 181 wniosków do FCC na łączną kwotę 5,6 mld dolarów. W obecnej sytuacji agencja ma wystarczająco dużo pieniędzy, aby pokryć te wymagania. Oznacza to, że część z operatorów nie będzie stać na wymianę urządzeń. Nie wiadomo jaka będzie reakcja władz w związku z tym, że do wymiany nie dojdzie. Warto bowiem podkreślić, że mali, lokalni operatorzy świadczą usługi roamingu gigantom, którzy nie rozbudowują swoich sieci poza dużymi aglomeracjami miejskimi. To oznacza, że w razie cofnięcia licencji małym operatorom znaczna część Stanów Zjednoczonych zostanie pozbawiona łączności komórkowej.

Źródło: Engadget

Motyw