Każdy smartfon oraz tablet może być wodoodporny i nie musi cierpieć na tym ich wygląd

3 minuty czytania
Komentarze
galaxy s7 basen

Wodoszczelność, odporność na zachlapania, kurz i ogólnie wodoodporność to pojęcia, które wyróżniają tylko niektóre smartfony oraz tablety. Tak naprawdę pod pojęciem „odporny na wszystko” na myśl przychodzą nam ciężkie i nieporęczne urządzenia. Z takim stereotypem stara się walczyć Sony i Samsung, ale niedawno poznaliśmy zdecydowanie ciekawsze rozwiązanie.

Tegoroczne targi IFA to nie tylko prezentacja nowych oraz niedawno zaprezentowanych urządzeń. W Berlinie poznaliśmy firmę HZO, która zaprezentowała coś zupełnie innego. Dzisiejsze smartfony i tablety od Sony oraz Samsunga, które chwalą się zdobyciem odpowiedniego certyfikatu IPxx to tak naprawdę odpowiednio uszczelniona obudowa oraz poszczególne złącza. Wpływa to w zdecydowany sposób na budowę urządzenia i tak oto możemy zapomnieć o bezproblemowych naprawach poszczególnych podzespołów bez strachu o utratę wodoszczelności. Tak naprawdę jest to niemożliwe do wykonania w domowych warunkach.

Glam_Galaxy S5_Black_02

Co prawda Galaxy S5 pozwalał na dostęp do akumulatora, ale te czasy już dawno minęły. W takim razie poznajcie pomysł HZO, który być może nie jest Wam obcy. Kojarzycie wszelkie preparaty, którymi pokrywa się ubrania czy też szyby w samochodach, aby wszelkie brudy i ciecze po prostu po nich spływały? Nie inaczej jest i w tym wypadku. Odpowiednia, hydrofobowa powłoka na bazie nanocząsteczek sprawia, że woda po prostu nie ma kontaktu z danym elementem i po nim spływa.

hzo wodoodpornosc wodoszczelnosc rapsberry samsung galaxy s6

W takim razie czemu nie pokryć tym specyfikiem poszczególnych podzespołów w smartfonie? Otóż można i właśnie HZO to zrobiło na targach w Berlinie. Firma rozebrała Samsunga Galaxy S6 i odpowiednio się nim zajęła. Podobnie postąpiła z Rapsberry Pi. Oba urządzenia uruchomiono i wrzucono do wody. Co się okazało? Wszystko działało jak należy.

slona woda test sony samsung lg apple motorola kyocera

Proste, prawda? Teoretycznie tak. Technologia jest i na targach pokazano, że działa, ale nie usłyszeliśmy żadnych konkretów. Do tego dochodzą sceptyczne głosy. W jakiej formie miałoby to ujrzeć światło dzienne w przypadku mobilnego rynku? Czy producenci skusiliby się na stosowanie takiego specyfiku czy też użytkownicy musieliby go nakładać kupując osobno odpowiedni zestaw?

samsung galaxy note7 ifixit naprawa wymiana wyswietlacza 2

To jednak nie koniec wątpliwości. Weźmy pod uwagę układy mobilne i akumulatory, które jednak się nagrzewają, a jaki wpływ ma temperatura na to rozwiązanie? Tego również nie wiadomo. Podobnie jak trwałość. Nie mamy możliwości kontrolowania zużycia, a takie z pewnością będzie następować. Przedstawianie sztywnych okresów w postaci chociażby roku czy też trzech miesięcy nie musi dawać nam pewności, że inny sposób użytkowania, w innych regionach i klimatach tak samo wpływa na trwałość.

Sony-Xperia-Z2-1

Mimo wszystko punkt zaczepienia mamy. Co pozytywnego może wnieść takie rozwiązanie? Przede wszystkim kolejny krok w zmianie projektowania urządzeń. Do tego dochodzi brak uszczelek i innych form zabezpieczeń (np.: klapek), które od ciągłego użytkowania mogą się po prostu zużyć, co też doskonale widzimy w przypadku wysłużonych już egzemplarzy testowych od Sony. Jednak temat jest wciąż otwarty i zobaczymy, co przyniesie przyszłość w tej kwestii.

źródło: AndroidPIT

Motyw