Gionee już się szykuje, żeby pobić własny rekord na najcieńszego smartfona świata

1 minuta czytania
Komentarze
Gionee-Elife-S5.5

Wprowadzenie nowego urządzenia na rynek to dopiero połowa sukcesu. Należy jeszcze je wypromować, aby konsumenci usłyszeli o danym produkcie, a to wcale nie jest takie łatwe jeżeli urządzenie jest najzwyklej w świecie przeciętne. Jednak są jeszcze rekordziści, a więc w naszym przypadku smartfony do zapamiętania w głównej mierze jako ciekawostki.

Producenci mobilnych urządzeń ścigają się na wszelkie sposoby, aby na papierze ich modele wyglądały lepiej niż konkurencyjne. W czasach kiedy smartfony jeszcze nie były tak popularne takim trendem była ilość megapikseli w aparacie. Z kolei Motorola zdeklasowała innych produkowaniem bardzo cienkich telefonów. Ten powód właśnie teraz stosuje Gionee, które w lutym zaprezentowało model Elife S5.5 (widoczny na początku newsa) i dobrze się domyślacie, że liczby w nazwie oznaczają grubość smartfonu. Jednak to nie koniec możliwości firmy, co potwierdza następująca zapowiedź:

gionee elife s zapowiedz

Teraz pojawia się oczywiście pytanie: o ile zostanie poprawiony rekord? Czy Gionee zapowiadałoby model odchudzony o setne części milimetra? Pojawiają się informacje, że zostanie przekroczona granica 5 mm, a więc czy mamy spodziewać się, że niedługo smartfony z boku będą coraz mniej dostrzegalne?

W tej kwestii o wygodzie raczej próżno mówić aczkolwiek nie znamy profilowania krawędzi. Na koniec pozostaje tylko przypomnieć, że premiera najcieńszej swego czasu Motoroli V3 wywołała lawinę pytań w stylu: czy ten telefon się nie połamie? Dzisiaj to samo pytanie zadaję Wam w stosunku do Gionee i przypomnę, że wspomniany Amerykanin mierz 13,9 mm grubości.

źródło: GSMArena.com

Motyw