Czarne SUV marki MG HS Plug-in z rejestracją WPR 7726S na stadionie piłkarskim.

MG HS Plug–in Hybrid, czyli hybryda jako wybór. Widzieliśmy go na żywo!

2 minuty czytania
Komentarze

Aż dwa nowe samochody marki MG zadebiutują jesienią 2024 r. w polskich salonach marki. Przedstawiciele redakcji Android.com.pl mieli szansę ujrzeć model HS Plug–in Hybrid, ale w Polsce zadebiutuje również nieco tańsza wariacja, ZS Hybrid+. Nie przedłużając, spójrzmy na zdjęcia!

MG ZS Hybrid+ jest łaskawy dla psychologicznych barier cenowych

Wspomniałem o barierach, bo najtańszy MG ZS Hybrid+ nie przekracza swoją ceną 100 tys. złotych, będąc przez to konkurencyjnym samochodem hybrydowym, w kontekście nowości. Łączna moc tego SUV-a wynosi 197 KM, a do 100 km/h pojazd rozpędza się w 8,7 sekundy.

Czerwony samochód SUV jedzie przez tunel w ciągu dnia.
Fot. MG / materiały prasowe

Najbardziej nietypowa jest tu jednak szczodra gwarancja producenta. Trzykrotnie po 7 lat lub limit 150 tys. przejechanych kilometrów. Najłatwiej to wyjaśnić przez poniższe podpunkty:

  • 7-letni program Assistance;
  • 7 lat bezpłatnych przeglądów (tzn. corocznych bezpłatnych kontroli 7 głównych układów pojazdu);
  • 7-letnia ochrona przed perforacją karoserii z powodu korozji.

MG HS Plug-in Hybrid. Zobaczcie nasze zdjęcia

Główną gwiazdą wydarzenia był jednak MG HS Plug–in Hybrid, kosztujący w promocji ok. 156 tys. złotych (późniejsza cena podstawowego wariantu to ok. 164 tys. złotych). Poniżej możecie zobaczyć małą galerię zdjęć przygotowanych przez obecnego na warszawskim wydarzeniu Jakuba Pszenniaka.

W trybie elektrycznym potrafi pokonać do 100 km, według zapewnień producenta. Na pełnym baku, wraz z zastosowaniem silnika elektrycznego, możemy przejechać nawet 1000 km. Łączna moc silnika wynosi zaś 339 KM.

Co jednak ciekawe, w sprzedaży pojawi się też tańsza wersja MG HS, będąca benzynową wersją tego samego modelu. Chiński właściciel brytyjskiej marki chce jednak pozostawić jeszcze wybór konsumentom, co jest miłym akcentem.

Źródło: MG, Zdjęcie otwierające: Jakub Pszenniak / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw