Technologia LTE w swoim czasie była przełomem. Dziś, po paru latach zainteresowanie internetem mobilnym wzrosło do tego stopnia, że szczyt techniki stał się archaizmem. To samo czeka technologię 5G. Dziś jednak nie ma sensu zastanawiać się nad tym kiedy przejdzie ona do lamusa, z uwagi na duże obciążenie sieci LTE konieczne jest jej jak najszybsze wdrożenie. Ericsson prognozuje, że tym razem padnie rekord.
Kiedy 5G się upowszechni?
Wdrażanie sieci 5G bez wątpienia będzie postępowało etapami – najpierw uruchomione zostaną stacje bazowe w największych miastach, potem stopniowo operatorzy będą schodzić do mniejszych miejscowości i po kilku latach uda się objąć zasięgiem 90% populacji. Krótko mówiąc 5G ruszy nagle, obejmie zasięgiem znaczną część populacji i będzie obejmowało resztę, ale coraz wolniej. Ericsson prognozuje, że do 2024 roku zasięg 5G obejmie 40% światowej populacji, z technologii będzie korzystać 1,5 miliarda abonentów. Wliczając w to abonentów IoT ilość klientów w sieci ma sięgnąć 4 miliardów. Ericsson ma także prognozy dla konkretnych regionów – w Ameryce Północnej do 2024 roku z 5G ma korzystać 55% abonentów, w Azji Północno-Wschodniej 43%, a w Europie Zachodniej 30%. Jednocześnie sieci 5G mają odpowiadać za 25% ruchu mobilnego.
Zobacz też: Kiedy polscy operatorzy wprowadzą standard eSIM? Cóż, to trochę potrwa…
Jak to będzie wyglądało w Polsce?
Tutaj szczegółów nie znamy, jednak jest coś pewnego – duże emocje będzie wywoływała licytacja częstotliwości, która w przypadku LTE była bardzo głośnym wydarzeniem. Kłótnie operatorów prawdopodobnie wydłużą proces, jednak mimo wszystko montaż nadajników powinien rozpocząć się dość szybko. Nie jesteśmy może Europą Zachodnią, ale nasi operatorzy raczej chętnie inwestują w rozwój infrastruktury.